Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AJM] Stukanie z tylnego zawieszenia-luźne odboje?


karol24

Rekomendowane odpowiedzi

:hi:

Panowie, szukałem, czytałem i nurtuje mnie pytanie, czy luźnie odboje amorków tylnych mogą być przyczyną stuków? zmieniałem sprężyny 1BA na 1BE, odboje był zniszczone ale nie miałem nowych a u kuzyna w warsztacie znalazły się jakieś nówki, pasowały na długość więc się uparł żeby wsadzić bo wszystko będzie :good: ale nie jest. Teraz z tyłu dochodzą głuche stuki. Wszystko jest podokręcane jak należy. Te odboje nie trzymają się góry i tak luźno sobie latają. Jak myślicie, czy to jest winowajca tego stukania? jechać kupić porządne do A4, zmienić i będzie spokój? czy może coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomyśl sam, odboje są gumowe prawda :?: mogą one powodować jakikolwiek słyszalny stuk :?:

może po prostu nakrętka na amorze nie jest do końca dokręcona :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:mysli:hmmm..... w sobotę sprawdzę. Z tym odbojem to pytam bo czytałem coś takiego:

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=15495&page=2

chodzi mi o wypowiedź użytkownika MARBELS

ale te odboje to nie majątek więc zrobię jak trzeba i tyle.

PS. guma też potrafi wydawać słyszalny stukot, puknij gumowym młotkiem w cokolwiek :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak bujasz samochodem na postoju to też jest to słychać? :mysli: miałem tak u siebie po wymianie amorków i okazało się że poskręcali coś źle, a w dodatku czegoś chyba zapomnieli dołożyć, wiem że odboje były założone i to nie one wydawały ten dźwięk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nic nie słychać, bujałem na wszystkie strony i nic, ale w piątek i tak jeszcze raz wszystko rozkręcę (tym razem nie będziemy wspomagać się browarem :confused4:), założę odboje takie jakie mają być, poskręcamy, 3 razy sprawdzimy i mam nadzieję, że będzie cicho. Jak zdjąłem koło i tak tym odbojem stuknąłem to tak jakby to to było.

Napiszę czy się udało.

:drunk:

no i się udało, jednak to te odboje latały sobie i pukały, wymieniłem na takie jak miały być i cisza. Z przodu oryginały jak mówki kurcze więc nawet ich nie ruszałem. Przy okazji przeszarpaliśmy całe zawieszenie , żeby sprawdzić czy już coś nie kończy żywota. Furka teraz pięknie sobie stoi a nie jak jakiś wóz drabiniasty, no i nie buja jak na kutrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...