Skocz do zawartości

wieczmar

Pasjonat
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O wieczmar

Informacje

  • Imię
    Mariusz
  • Miasto
    Żółwin

Auto

  • Model
    A6 C6
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2010
  • Silnik
    3.0 TDI V6
  • Kod silnika
    CDYA
  • Napęd
    quattro
  • Skrzynia
    Tiptronic
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia wieczmar

0

Reputacja

  1. wieczmar

    2.5 aym

    Co do spalin z korka wlewu oleju: ja nazywam to mgiełką olejową. Wszystkie 2.5 jakie ogladałem tzn: kilka BAU, moje BDH, kolegi BDH mają taki objaw a nadmieniam że są zdrowe. Co ciekawe 3.0 TDI : CDYA oraz CDYC które oglądałem mają taką mgiełkę. Też zdrowe jednostki serwisowane na motulu. Ta mgiełka wydobywa się również z rurki od bagnetu oleju w 2.5 i w 3.0. Chyba taki urok V6 w TDI. Zatem jeśli masz białą chmurkę spod korka wlewu to powiedziałbym że nie jest to uszkodzenie.
  2. Skrzynka polozona na podszybiu z lewej strony stracila szczelnosc. Na elektryke idzie woda a poniewaz sterowanie gazem elektryczne jest masz objaw niedzialajacego pedalu gazu. Nalezy uszczelnic laczenie plastikowej skrzynki z karoseria. Dosc nieprzyjemna robota bo sredni dostep jest. Polecam silikon Dirko.
  3. wieczmar

    EGR OFF

    Zrób logi i dowiesz się co się stało:
  4. wieczmar

    EGR OFF

    Cześć, Miałem tego typu problemy w BDH. Nie pamiętam nr błędu ale chodziło o to że zawór EGR nie osiągał jednego z krańcowych położeń. W nastawach podstawowych dla EGRa powinieneś widzieć wysterowanie na 100% i na 0% - tak przy zdrowym układzie jest. U mnie okazało się że padła membrama w zaworze wykonawczym. Czyli zawór był zawsze zamknięty. Wymieniłem na taki ze szrotu - 12 zł (w ASO okolo 700). Niestety nadal w nastawach podstawowych miałem brak wysterowania w zakresie od 0 do 100%. Okazało się że strzepy gumy z zaworu wykonawczego zatkały zawór sterujący - jak przyłożyłem palec ledwo pompował. Ponieważ nie chciało mi się czyścić kupiłem używkę - 15 zeta(ASO okolo 550 zł). I usunąłem usterkę. Po około 40kkm żadnych problemów nadal nie mam. Dodatkowo gdy świeciła mi się kontrolka od EGRa to wydaje mi się że słabiej jeździł na pewno czuć było spaliny czego bardzo nie lubię. Polecam nie zaślepiać tylko naprawić. Nadmieniam że jak masz zdrowy silnik tzn. wtryski itd. to będziesz miał czyściutki EGR. Te silniki jeśli zdrowe nie kopcą i nie leje się żaden olej z EGRa jak to w innych bardzo popularnych TDI:) Opinia o BAU: masz najlepsze 2.5 TDI jakie wyszło, tylko dbaj: olej co 10kkm, filtry na czas itd. Jeśli nie zajeżdżone przez wymiany oleju w stylu Long Life długo będziesz zadowolony. pozrawiam
  5. Cześć, Ja sprawdzałem tu http://wolinski.com.pl/ na Piaskach pod Lublinem. Niestety z 6 dwusprężynowych wtrysków byli w stanie ustawić mi 2 pod kątem 2 ciśnienia otwarcia. Wtedy za drugą wizytę i sprawdzenie nie wzięli grosza.
  6. wieczmar

    swap 2.5 -> 1.9 quattro

    Widziałem narywające BDH oraz nie narywające BDH. Temat rzeka nie tylko na tym forum. Pocenie się pokryw w 2.5 TDI wynika z konstrukcji i wiadomym jest dlaczego tak się dzieje - ori gumki tylko z nowymi pokrywami coś koło 400 PLN za sztukę w ASO. Natomiast zawsze spocony EGR w PD już dla mnie taki oczywisty nie jest mimo zdrowego silnika. O PD nie pisałem o awaryjności piezoelektryka tylko o złączce elektrycznej wiecznie uciapanej w rozgrzanym do prawie 100 st C oleju Dyskusja chyba trochę zeszła na inny tor niz temat postu. Nie wiem czy pomogliśmy koledze zezward w podjęciu decyzji o swapie. pozdrawiam wszystkich i życzę bezawaryjności w autkach
  7. wieczmar

    swap 2.5 -> 1.9 quattro

    Nie miałem zamiaru urażać szanownych użytkowników 1.9 PD wypisując herezje Oczywiście AWX to legenda wśród 1.9. Co do trwałości nie uważam rozwiązania polegającego na doprowadzeniu wiązki elektrycznej "odpalającej" piezoelektryk pod pokrywę zaworów za trwałe. Gdyby ktoś widział mniej zadbane 1.9 z falującymi obrotami miałby troszkę rzeczy do przejrzenia a ja takie widziałem wielokrotnie. Ponadto zdarzyło mi się spotkać 1.9 PD nie palące na jeden cylinder. Samochód został sprzedany jako uszkodzony za podobno śmieszne pieniądze. Jakkolwiek wtryskiwacze piezoelektryczne chyba Bosch są bardzo trwałe to cały osprzęt już mniej. O chyba zawsze lejącym się EGR-rze już wspominałem. Mam porównanie ponieważ ponad 130kkm zrobiłem AFN-em w który przy 400kkm padła uszczelka pod głowicą, później łożysko na sprzęgle. Samochód dalej użytkuje mój znajomy i mogę niestety przyznać że nie dba. Silnik nadal jest czysty i pali od strzała nawet zimą. Mój kolega AFN-em zrobił 480kkm wymieniając tylko filtry i olej. Jak dla mnie VP36 bardziej udane jest niż PD i zdania nie zmienię Co do 2.5 TDI to zgadza się że poprzednie konstrukcje nie były udane i dłuższy czas zastanawiałem się czemu a pamiętam erę olejów typu long life i wymiany po 30kkm. Jako ciekawostkę podam AKNa mojego kolegi który jeź tym już dobre 12 lat - filtry i olej zawsze czas wymieniane. Przelot powyżej 400kkm - póki co padniety multitronic i wieloktotna już wymiana rozrządu. Odnośnie silników serii B uważam że to jedna z najlepszych konstrukcji szczególnie BAU. Mam kilku znajomych jeżdżacych BAU w A6. Samochody z dużym przeloterm wcale nie specjalnej troski o dziwo nie psujące się. W jednym strzelił alternator - cudowny twór Valeo - bez sprzegła w którym rozsypuje się wirnik od przeciążeń. W innym padł regulator napięcia na alternatorze i zatyrane było zawieszenie pneumatyczne. Dwa pozostałe jeżdża nadal jeżdżą po wymianie fitrów, płynów itd. Moja konkluzja taka: jak ktoś kupi zadbane 2.5 TDI z serii B nie będzie chciał wracać do 1.9 TDI również zadbanego
  8. wieczmar

    swap 2.5 -> 1.9 quattro

    Nie wspominając już o marnej trwałości silników opartych o PD. Bo AFN i reszta na VP 37 to piękna klasyka. Zadbane 2.5 TDI będzie żywotniejsze od każdego 1.9 PD. O kulturze pracy i osiągach nawet nie ma co wspominać. Dodatkowo jak widzę wiecznie usmarkane EGRy w 1.9 PD to mam jeszcze większy wstręt do tych motorków. Niby u nas w kraju ciężko o wysokie zainteresowanie 2.5 TDI jednak warto zobaczyć w jakich cenach chodzą te samochody w niemcowni np. Tam chyba bardziej doceniają V6 szczególnie pozbawione tzw. wad czyli po 1 połowie 2003.
  9. Cześć, Używam Liqui Moly Top Tec 4100 5W40. Póki co 2 wymiana i po pierwszch 10kkm zero klekotania jak to bywało po motulu 5w40 x clean 8100. Nadmieniam że ja wymieniam oliwę co 10kkm.
  10. wieczmar

    Problem z odpaleniem.

    Wydaje mi sie ze nadal masz go zapowietrzonego. To sa mo u mnie za kazdym razem bylo gdy musialem zdjac chociazby przelewy paliwowe. Sekretem pompy VP44 jest to ze przy pewnym polozeniu po rozszczelnieniu ukladu paliwo cofa sie tak ze nawet ucieka z filtra. Jedyne co mi pomoglo to skombinowana pompka zeby zaciagnac paliwo z baku i podac do pompy zalozona w obwod zasilajacy przy filtrze paliwa. Czyli pompujesz a potem na czas krecenia trzeba sprawdzac przy kazdym wtrysku luzujac przewod wys. cisnienia czy dochodzi paliwo. 2.5 TDI jest kaprysne na zapowietrzenie nie wspominajac nawet szkodliwosci pecherzykow powietrza na zywotnosc pompy wtryskowej. Operacje trzeba przeprowadzic w 2 osoby. Moze trwac nawet i 30 min. Wazne zeby nie krecic rozrusznikiem dluzej niz pare sekund - szkoda pompy VP44. Zatem krecisz, patrzysz czy poszlo paliwo na wtrysk nr 1. Zatrzymujesz krecenie. Pompujesz reczna pompka. I znowu krecisz patrzac czy mokro przy 1 wtrysku. Potem kolejny wg ponizszego. Kolejnosc wtrysku: 1-4-3-6-2-5
  11. Widzę że dałeś silikon pod półpanewkę - bardzo dobrze, ja tak samo mam. A przy okazji jak zdejmuje pokrywy zaworów to uszczelniam potem silikonem Dirko gumki od wtrysków i nikt nie ma prawa mówić na moje 2.5 TDi "Oliwiarka". Z tą ksywą się spotkałem w jednym zakładzie Bosch gdzie mi wtryski sprawdzali średnio rozgarnieci fachowcy:> Jak wiadomo gumek nie można kupić w ASO tylko kompletne powkrywy za około 400 PLN za szktukę:) Zatem powodzenia w składaniu itd.
  12. Kolego ja u siebie przerabiałem ten temat - dość długo ponieważ namierzenie skąd cieknie jest megatrudne. Jednak bylo dokładnie tak jak napisał GOLI - ciekło spod półpanewki. Czyszczenie oraz czerwony silokon załatwiły sprawę. Wspomniana panewka ma kanał smarujący dla wałka i tutaj właśnie panuje duże ciśnienie oleju. Jak podejdzie jakiś paproch to zawsze będzie ciekło. Do tematu dodam jeszcze że u mnie ciekło z przodu po lewej stronie. Operacja wyjęcia półpanewki -> koszmar! Kolejność roboty: 1. Zdjęcie pokrywy zaworów. 2.Odkręcenie nakrętek mocujacych panewkę 3. Założenie nakrętek kontrujących pod wykręcenie szpilek od panewki. Po wyjęciu szpilek brak miejsca na wyjęcie półpanewki ponieważ obudowa rozrządu debilnie obmyślona. 4. Zeszlifowanie - skrócenie kształtu pólpanewki brzeszczotem przerobionym na tyle żeby przeszła pod obudową rozrządu. Oczywiście trzeba dokładnie zabezpieczyć otwartą głowicę przed opiłkami aluminium. Bardzo możliwe że dałoby się szlifować przed zdjęciem pokrywy jednak nie wiedziałem tego wcześniej że nie wyjdzie. Robota ciężka ale daje satysfakcje. Półpanewkę wyjmowałem żeby wszystko dokładnie wyczyścić i mieć w końcu spokój z dolewaniem oleju i zatruwaniem środowiska.
  13. wieczmar

    Zakup 2,5 tdi

    Ja dodam że "zużyta" hydraulika będzie słyszalna też na ciepłym silniku. Jako ciekawostke podam że u siebie wymieniniłem szklanki oraz dźwigienki(taki mały plus że w BAU,BCZ, BDH,BDG nie ma tzw. pestek) nie dlatego że klekotały ale że walczę z drgawkami na wolnych obrotach. Oczywiście sporo to pomogło ale idealnie nie jest. Przy sprawdzeniu dźwigienek i szklanek okazało sie że wszystkie położone wyżej w głowicy mają luzy i w zasadzie są do wyrzucenia. Podejrzewam że te punkty sa smarowane najpóźniej po odpaleniu bo w dolnej części głowicy zawsze zalega olej. Wymieniłem wszystkie 24 dźwigienki + 24 popychacze przy 275kkm (szklanki zalecam zalanie olejem mimo ze te z INY są już zalane) . Po tej akcji samochód naprawdę ożył. Wydaje mi się że przybyło kilka może kilkanaście KM. Co jednak najbardziej mnie cieszy to dźwięk uzdrowionej V6 - stki! To bardzo skutecznie zrekompensowało ból związany z wydatkiem kasy Wiem co piszę bo niedawno miałem przyjemność posłuchać i porównać takie samo BDH kolegi z forum A4-klub.
  14. wieczmar

    Zakup 2,5 tdi

    Cześć, W manualu z poprawionych 2.5 TDI kupisz tylko: BDH - 180 KM, Emisja spalin Euro 4, wtyskiwacz dwusprężynowy BDG -163 KM, Emisja spalin Euro4, wtryskiwacz dwusprężynowy Z tego co wiem BAU występuje tylko w automacie, ma normę spalin Euro 3 i posiada jednosprężynowe wtryski. Ja poszedłem w BDH bo nie lubie automatów. Jednak z tego co wiem żaden BAU nie jest obarczony wadą wrodzoną drgawek na wolnych obrotach, jeśli jest zdrowy. Z moich obserwacji część BDH ma drgawki na wolnych obrotach. Sam z tym walczę od 3 lat i jest coraz lepiej. Po zakupie mojej A4 (246kkm) odrazu zregenerowałem końcówki wtrysków bo mocno lały czego VAG do końca nie pokazuje. Przy rozrządzie wymieniłem dźwigienki i popychacze(INA + rorząd INA). Spory koszt ale jestem mocno zadowolony. Z awarii jakie miałem to strzelił mi zawór EGR (dziurawa membrana) i przy tym zatkał się zawór N18 strerujący EGR. Wszystko ogranąłem samemu bez żadnych problemów jednak trzeba troszkę popatrzeć w VAGa. No i strzelił alternator - rozsypał się wirnik słynnego VALEO. Zatem jeśli kupisz dobry i zadbany egzemplarz gdzie jakiś magik nie lał oleju longlife i wymieniał po 30kkm to te silniki są praktycznie bezawaryjne. Dodam jeszcze że przy wymianie rozrządu zmierzyłem sobie ciśnienie na każdym z cylindrów i wyszło mi od 27 do 29 bar przy aktualnym wtedy przelocie 280kkm - z tego co wiem to jest wartość fabryczna. Co ciekawe żadne zdrowe 2.5 TDI nie bierze grama oleju nawet po ostrym przegonieniu na autostradzie, bo mój tak ma:) Odpalanie przy -20 st - 2 obroty wału ale świece grzały mi dobre 25-30 sekund no i miałem zalany dodatek na mrozy w paliwie i kąt wtrysku 1,4 ATDC. Nie jest też paliwożerne bo średnie spalanie miasto-trasa w granicach 8-9l na samochód ważący 1740 kg bez paliwa i pasażerów to chyba nie tragedia:) Także życzę Ci powodzenia w znalezieniu zadbanego 2.5 TDI po 2 połowie 2003 bo od tego momentu te poprawione wyszły.
  15. Cześć, Uszczelki pod kopułkami zaworów to zgaduję uszczelki pod pokrywami zaworów? A jak wyglądają oringi obejmujące wtryskiwacze? One też lubią przepuszczać olej. Tzw. dym spod korka wlewu oleju to norma dla tych silników i wg mnie nic złego ponieważ świadczy o dobrym smarowaniu klawiatury zaworów. Ja tak mam w BDH i widziałem w kilku BAU i w innym BDH. Widziałem to samo w 3.0 TDI u kumpla. Wszystko to zdrowe silniki. Smarowanie głowicy odbywa się przy bardzo dużym ciśnieniu oleju i jaka kolwiek nieszczelność powoduje ostre, dosłownie lanie oleju. W moim przypadku poszedł lewy przedni simering wałka rozrządu. Jego wymiana to rozpinanie całego rozrządu oraz zdjęcie koła zębatego wałka. Ale żeby nie było tak łatwo trzeba jeszcze podnieść i dobrze przeczyścić panewkę wałka tam gdzie wchodzi simering. U mnie tam też nalazło brudu i mimo szczelnego simeringu dalej ciapało olejem. Zatem podnoszenie wałków/wałka rozrządu nie ma żadnego sensu. Przejrzałbym skąd dokładnie leci bo to mogą byc 3 simeringi - 2 przednie, jeden tylny prawy lub wyciek spod pompy VACu czyli tylna lewa głowica. Wspominasz że masz zalaną skrzynie biegów więc szukałbym przecieku z tyłu silnika - np. spod VACu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...