Gość fudi Opublikowano 30 Grudnia 2010 Opublikowano 30 Grudnia 2010 Witam, Mam taki problem iż rano jak odpalam auto albo po dłuższym postoju czasem (w tym roku stało mi się to dopiero 2 raz ale w poprzednią zimę już tak się kiedyś działo) auto samoczynnie wkręca się na obroty 2500-3000. Dzieje się to tak że sam ciągnie do 2500 potem spada na 1500 potem znów do 2500 potem spada, problem jest i na gazie i na benzynie. Jak normalnie odpalam go w zimne dni to na benzynie mam ssanie i 1100 obrotów aż się nie zagrzeje a gdy dzieje się tak że obroty same wzrastają to mimo że jest zimny to sam od początku około 600 obrotów trzyma jak się uspokoi. Pomaga przegazowanie do 6000-7000 obrotów, wtedy się uspokaja ale potem też potrafi mu odbić. Jak miałem na blacie potem już 80 stopni i zmieniłem bieg z 2 na 3 to też dalej obroty wzrastały mimo że miałem wciśnięte sprzęgło i puszczony gaz.. Nie wiem co zrobić, czyściłem wcześniej i adaptowałem przepustnicę ale to miało związek z falowaniem obrotów na gazie. Nie mam pojęcia co może wywoływać te szalejące obroty, jeśli ktoś ma jakąś koncepcję prosiłbym o odpowiedź
Luka3s Opublikowano 30 Grudnia 2010 Opublikowano 30 Grudnia 2010 MIAŁEM DZISIAJ IDENTYCZNĄ SYTUACJĘ !!!!! Wchodziło od 1800/2500 obr i tak analogicznie...aż go przegazowałem ostro, możliwe że coś przymarzło gdzieś ?????? Teraz już nie mam tego problemu jak troche pojeździłem ale na ogól to straszne bo podczas jazdy na biegu np. dolatujesz do czerwonego światła a on mi wchodzi samn 2500obr... tak jakbym gazu dodawał... Myśle że to ma związek z przepustnicą możliwe że coś tam zamarzło bo dostała się np woda? ( moje auto też stało 3dni bez odpalania itp).
Gość fudi Opublikowano 30 Grudnia 2010 Opublikowano 30 Grudnia 2010 No widzisz, ja się nad przepływką zastanawiałem ale nie wiem o co chodzi bo jestem zielony jak las w mechanice.. Coś musi być z dawkowaniem paliwa skoro on w ogóle nie miał ssania tylko te 600-700 obrotów a potem dostawał pierdo*ca i sam rwał..
Luka3s Opublikowano 31 Grudnia 2010 Opublikowano 31 Grudnia 2010 dobrze było by się pod VAGA zapiąć ale dopiero w następnym tygodniu pewnie będę miał możliwość miałem już tak kiedyś ale problem sam zniknął i potem już się nie zdarzało to nigdy do momenu, wczorajszego jak auto stało kilka dni nieodpalane, pojeździłem troche i teraz też już jest ok.. dziwne, tak jak by coś przymarzło. Kiedyś ten problem chyba wystąpił jak auto mi zgasło...
Narcyz 35 Opublikowano 31 Grudnia 2010 Opublikowano 31 Grudnia 2010 Kiedyś ten problem chyba wystąpił jak auto mi zgasło... Dokładnie. Też tak miałem, po zaduszeniu zimnego silnika zaczęły obroty skakać 500 - 2500 , po uzyskaniu 90*C problem sam znikł. Po powrocie do domu błędów na Vag brak. Podejrzewam że po zaduszeniu silnika doszło do utraty adaptacji przepustnicy a po uzyskaniu temperatury znowu przepustnica się zaadoptowała. Innej przyczyny nie widzę. Zdarzyło mi się to tylko 1 raz dwa lata temu zimą.
Luka3s Opublikowano 31 Grudnia 2010 Opublikowano 31 Grudnia 2010 No ale ostatnio nie zadusiłem silnika, tylko auto stało 3dni bez odpalania na dworze przy ok. -10*C. Włożyłem aku bo musiałem naładować.. aaa... fakt jak włożyłem aku i chciałem odpalić to mi zgasł... tzn wskoczył na obroty ok. 1300 myslalem ze ssanie i powoli spadaly spadaly, ja sie zagapiłem i spadły tak , aż zgasł. Po kolejnym odpaleniu musiałem je gazować bo by znów mi zgasł. Potem spadały do 300 potem do 500 i potem do 900...aż wzrastały tym razem do 2.5, przegazówka i bylo ok.
Narcyz 35 Opublikowano 31 Grudnia 2010 Opublikowano 31 Grudnia 2010 Akumulator wyjąłeś i założyłeś z powrotem ale o adaptacji przepustnicy nie wspomniałeś. Jeżeli jej nie zrobiłeś to się nie dziw że silnik tak się zachowywał.
Gość fudi Opublikowano 1 Stycznia 2011 Opublikowano 1 Stycznia 2011 No ok ale ja nie wyjmowałem akumulatora a to że odpalił i zgasł to już przerabiałem, dodawałem gazu i i tak gasnął, to oznaka zablokowania silnika przez immobiliser, zwykle wtedy odwracam kluczyk i działa wtedy normalnie.. A jeśli to w takim razie przepustnica to nie wiem co poradzić na to że się sama rozregulowuje..
Luka3s Opublikowano 2 Stycznia 2011 Opublikowano 2 Stycznia 2011 Akumulator wyjąłeś i założyłeś z powrotem ale o adaptacji przepustnicy nie wspomniałeś. Jeżeli jej nie zrobiłeś to się nie dziw że silnik tak się zachowywał. Bo przepustnica się sama zaadaptowała.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się