Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 ASN] ESP+EPC+CHECK wszystko na raz po myjni!!!


tommylee

Rekomendowane odpowiedzi

Sorki za nagłowek, ale wściek mnie bierze, tydzien temu byłem na myjce, zaraz po zapaliło mi się ESP, EPC i CHECK, auto ledwo jedzie (kręci do 2000), pojechałem do ASO, podpieli VAGa, wykasowali błąd (nieprawidłowe położenie pedału gazu czy coś tam), no i wszystko ok. Kurna dziś jadę na myjkę i po wyjeździe to samo!!! Krew mnie zalała. Co to może być, na pewno gdzieś mi się woda leje, ale gdzie? Odpiąłem akumulator i nic. VAGA nie mam, nie skasuję tego sam, i znowu ASO i stówka pęknie. Znalazłem w archeo podobny problem u MDMa: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php/topic,18710.0.html. Sporo z was pisało o problemach z ESP przy zepsutym czujniku stop przy pedale hamulca, ale chyba nikomu nie paliło się tyle lampek co mi??

pzdr Załamany Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, czyli wszytko wskazuje na zalanie kostek od pedału gazu, tylko teraz pytanie, czy da się to jakoś wykasować? Odpięcie aku nie pomogło (chyba że na dłuższy czas??) czy jak to do rana wyschnie to się te kontrolki nie zapalą? Idę do garażu polukać[br]Dopisany: 29 Listopad 2007, 21:54 _________________________________________________A więc: wróciłem właśnie z garażu i bomba!! Odłączyłem aku, zdjąłem ten plastik przykrywający akumulator itp. Za chiny nie wiedziałem jak zdjąć plastik z podszybia (były tam 3 spinki, dwie po bokach, jedna w środku, ale to nie pomogło) odsłoniła mi się puszka z ECU.

Udało mi się jakoś odkręcić 4 śrubki torx, ale ta najgłębiej usadowiona nie była dostępna z racji nieodkręcenia podszybia:) Patrzę, a obudowa przy tej właśnie śrubie jest kurna urwana i wystaje jakiś fuckin kabel. Co to za kabel?? Kabel od alarmu, który zakładałem parę m-cy temu!!! Cieć, który to zakładał, puścił sobie kabel przez puszkę od ECU i nie była przez to szczelna i przy okazji kawałek ułamał!!

Złożyłem to wszytko, podłączyłem aku i wszystko działa, kontrolki gasną. Zrobiłem test drogowy i git, ESP działa. Chyba muszę kupić tą pokrywkę od ECU, wiecie gdzie to można kupić poza ASO, podajcie z etki nr części bo nie spisałem jak ją zdejmowałem.

Sorki za długie mamrotanie ale jestem happy, że się udało to jakoś naprawić

pzdr :dance:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(były tam 3 spinki, dwie po bokach, jedna w środku, ale to nie pomogło) odsłoniła mi się puszka z ECU.

zgadza się, a ten plastik potem naprawdę łatwo wyciągnąć, trochę siły trzeba użyć, ale nie ma problemu. On jest wsadzany (właściwie wciskany) w taki rowek na całej długości podszybia.

Dlatego ciasno siedzi.

Sorki za długie mamrotanie ale jestem happy, że się udało to jakoś naprawić

Bardzo składnie to opisałeś :)

Pokrywa górna to : 8E1 907 613 D (8E1907613D) i kosztuje jakieś 70zł

Jakbyś potrzebował obudowę (dolna część), to numer : 8E1 907 355 C (8E1907355C) i kosztuje około 140zł

Stare zachowaj i podjedź do gościa od alarmów pokazać jak spartolił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare zachowaj i podjedź do gościa od alarmów pokazać jak spartolił.

Może trochę OT, ale ja bym tego nie popuścił tylko rzeczywiście pojechał do tego alarmiarza i poprosił grzecznie o zwrot kosztów za to co zepsuł.

Nie darowałbym takiego partactwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...