Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pierwsza pomoc na miejscu wypadku - BLS


Rekomendowane odpowiedzi

Zauważyłem, że nigdzie na Forum nie ma o tym, co robić na miejscu wypadku gdy u poszkodowanego dochodzi do NZK - Nagłego Zatrzymania Krążenia. Każdy z Was ma gdzieś w głowie te cyfry 1-15, 2-30 itp. Chciałbym Wam polecić lekturę znajdującą się na stronie Polskiej Rady Resuscytacji, do pobrania za darmo w formacie PDF, która usystematyzuje szereg poczynań, oraz wyjaśni wątpliwości. Warto przeczytać, to naprawdę mało, a nigdy nie wiecie kiedy ta wiedza się Wam przyda.

Warto uratować komuś życie.

To co wg mnie jest minimum dla każdego człowieka (niezależnie czy ma Audi, czy też nie):

http://www.prc.krakow.pl/wyty/02.pdf

Gdy czujecie niedosyt:

http://www.prc.krakow.pl/wyty/wyt2005.html (nowe wytyczne)

http://www.prc.krakow.pl/wyt/wyteee.htm

Naprawdę polecam, nie zajmie Wam więcej niż 30min (przynajmniej BLS - Basic Life Support).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poruszony temat :good: watro zeby kazdy wiedzial co ma zrobic. z doswiadczenia wiem ze i tak 95% ludzi nie ruszy nawet palcem ale zawsze sa szanse ze jak ktos to przeczyta to moze cos zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tj założyłem ten wątek nawet nie po to, aby ludzie ratowali obcych, a swoich bliskich...

A teraz rozwinę w/w myśl. Obcych się "boimy", zawsze kojarzy się nam to z dotykiem ust obcej "leżącej" osoby... ale tak nie jest. Pomyślmy o naszych zadławionych dzieciach, dziewczynach, ulubionych wujkach z nagłym zatrzymaniem krążenia itp... dla nich się nauczmy, a potem przenieśmy te praktyki na obcych, i to wcale nie dotykając ich ust, ale przynajmniej interesując się nimi, podchodząc, udrożniając drogi oddechowe, a w razie nie stwierdzenia oddechu zawołania pomocy i samego ucisku na środek klatki piersiowej na głębokość 4-5cm w rytmie 100/min aż do przybycia karetki...

A jeśli oddycha - pozycja bezpieczna.

to niewiele, a wygrać możemy dla kogoś życie

wyżej wymienione linki są naprawdę dobre, przeczytanie zajmuje 20min, a podstawowe manewry i rękoczyny łapią w mig nawet 10 latkowie, wiem bo przećwiczyłem moją chrześnicę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

freon dobrze mówi..

w 2005 roku wyszly wytyczne krajowej rady resuscytacji m.in. odnośnie prowadzenia pierwszej pomocy przez osoby nieprzeszkolone,

jest tam zapis, w którym mowa że w trakcie prowadzenia podstawowych zabiegów reanimacyjnych można zrezygnować z oddechów ratowniczych, np. w przypadku mocnego krwawienia z ust, złamanie szczęki itp. (o ile dobrze pamiętam), obowiązkiem jest natomiast prowadzenie zastępczego zewnętrznego masażu serca. Chodzi o to aby krążenie podtrzymać, ponieważ u osób dorosłych pierwsze zatrzymuje sie serce (co wynika ze statystyk), zakłada się wiec ze krew jest w pewnym stopniu natleniona. Należy jednak pamiętać, że takie rozwiązanie jest wyłącznie tymczasowe ponieważ standardem w resuscytacji jest podanie tlenu.

Tak jak mówi freon, bardzo istotne jest aby przed rozpoczęciem tych zabiegów dobrze udrożnić drogi oddechowe. Jak już wspomniałem statystycznie o wiele częściej w pierwszej kolejności dochodzi do zatrzymania krążenia (u dorosłych), dopiero później do zatrzymania oddechu. Na skutek zew. masażu serca możemy doprowadzic do powrotu spontanicznej akcji serca, czego skutkiem będzie (bardzo rzadko, ale miałem taką sytuację) też powrót oddechu (wszystko uzależnione jest od czasu), wówczas dobrze udrożnione drogi oddech. są bardzo ważne. Należy także wspomnieć, iż sam ucisk klatki piersiowej (zmiana ciśnień) może zapewnić minimalną wentylacje płuc. W przypadku nie udrożnionych dróg oddechowych - brak tej wentylacji.

Może się zdarzyć sytuacja w której samo udrożnienie dróg oddechowych uratuje człowiekowi życie. Brak ich udrożnienia może wiązać się z ograniczeniem wentylacji, obniżeniem dostępu organizmu do tlenu lub nawet całkowitego zablokowania tego dostępu, czego skutkiem będzie j zatrzymanie oddechu i zatrzymanie akcji serca. Dla przykładu, możemy znaleźć się w sytuacji, gdzie będziemy mieli do czynienia osobą nieprzytomna, która jednak jeszcze ma zachowane tętno i oddech. Jednakże na wskutek zapadnięcia się języka (język skutecznie zasłania wejście do dróg oddech.)bardzo często w skutek niewystarczającej wentylacji tlenu, dochodzi do zatrzymania akcji serca (serce też potrzebuje tlenu, mózg potrzebuje tlenu!!). Dlatego też udrażniajmy drogi oddechowe.

Wato też zastanowić się nad zakupem "maseczki" do powadzenia sztucznego oddychania. Jest to folia, w kształcie kwadratu, posiadająca w centrum ustnik. Folię kładziemy na twarzy poszkodowanego, zabezpiecza ona nas przed stycznością z krwią poszkodowanego. Ustnik (2 części: jedną wsadzamy do ust poszkodowanego, drugą obejmują nasze usta) także zabezpiecza nas przed ewentualnym kontaktem z niechciana treścią.

Dzięki niej możemy stosunkowo bezpiecznie prowadzić zastępczą wentylację.

Masaż serca powinniśmy prowadzić do czasu:

1. przybycia służb zawodowych i przejęcia przez nich akcji resuscytacyjnej,

2. powrotu wydolnego oddechu,

3. utraty przez Ciebie sił do dalszego prowadzenia resuscytacji lub gdy sytuacja zmieni się na niebezpieczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Apteczkę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Koszt to 25 PLN - zawiera naprawdę podstawowy niezbędnik wraz z folią termiczą co jest zdecydowaną rzadkością w wyposarzeniu apteczek.

Zamówić możecie ją TUTAJ wspierając jednocześnie Orkiestrę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...