Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Wymiana nagrzewniczki ciepłego powietrza


kudalty66

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

kumpel, zabrał sie za wymiane nagrzewniczki, w B5 z 97 roku i oto pytanie, czy ktos to robił i czy da się bez wyciagania całej deski rozdzielczej???

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz wyciągnąć deskę i nagrzewnicę razem z całą obudową, później rozpołowić obudowę i wyjąć nagrzewnicę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to klimatronik? nagrzewnicy nie trzeba rozpoławiać by wyjąć nagrzewniczkę

tak klimatronic, ale w kazdym razie trzeba cała deskę wyciagac??? nie da sie tego jakos od spodu zrobic???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi w zeszłym roku zajęło to 2 dni, kosztowało (80zł nagrzewniczka) 1000siwych włosów, 10 ran na dłoniach, 5 wiader potu, ukręcone dwie małe gówniane grzechotki, a przez nerwy ktore straciłem napewno bede żył z 5 lat krocej. Zyskałem z 10 śrubek ktore niewiadomo skąd zostały :D, i niesamowitą radochę po ukończonej pracy. Nigdy w życiu na miejscu mechanika nie podjął bym się zrobienia tego za żadne np 400zł. Na szczęscie po zakończonej pracy żadne plastiki nie piszczą, a nowa nagrzewnica już po 2 dniach przestała oddawać swąd sfajczonego kaloryfera. Ciepppełko nastało :D. Mała rada jeżeli niejestes zapalonym majsterowiczem to niebierz się za to. Mała rada nr 2 jeżeli niemasz ze sobą przy samochodzie forumowego fotostory to też się za to niebierz. A tak ogolnie to powodzenia, i dużego zapasu nerwow w walce ze srobką impossible pod środkowym nawiewem (zapamiętam suke do końca swych dni). Ps przy wymianie trzeba wysadzić w atmosfere czynnik z klimy więc po ukonczeniu prac pamietaj żeby jej nie włączać do czasu napełnienia bo ponoć pompe ciężko dostać... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi w zeszłym roku zajęło to 2 dni, kosztowało (80zł nagrzewniczka) 1000siwych włosów, 10 ran na dłoniach, 5 wiader potu, ukręcone dwie małe gówniane grzechotki, a przez nerwy ktore straciłem napewno bede żył z 5 lat krocej. Zyskałem z 10 śrubek ktore niewiadomo skąd zostały :D, i niesamowitą radochę po ukończonej pracy. Nigdy w życiu na miejscu mechanika nie podjął bym się zrobienia tego za żadne np 400zł. Na szczęscie po zakończonej pracy żadne plastiki nie piszczą, a nowa nagrzewnica już po 2 dniach przestała oddawać swąd sfajczonego kaloryfera. Ciepppełko nastało :D. Mała rada jeżeli niejestes zapalonym majsterowiczem to niebierz się za to. Mała rada nr 2 jeżeli niemasz ze sobą przy samochodzie forumowego fotostory to też się za to niebierz. A tak ogolnie to powodzenia, i dużego zapasu nerwow w walce ze srobką impossible pod środkowym nawiewem (zapamiętam suke do końca swych dni). Ps przy wymianie trzeba wysadzić w atmosfere czynnik z klimy więc po ukonczeniu prac pamietaj żeby jej nie włączać do czasu napełnienia bo ponoć pompe ciężko dostać... :P

i to jest konkretny opis, ja tego robił nie będe kumpel zaczął rozbierać i własnie stanał w punkcie co z tym dalej zrobic,.

dzieki za info

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odświeżę temat - klima mi śmierdzi i już czyściłem dwa razy, różnymi sposobami w serwisie zajmującym się tylko klimą. Nadal śmierdzi gdy wyłączam klimę, lub wyłączam obieg zamknięty. Dodatkowo sam wyczyściłem cały parownik klimy i jest czyściutki jak z fabryki.

Domyślam się, że smród/ bród może też lecieć z nagrzewnicy powietrza kabiny. Czy może ktoś dać fotki lub dokładnie wyjaśnić gdzie ona się znajduje w A4 B5 2001r? Ewentualnie czy jest do niej dojście z wężykiem dozownika od klimy by również tę chłodniczkę spryskać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nagrzewnicę wyczyścić musiałbyś wyjąc całą obudowę parownika, innego sposobu nie widzę, jeśli chcesz to zrobić porządnie. Od siebie dodam, że śmierdzieć mogą też wszystkie uszczelki piankowe (są głównie na klapkach) i może nawet gumowa, która jest wokół parownika. Tak było przynajmniej u mnie i musiałem je usunąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wymieniałem przed zimą nagrzewnicę u siebie. Roboty jest od cholery, ale gdybym miał zapłacić komuś te 400 zł to wolę to zrobić samemu. Przy okazji wszystko można ładnie poczyścić (nawiew, chłodzniczkę klimy i uszczelki) Poza cieknącą nagrzewnicą miałem problem z zapachem klimy i przedmuchami na tunelu. Po robocie problemów brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...