remikp3 Opublikowano 24 Grudnia 2007 Opublikowano 24 Grudnia 2007 wlasnie zaczal sie u mnie chyba okres wydatkow . pierwsze tylna wycieraczka (avant) oki mam juz b.dobry opis problemu i jego rozwiazania z naszego forum . druga sprawa rozrzad zalatwione . trzecia biezaca naprawa w ciagu tygodnia wlasnie auto u mechanika - alternator . zaczelo sie od spadkow mocy w akumulatorze , pierwsze wyladowanie calkowite , potem akumulator ladowal sie ale za moment na wskazniku szybciej wskazoweczka spadala niz szla do gory i w koncu brak jakiegokolwiek ladowania . mechanik powiedzial naprawa (demontaz i montaz on przeprowadza)poszedl z tego co powiedzial komutator moze lozyska , kosztowac bedzie 250-300 zl. jak myslicie cena oki czy nie za bardzo wygorowana ? koszt uzywki 150-300zl . ktos juz regenerowal alternator i jak to sie sprawdza? poprawiłem temat
VTG Opublikowano 26 Grudnia 2007 Opublikowano 26 Grudnia 2007 Cena ok, ja naprawiałem alternator i jest ok. łożyska raczej nie jeśli juz to diody lub i komutator.
remikp3 Opublikowano 28 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 28 Grudnia 2007 autko juz po naprawie ale mechanik to kawal chu.. . naprawa wyniosla 450zl !!! pokazal mi 2 lozyska i komutator .... auto teraz faluje na wolnych obrotach na lpg . mozliwe ze to wina tej naprawy czy po prostu zatankowalem lipny gaz ? wczesniej tego nie bylo . oczywiscie faluja na rozgrzanym jak i na cieplym motorku , 2,4 benzynka gaz sekfencyjny ..
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się