Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AKE] Pompa wspomagania?


dajmler4

Rekomendowane odpowiedzi

opisz dokladniej problem, bo ciezko z tego cokolwiek wywnioskowac.

zwalniacz w jakim sensie - obroty spadaja do minimalnych?

jesli np. pompa wyje i praktycznie nie wspomaga ukladu, a jak dodasz gazu i utrzymujesz go w okolicach 3000rpm+ i wspomaganie wraca - to tak - pompa juz jest blisko zgonu.

Raczej nie i im szybciej wymienisz pompę tym lepiej.

Pozdrawiam

za***ista diagnoza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiec jak auto zaczyna schodzic z obotów i jest bliska obrotom biegu jałowego wtedy wspomaganie jakby dzialalo w 80% zachwile zaczynam skrecac w druga strone i jest czasami normalnie a czasami caly czas trzyma, problem zaczoł sie gdy kiedys przy zawracaniu (po wymianie plynu wspomagania) skreciłem kierownicą do oporu i od tamtego mometu jest caly czas to samo wczesniej wszystko bylo w jak najlepszym porzadku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie będę opisywał szczegółowo budowy pompy,było by to zbyt skomplikowane.

Ale- łopatki wirnika są ruchome(wysuwają się i chowają) i kiedy są już zużyte zawieszają się(siła odśrodkowa przy wolnych obrotach jest zbyt mała by je uruchamiać). Pozostaje tylko wymiana pompy.

I tak brzmi dość zawile dla kogoś kto nie widział rozebranej pompy wspomagania.

Pozdrawiam

Ps. Jeżeli pompa zaczyna wyć to znaczy że doszło do uszkodzenia łożyska ślizgowego pompy.W skrajnych przypadkach dochodzi do zatarcia(czuli zatrzymania obrotów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiec jak auto zaczyna schodzic z obotów i jest bliska obrotom biegu jałowego wtedy wspomaganie jakby dzialalo w 80% zachwile zaczynam skrecac w druga strone i jest czasami normalnie a czasami caly czas trzyma, problem zaczoł sie gdy kiedys przy zawracaniu (po wymianie plynu wspomagania) skreciłem kierownicą do oporu i od tamtego mometu jest caly czas to samo wczesniej wszystko bylo w jak najlepszym porzadku

pompa do wymiany... ale nie polecam Ci zamiennika, kup uzywke ORI.

testowalem w 2.5TDI zamiennik i byl kiepski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki chlopaki za pomoc akurat wiek jak byglada pompa od srodfka i tak myslalem ze to moze byc wina lopatek jedynie dzisilo mnie to czemu stalo sie to tak niespodziewanie , a pompe kupie napewno orginalna koszt okjolo 500zł z tego co wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie będę opisywał szczegółowo budowy pompy,było by to zbyt skomplikowane.

Ale- łopatki wirnika są ruchome(wysuwają się i chowają) i kiedy są już zużyte zawieszają się(siła odśrodkowa przy wolnych obrotach jest zbyt mała by je uruchamiać). Pozostaje tylko wymiana pompy.

I tak brzmi dość zawile dla kogoś kto nie widział rozebranej pompy wspomagania.

Pozdrawiam

Ps. Jeżeli pompa zaczyna wyć to znaczy że doszło do uszkodzenia łożyska ślizgowego pompy.W skrajnych przypadkach dochodzi do zatarcia(czuli zatrzymania obrotów)

A ja rozebrałem pompę, wyczyściłem i w nie których miejscach przejechałem papierem ściernym ziarnistości 800 (zwłaszcza te blaszki-łopatki) i testuje. Jak na razie działa super nic nie wyje i siła wspomagania jest bdb. Oczywiście wymieniłem płyn, ale nie na ori ani Febi tylko na ATF 2 (różowy, niemieckiej firmy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...tak przetarłem miejsca gdzie były widoczne oznaki zużycia(tzn. taki czarny osad nie wiem z czego, może przepracowanego oleju). Skoro masz pompę do wyrzucenia to ja na twoim miejscu bym ją rozebrał (tak z czystej ciekawości). Wyczyść, złóż, zalej nowy olej i może coś to da. Nic to cię nie kosztuje za wyjątkiem kosztów oleju czyli jakieś 20-30zł. Wyciągnięcie pompy w moim aucie zajęło mi 2 godz. (pierwszy raz to robiłem), a montaż 1 godz. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko w 2.5 ciezki dostep i nie wiem czy nie bedzi ekonieczne zwalanie przodu;/

inaczej nie dobierzesz sie do pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...