Koczis Opublikowano 20 Lipca 2011 Autor Opublikowano 20 Lipca 2011 Jak na razie się zastanawiam, bo nie dostałem oficjalnej wyceny, bo czekają na decyzję sądu kto winien, ale w aktach sprawy widziałem, że wycenili na 1600zł, co ma się nijak do wyceny u warsztatu(nie ASO), bo policzyli sobie że dadzą zamienniki, zamiast części oryginalnych. np. zderzak tył wycenili na ok. 820zł(nieoryginalny), gdzie w ASO taki kosztuje 1980zł. Niestety ASO nie przyjmie auta do naprawy, bo podobno mają potem problemy z odzyskaniem kasy za naprawę, ale mogę wstawić do nich i samemu zapłacić za naprawę, a potem wyciągać kasę od ubezpieczyciela. Na coś takiego się nie piszę, bo koszt naprawy w NIE ASO został wyliczony na 4600zł, więc w ASO pewnie byłoby ok. 8-10tyś. Na razie czekam na decyzję sądu, a potem zobaczymy. Niestety nie wiem, czy nie powinni wycenić po częściach z ASO tyle, że po odjęciu amortyzacji, zamiast zamiennika?
Carbi Opublikowano 21 Lipca 2011 Opublikowano 21 Lipca 2011 Istna bezczelność. Wykupujesz ubezpieczenie żeby w razie jakiegoś nieszczęścia mieć pewność że masz zabezpieczenie finansowe, a jak przychodzi co do czego to okazuje sie że do limuzyny dostaniesz chiński zderzak wykonany z papieru. W razie problemów z wyrwaniem jakiejś konkretnej kwoty odszkodowania poszukaj pomocy u rzeczoznawcy np w PZM-ot albo u rzecznika praw konkurencji i konsumęta przejrzyj dokładnie umowe i jak znajdziesz jakiegoś haczyka to staraj sie odwoływać. Powodzenia
Koczis Opublikowano 22 Lipca 2011 Autor Opublikowano 22 Lipca 2011 Sprawa zakończona uniewinnieniem gościa, który we mnie przywalił. Jako uzasadnienie sędzia podał, że przychyla się do opinii biegłego, że obie wersje kolizji są prawdopodobne, więc nie można jednoznacznie określić winy. :wallbash:
Koczis Opublikowano 22 Lipca 2011 Autor Opublikowano 22 Lipca 2011 Dla potomnych. Zawsze róbcie fotki zanim ruszycie samochód. Nie ma znaczenia, jakie wyjdą, zawsze coś będzie widać, a tak d.pa blada, bo muszę naprawiać na swój koszt. Mogę się też odwołać, ale jak widać gość ma chyba jakieś znajomości w sądach i jeśli by znowu został uniewinniony to sam jeszcze musiałbym wykładać kasę na sądy itp. Ale jestem wk.....
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się