robert22ff Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 witam wszystkich. jechalem wczoraj w trase 600km i wszystko bylo ok,w drodze powrotnej nagle uslyszalem szum zpod maski szybki sret na stacje paliw i motor zapiszczal i zgasl.do domu daleko wiec pomoc ni warsztat(okolice Tarnowa) ale sam zdjelem oslone paska rozrzadu i jest caly,ale pasek alternatora i rolka prowadzaca w strzepach.i te nieszczesne strzepy zawinely sie pod pasek rozrzadu na kole ktore jest na wale.poszarpalo tez rozrzad,ale niezerwalo.mechanik muwi ze jest rozrzad przestawiony ale zawory niedostaly.ponoc w tych silnikach pekaja jakies plytki jak cos nie tak z rozrzadem a zawory sa ok.czy ktos potwierdzi ta teze mechanika.?
morwa76 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 może byc głowica bezkolizyjna ,a wywala jedynie pieski to takie zabezpieczenie, nie wierze co by przestawił sie rozrząd ale ja bym wymienił pasek na nowy i ewentualnie koła na znaki,bo nie miło jest stac w polu i czekac na mrozie _______________________________________________________________________
robert22ff Opublikowano 11 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2010 pasek rozrzadu niepękł,ale w tej pozycji jak sciadnelismy oslony to muwi ze przestawiony bo niestoi na znakach.no mi sie wydaje ze niezawsze silnik staje na znakach.no ale niewiem dokladnie.pytanie tylko czy nawet jak przestawilo to czy moglo pogiac zawory czy tylko te plytki?w poniedzialek sciagam auto z Tarnowa do siebie,Legnica i mechanik bierze sie za robote.
dobry_k Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Hmm oby nie bylo nic poważnego, daj znać jak sie sprawa zakończyła, pozdro
robert22ff Opublikowano 11 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2010 dam znac napewno.tylko do wtorku bede bez wiedzy czy faktycznie zawory zawsze uciekaja i pekaja tylko te plytki? [br]Dopisany: 11 Grudzień 2010, 14:12_________________________________________________drodzy koledzy,nikt nierozwieje moich watpliwosci co do tych zaworow? [br]Dopisany: 11 Grudzień 2010, 14:53_________________________________________________widze ze chyba musze uzbroic sie w cierpliwosc dopuki mechanik niesprawdzi tych zaworow,nikt niemial podobnej bolonczki? ;(
tx-didi Opublikowano 12 Grudnia 2010 Opublikowano 12 Grudnia 2010 robert22ff co budzi watpliwosc: pasek rozrzadu niepękł,ale w tej pozycji jak sciadnelismy oslony to muwi ze przestawiony bo niestoi na znakach. jakie znaki ? - w AFB nie ma czegos takiego. I to mechanik sprawdzal ?? pytanie tylko czy nawet jak przestawilo to czy moglo pogiac zawory czy tylko te plytki? sprawdzic o ile jest rozrzad przestawiony (zablokowac wal korbowy i sprawdzic wzrokowo jak wyglada sprawa szczelin na walkach rozrzadu - kazdy kto rozbieral chociaz raz 2.5 v6 bedzie wiedzial o co chodzi), gdzies wyczytalem (na forum) ze przestawienie o 2 zęby na pasku jest jeszcze ok (tzn tlok minie sie z zaworami) Jezeli faktycznie dzwignie sa polamane to chyba bez sciagniecia glowicy i tak sie nie obejdzie.
robert22ff Opublikowano 12 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 12 Grudnia 2010 tak,no tak sie kazal wolac ten facet.mechanik. czyli polamane dzwigienki rowna sie czle zawory? tak mam to rozumiec?
Mati1690 Opublikowano 12 Grudnia 2010 Opublikowano 12 Grudnia 2010 Kolego miałem niedawno dokładnie tą samą sytuacje, Strzelił pasek od alternatora i również wpadł w rozrząd i przestawił go, jednak nic z zaworami się nie stało, ani nic podobnego. po przestawieniu rozrządu na właściwe położenie Wszystko chodziło jak powinno Wiec nie ma co martwić się na zapas
robert22ff Opublikowano 12 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 12 Grudnia 2010 Mati1690 troche mnie uspokoiles,a czy przestawil ci sie w jezdzie?,jakies gruchniecie czy cos podobnego?
Mati1690 Opublikowano 12 Grudnia 2010 Opublikowano 12 Grudnia 2010 Jechałem nagle zaświeciła się kontrolka od ładowania, zjechałem na pobocze podnoszę maskę widać strzępy paska, ale tak myślę podjadę do mechanika (1km) odalam auto i po chwili zaczyna coś stukać z silnika, dość głośno, zgasiłem próbuje znów odpalić i nic jak odpalił po dłuższej chwili strasznie chodził zgasiłem i za-ciągłem do mechanika.
robert22ff Opublikowano 12 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 12 Grudnia 2010 no to u mnie podobna sytuacja.tylko ze moj mial tak nawiniety pasek alternatora na kolo na wale ze ztrudnoscia obracal rozrusznikiem.ale jak wyczyscilem paski to wal obracal sie normalnie,
Mati1690 Opublikowano 12 Grudnia 2010 Opublikowano 12 Grudnia 2010 To po mojemu nie masz powodów do zmartwień
robert22ff Opublikowano 12 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 12 Grudnia 2010 obys mial racje,dam znac jak cos juz bede wiedzial
Mati1690 Opublikowano 13 Grudnia 2010 Opublikowano 13 Grudnia 2010 Dodam jeszcze że już sądziłem że pompa padła jak po wymianie paska alternatora (przed ustawieniem ponownie rozrządu) auto nie odpalało a na komputerze ciągle wyskakiwał błąd pompy
Jastrzab-Gorzow Opublikowano 13 Grudnia 2010 Opublikowano 13 Grudnia 2010 Witam, swojego AKN-a kupiłem z rozwalonym kołem wałka rozrządu lewej głowicy (tego do którego przykręcone jest koło napędzające kochaną VP44 Tłoki blokował o zawory, ten rozrząd w rzadnym wypadku nie jest bezkolizyjny. Po tym strzale ocalało tylko 13 dźwigienek, ale wszystkie zawory był OK Przy okazji będziesz mógł przyjrzeć się w jakim stanie są Twoje wałki. Moje nie były ani bardzo tragiczne ani bardzo piękne, ale już jeżdżą nowe... razem z dźwigienkami i pestkami. Sprawdź też wszystkie kółka napędzane przez pasek wieloklinowy i stan napinacza. Pocieszony?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się