Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Czasami nie mogę prejść powyżej 3000 obr/min...?


amper

Rekomendowane odpowiedzi

Spanky napisał:

autko juz jest po naprawach

a że kończy to sie kasowaniem błędów to chyba oczywiste

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy nie masz jakiś błędów.

Może załapałeś notlaufa (błąd 00575) i dlatego masz auto w trybie awaryjnym.

Czyli notlauf = tryb awaryjny i można go usunąć VAG'iem

to pytanie ?

Bo chyba nie zdanie do dyskusji ?

:)

Tak pytanie sory że nie było "?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt, VAG to podstawa. Od czasu do czasu dobrze jest zapuścic program, tak kontrolnie...I małe sprostowanie Spanky :bicz: w dolocie nie było dziury - to dodatkowa osłona na rurę sie poluzowała, takie zabezpieczenie by sie główna rura nie przecierała w newralgicznym miejscu :). I okazało się, że w układzie doładowania była nieszczelność, jakiś przewodzik sie poluzował.

Dzięki raz jeszcze spanky za VAGowanie :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I małe sprostowanie Spanky w dolocie nie było dziury - to dodatkowa osłona na rurę sie poluzowała, takie zabezpieczenie by sie główna rura nie przecierała w newralgicznym miejscu :). I okazało się, że w układzie doładowania była nieszczelność, jakiś przewodzik sie poluzował.

macanie w ciemnosciach po omacku gumowych rur nie dawalo 100% pewnosci [choc usmarowanie raczek w oleju dawalo takie podejrzenia ;)].... ale i tak byla nieszcelnosc tylko ze w ukladzie podcisnien ;) [jak wiesz przy oswietleniu telefonów komorkowych nie bylo mozliwosci tego sprawdzic :confused4: .... ]

P.s jak tam .. zona przyzwyczaila sie do mocy ? ... :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no spox, faktycznie wtedy organoleptycznie to cieżko było coś wymacać...

A obecnie no tak jak romawialiśmy, znowu cos mi sie rozszczelniło, turbo wieje w przestworza...aż tydzień się cieszyłem turbiną...ale za to samochodzik z dojściem do 4000 obr nie ma najmniejszzych problemów :)

W czwartek znowu na warsztat, mają poprawić co niedokręcili, skoro ciągle mi sie jakieś kable luzują (mam nadzieję że cos sie rozszczelniło), od razu poczułem ze turbo nie pompuje (cholernie żałuję że kanału nie mam...nic nie moge od spodu wypatrzyć...).

A no i najwaniejsze dzwoniłem do kolesi co mi rozrząd robili, pytałem o ten statyczny kąt wtrysku, który po VAGu kazałeś mi zrobić, i kolesie mi powiedzieli że przy wymianie rozrządu ustawia się tylko dynamiczny kąt, który ustawiali (i jest ok., VAG potwierdził). A statyczny żeby ustawiać to trzeba coś tam wybebeszać i wyciągać, i że tego się tak prosto nie robi. Prawda czy kit mi wciskają??

Akurat mam wizytę w czwartek, więc sobie z nimi pogadam…

A BTW, jak wracałem po naszym ostatnim VAGu to niebiescy się ustawili na końcu drogi gdzie testowaliśmy samochód :) . Jedna próba więcej i byłyby problemy..:) Od razu z suszarką stali…Czyżby jakieś skargi były na za szybkie samochody w tym rejonie?

A co do żony - to sie cieszy bo turbo teraz nie ładuje...spokojnie musze jeździć...nuda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no i najwaniejsze dzwoniłem do kolesi co mi rozrząd robili, pytałem o ten statyczny kąt wtrysku, który po VAGu kazałeś mi zrobić, i kolesie mi powiedzieli że przy wymianie rozrządu ustawia się tylko dynamiczny kąt, który ustawiali (i jest ok., VAG potwierdził). A statyczny żeby ustawiać to trzeba coś tam wybebeszać i wyciągać, i że tego się tak prosto nie robi. Prawda czy kit mi wciskają??

Akurat mam wizytę w czwartek, więc sobie z nimi pogadam…

tutaj jest instrukcja ustawiania statycznego kata wtrysku

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=10913.0

... pokaz mi gdzie cos trzeba wybebeszac ... [trudne słowo :naughty:]

p.s chyba czas zmienic mechanika ... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no i najwaniejsze dzwoniłem do kolesi co mi rozrząd robili, pytałem o ten statyczny kąt wtrysku, który po VAGu kazałeś mi zrobić, i kolesie mi powiedzieli że przy wymianie rozrządu ustawia się tylko dynamiczny kąt, który ustawiali (i jest ok., VAG potwierdził). A statyczny żeby ustawiać to trzeba coś tam wybebeszać i wyciągać, i że tego się tak prosto nie robi. Prawda czy kit mi wciskają??

Mieli zapewne na myśli ustawienie statycznego kąta zegarem - fakt, trzeba wyciągać zegar z szafy i wybebeszyć go z futerału na cepy. :decayed:

Niemniej - powiedz panom aby ustawili przy pomocy VAG`a zgodnie z linkiem, który wkleił Spanky.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, czyli chcieli mnie trochę zbyć...zobaczę ile będą chcieli za taką przyjemność :wallbash:

niech Ci doprowadza w koncu to doladowanie do porzadku .... kat wtrsyku jest drugorzedna sprawa ... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się obawiam ze tak po kolei będę wymieniał elementy doładowania... :thumbdown: poprzednia włascicielka długo jeździła bez turbo, pewne wszystko zarosło, a teraz jak zaczeło działać to padają poszczególne elementy...

A tak poza tym - to jesli mam za niski ten statyczny kąt wtrysku, to może być jedynie kwestia problemów z odpalaniem zimnego samochodu? Bo u mnie odpala elegancko, nic nie kopci...Źle ustawiony kąt może mieć jakiś bardziej negatywny wpływ na silnik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się obawiam ze tak po kolei będę wymieniał elementy doładowania... :thumbdown: poprzednia włascicielka długo jeździła bez turbo, pewne wszystko zarosło, a teraz jak zaczeło działać to padają poszczególne elementy...

tak cos podejrzewam ...motor wkoncu poczul doladowanie [po długiej spiączce]a uklad dolotowy zaczał puchnac i sobie popuszcza .... ;)

[jak panowie mechanicy nic nie pomoga badz beda twierdzic ze wszystko jest OK to zadzwon - pojezdzimy troszke z laptopem [ale Ty bedziesz płacil mandaty :naughty: ]....

A tak poza tym - to jesli mam za niski ten statyczny kąt wtrysku, to może być jedynie kwestia problemów z odpalaniem zimnego samochodu? Bo u mnie odpala elegancko, nic nie kopci...Źle ustawiony kąt może mieć jakiś bardziej negatywny wpływ na silnik?

tak ... tylko problemy z odpalaniem [ale na słuch jak pamietam ladnie klekotal] jak pamietam to tam bylo chyba z 33 jednostki a powinno byc 49-54 .. nie jest tak zle ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się obawiam ze tak po kolei będę wymieniał elementy doładowania... :thumbdown: poprzednia włascicielka długo jeździła bez turbo, pewne wszystko zarosło, a teraz jak zaczeło działać to padają poszczególne elementy...

tak cos podejrzewam ...motor wkoncu poczul doladowanie [po długiej spiączce]a uklad dolotowy zaczał puchnac i sobie popuszcza .... ;)

[jak panowie mechanicy nic nie pomoga badz beda twierdzic ze wszystko jest OK to zadzwon - pojezdzimy troszke z laptopem [ale Ty bedziesz płacil mandaty :naughty: ]....

E tam, znajdziemy nowe miejsce :bicz2:

A tak poza tym - to jesli mam za niski ten statyczny kąt wtrysku, to może być jedynie kwestia problemów z odpalaniem zimnego samochodu? Bo u mnie odpala elegancko, nic nie kopci...Źle ustawiony kąt może mieć jakiś bardziej negatywny wpływ na silnik?

tak ... tylko problemy z odpalaniem [ale na słuch jak pamietam ladnie klekotal] jak pamietam to tam bylo chyba z 33 jednostki a powinno byc 49-54 .. nie jest tak zle ...

Klekotał ładnie, ale ten kąt miałem 11...czyli troche marnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klekotał ładnie, ale ten kąt miałem 11...czyli troche marnie...

wygrałes ... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - i tu nie moge zatrybić :rant: - samochód jak były duże mrozy (a były kilka tyg temu ) odpalał od razu... :mysli: zero problemów...tylko wyjść i przytulić...

według literatury fachowej statyczny kat wtrysku powinien zmiescic sie pomiedzy 12-75 ... [przyjeto ze z tego przedzialu wartosci 49-54 sa najbardziej optymalne ;) ]

takze majac 11 minimalnie wychodzisz poza zakres tolerancji ... ;)

[br]Dopisany: 16 Styczeń 2008, 09:28 _________________________________________________

Dzisiaj był kolejny dzien walki a AVG ... po kolejnej wizycie u panow mechanikow wyszlo ze kolejny przewod od ukl.doladowania nie wytrzymal .... :(

Jak wczesniej pisal amper autko po wyjezdzie od mechanikow nie jezdzilo jak wczesniej ...

Zapielismy dzisiaj Vag’a i ot co pokazalo 011 :

1.

06e5bd8c0383cc6cm.jpg

widac ze zaluzje sa calkiem mocno zasyfione i jedynym lekarstwem jest popracowanie prawidlowo prawa noga ....

wiec od slow do czynow .. przegonislismy furmanke kolejne 3 razy ...

i widac jak od razu poprawila się praca kierownic...

2.

2b0c73bfe34031fcm.jpg

3.

c107da5780817132m.jpg

4.

96560d5952495b73m.jpg

jak widac może się rozjezdzi a może jednak trzeba będzie wywalic tyrbulum i je ladnie wyczyscic ....

p.s lmm nisko mierzy [podobno był czyszczony] ale jakos nie chce mi się w to wierzyc ....

w 008 jest na granicy akceptowalnosci .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zacząłem od władowania WD-40 mniej więcej na sztangę turbiny (zachlizdałem sporo więcej , ale jakoś nie mogłem idealnie wycelować) , zobaczymy co to da jak płyn zacznie spływac...może coś udrożni...

A co do Panów mechaników - to podobnież jeden z najleszych warsztatów w wawie, szkoda gadać, spychologia i tyle :wallbash:...jak jedno zrobią to drugie oleją...tak jakby czas klijentów nic nie był wart !!!!!!

w sumie to już 3 razy mi naprawiali turbo

( Wizyta 1-dziura od intercoolera, wymiana, układ miał być szczelny...no, pewnie...

2 -po pierwszym VaGu u Spankiego-jakiś wężyk był odpiety,było ok przez tydzień,

wizyta 3 - kolejny węzyk padł - podobniez sparciały był - oczywiście nie dało sie tego namierzyć wcześniej... :rant: i za każdym razem miało byc idealnie!!!

Jak kotś będzie chciał wiedzieć u kogo robili mi grata - napiszcie, podam (anty)namiary :bicz2:[br]Dopisany: 20 Styczeń 2008, 19:03 _________________________________________________A no i zapomiałem dodac ze ostatnio mi przepływomierz wyczyścili...taa, patrząc na wyniki z VAGA to chyba mopem go szorowali, całą noc pewnie... :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kotś będzie chciał wiedzieć u kogo robili mi grata - napiszcie, podam (anty)namiary

tutaj mozesz to smialo napisac .... :

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?board=28.0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spanky, dzwoniłem właśnie do innego mechanika z (Józefów - Wiślana), żeby mi na kanale ten wydech przymocowali, i spytałem go o wyczyszczenie przepływomierza (który jak sprawdziłem ma 8 miesc) - a ten do mnie że tego sie nie czyści tylko wymienia, żę jak go próbowali wyczyścić to na pewno jest już uszkodzony, i cos tam o przedmuchiwaniu zaczął gadać (że niby go przedmuchać mogą)...strach mnie obleciał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spanky, dzwoniłem właśnie do innego mechanika z (Józefów - Wiślana), żeby mi na kanale ten wydech przymocowali, i spytałem go o wyczyszczenie przepływomierza (który jak sprawdziłem ma 8 miesc) - a ten do mnie że tego sie nie czyści tylko wymienia, żę jak go próbowali wyczyścić to na pewno jest już uszkodzony, i cos tam o przedmuchiwaniu zaczął gadać (że niby go przedmuchać mogą)...strach mnie obleciał...

z logów nie wynika zeby byl uszkodzony .... tylko troszke osłobiony :naughty: ... ale bog jeden wie co Ci twoi mechanicy z nim zrobili .... przeczysc go tak jak jest napisane na forum [poszukaj] i zobaczysz co sie bedzie dzialo ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...