[B5 1Z] Problem z odpaleniem po czyszczeniu nastawnika

[Armi 2]

Jutro bede dzwonil w sprawie auta, napewno napisze co powiedzial mechanik. Wielkie dzieki za wszystkie posty i za zainteresowanie tematem.

To taki typowy mechanik czy tzw. pompiarz?

[Kowi87 163]

Szkoda ze nie zrobiłes logu choćby 000 na rozgrzanym :gwizdanie:

Armi ale ja miałem błąd przepływki taki jak tu jest i wtedy było to szarpanie

[mlody___ 0]

Nie jest to typowy pompiarz, ale zajmuje sie diagnostyka VW, Audi, Skoda. W mojej okolicy jeden z konkretniejszych gosci.

[Armi 2]

Szkoda ze nie zrobiłes logu choćby 000 na rozgrzanym :gwizdanie:

Armi ale ja miałem błąd przepływki taki jak tu jest i wtedy było to szarpanie

myślałem, że chodzi o te błędy z wątków, które wstawiłeś.

Nie jest to typowy pompiarz, ale zajmuje sie diagnostyka VW, Audi, Skoda. W mojej okolicy jeden z konkretniejszych gosci.

U mnie w okolicach też jest konkretny gość ale od razu powiedział, że jak się ma problemy z pompą czy nastawnikiem to trzeba jechać do specjalisty a nie do zwykłego mechanika. I za to go cenię

Taki zwykły mechanik pewnie nie ma testera pomp wtryskowych, którym można bardzo łatwo sprawdzić (a nawet wyczyścić) nastawnik.

Myślę, że ten mechanik czyścił nastawnik sposobem znanym z forum, na pewno nie w myjce ultra dźwiękowej i dlatego czyszczenie nie pomogło.

[banshee 1]

A myślisz, że czyszczenie w myjce jest lepsze? MIałem już przypadki, że nie były idealnie wyczyszczone.

Poza tym, jeżeli ktoś się na tym zna to wystarczy 40min, żeby stwierdzić czy to nastawnik, czy wina pompy.

Logując odpowiednio auto to 50% szans, że przyczyną jest nastawnik i tak samo jest z testerami.

Wykryje diagnostycznie to samo co VAG, a mechaniczne sterowanie dawki będzie w du..pie i co ci da tester, jeżeli nastawnik siedzi na pompie?

[Armi 2]

Nie ma znaczenia czy jest lepsze czy gorsze (myjka też nie daje gwarancji, że nastawnik będzie czysty).

Po prostu podejrzewam, że mechanik od wszystkiego nie ma ani myjki ani testera. Dostał polecenie wyczyszczenia nastawnika, więc to zrobił. Pytanie jak.

Podstawowym błędem założyciela tematu było zostawienie auta mechanikowi od wszystkiego.

[banshee 1]

Nie ma sensu rozmawiać o mechaniku, bo to nie doprowadzi do rozwiązania problemu.

Jeżeli się tego podjął miał jakąś wiedzę, tym bardziej że auto chodziło chwilę dobrze.

A jeżeli tak było to pewnie odlutował się przewód w nastawniku od cewki lub czujnika RSW i stąd ten objaw.

Ciekawe w ogóle jakie napięcie na nim ustawił?

[grzanek85 3]

Jak czytam ten temat to az , 10 min trochę pojęcia i można stwierdzić co jest nie tak czy nastawnik czy przepływka. Nie czepieajcie się VAGA jest to naprawdę zaj.... sprżęt do logów itp ja posiadam jeszcze VAS'a i kilka innych testerów i VCDS(VAG) bije je na głowę przy dynamicznych logach.

[banshee 1]

Jak czytam ten temat to az , 10 min trochę pojęcia i można stwierdzić co jest nie tak czy nastawnik czy przepływka. Nie czepieajcie się VAGA jest to naprawdę zaj.... sprżęt do logów itp ja posiadam jeszcze VAS'a i kilka innych testerów i VCDS(VAG) bije je na głowę przy dynamicznych logach.

Czy ta wypowiedź wnosi coś konkretnego do tematu?

[mlody___ 0]

Dzwonilem dzisiaj do mechanika powiedzial, ze dawke ustawil 'fabryczna'. Mowił, ze zniknely problemy z odpalaniem i falowaniem obrotow na biegu jalowym, pozostal problem szarpania podczas jazdy-mechanik podejrzewa uszkodzony potencjometr gazu. Jutro ma to wszystko rozebrac(bo podobno ciezko sie do tego dostac) jak go wyjmie z auta to bedzie sprawdzal rezystancje i wtedy oceni czy jest zepsuty czy nie. Co o tym sadzicie?

[banshee 1]

Weź to auto od niego. Potencjometr można sprawdzić VAGiem, a na pewno to czy płynnie steruje wartością do ECU.

Nic nie trzeba wykręcać!!!

A ta dawka "fabryczna" to kolejny tekst niedouczonego mechanika. Sam nie wie ile ustawić i kombinuje.

Pytałeś, jakie ustawił napięcie na RSW?

Lepiej nie pytaj, bo zacznie się zastanawiać i się jeszcze zawstydzi...

Sorry, za obraźliwe teksty w jego stronę, ale brakuje mu tylko szklanej kuli...

[Kowi87 163]

Dzwonilem dzisiaj do mechanika powiedzial, ze dawke ustawil 'fabryczna'. Mowił, ze zniknely problemy z odpalaniem i falowaniem obrotow na biegu jalowym, pozostal problem szarpania podczas jazdy-mechanik podejrzewa uszkodzony potencjometr gazu. Jutro ma to wszystko rozebrac(bo podobno ciezko sie do tego dostac) jak go wyjmie z auta to bedzie sprawdzal rezystancje i wtedy oceni czy jest zepsuty czy nie. Co o tym sadzicie?

No tak jak mówiłem ze winna była dawka i kąt wtrysku, a za szarpanie winna jest przepływka, niech nie szuka dziury w dooopie, jest błąd jest!! Podmieńcie i sprawa sie wyjasni szybko bez rozkrecania potencjometrów jakis :gwizdanie:

[banshee 1]

Kąta nie ustawiał...