Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 1Z] Jaka przyczyna niedoładowania turbiny?


tomiqu

Rekomendowane odpowiedzi

Odczujesz kopnięcie o ile turbina jest sprawna i przepływomierz. Nic jej nie zaszkodzi ponieważ po uzyskaniu nadmiernego ciśnienia, sterownik obetnie dawkę paliwa i będzie tryb awaryjny, należy wówczas zatrzymać się i wyłączyć silnik, ponownie odpalić i nieprzekraczać 3000 rpm lub założyć ponownie wężyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odczujesz kopnięcie o ile turbina jest sprawna i przepływomierz. Nic jej nie zaszkodzi ponieważ po uzyskaniu nadmiernego ciśnienia, sterownik obetnie dawkę paliwa i będzie tryb awaryjny, należy wówczas zatrzymać się i wyłączyć silnik, ponownie odpalić i nieprzekraczać 3000 rpm lub założyć ponownie wężyk.

W 1Z nie musi ponownie uruchamiać silnika wystarczy odpuścić gaz i może dalej deptać :decayed: ale nie o to mi chodziło żeby odpiąć wężyk i butować do notlauf'a... chodziło mi o to żeby ppodczas takiej operacji wykonać LOG dynamiczny 11 grupy :naughty: wtedy nie będziemy rozmawiać o wrażeniach kierowcy ale o faktycznych pomiarach :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź czy gdzies na rurach turbo >IC nie masz nalotu oleju moze jakas nieszczelnośc jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się podpinam pod temat bo mam taki sam problem w tym samym silniku. Od siebie dodam, że robiłem obejście N-ki i nic to nie dało, ciśnienie się nie zmieniło, dalej było w granicach 1500-1600. Sam zaworek chodzi leciutko i jest szczelny (osobiście go regenerowałem jakieś 3 miesiące temu), dla pewności przemyłem jeszcze WD-40. Dolot wyczyszczony i szczelny. Gdzieś miałem logi zrobione na kompie, jak znajdę to wrzucę.

Na zmostkowanych wężykach objawy nie ustąpiły- czyli wnioskuję, że możliwa jest w nich jakaś nieszczelność. Co prawda pobieżnie je sprawdziłem ale dla pewności wymienię na nowe.

Ciekawi mnie natomiast temat sztangi... Sama z siebie, od tak mogła by się rozregulować? Na 100% nigdy nie była przestawiana ani nawet tknięta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się podpinam pod temat bo mam taki sam problem w tym samym silniku. Od siebie dodam, że robiłem obejście N-ki i nic to nie dało, ciśnienie się nie zmieniło, dalej było w granicach 1500-1600. Sam zaworek chodzi leciutko i jest szczelny (osobiście go regenerowałem jakieś 3 miesiące temu), dla pewności przemyłem jeszcze WD-40. Dolot wyczyszczony i szczelny. Gdzieś miałem logi zrobione na kompie, jak znajdę to wrzucę.

Na zmostkowanych wężykach objawy nie ustąpiły- czyli wnioskuję, że możliwa jest w nich jakaś nieszczelność. Co prawda pobieżnie je sprawdziłem ale dla pewności wymienię na nowe.

Ciekawi mnie natomiast temat sztangi... Sama z siebie, od tak mogła by się rozregulować? Na 100% nigdy nie była przestawiana ani nawet tknięta...

Takie ciśnienie będzie przy zmostkowaniu wężyków w 1Z, jeśli chcesz sprawdzić prawidłowość działania sztangi i wykryć ewentualne nieszczelności to odłącz wężyk od gruszki i zrób dynamiczny log grupy 011... jeśli będzie przeładowanie to na 100% uwalony n75... ja swój czyściłem 2 razy ale bezskutecznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja stawiam na uszkodzony N75 :) u mnie dopiero po wymianie problem ustąpił :) daj znać jaki będzie efekt :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... no i działałem w tym kierunku (choć nie wiele to pomogło) więc opowiem co nieco. Fakt, jak zdjąłem ten wężyk od sztangi to nastąpiło przeładowanie. Myślę ok działamy z N-ką... czyli zrobiłem powtórkę z rozrywki a mianowicie to co kiedyś: http://www.autochelm.com/viewtopic.php?f=23&t=1233 (zamiast taśmy hydraulicznej już porządnie skleiłem zaworek, wszystko chodziło ładnie, tłoczek tak jak powinien,nieszczelności nie było (wymieniłem nawet wężyki od zaworka) i niestety nie pomogło :confused4:

cóż, będziemy wojować dalej.... a oto wykres doładowania (paskudnie to wygląda):

Wykres_do_adowania_audi.jpg

Teraz zrobię tydzień przerwy bo trochę roboty mi się nazbierało i znów się zajmę tą sprawą. Następny etap to poszukam kogoś z "na 100% sprawnym" zaworkiem i podmienię. A jak nie to zajmę się sztangą choć to raczej będzie ostatnie co zrobię bo nikt jej nigdy nie tykał a sama z siebie by się rozregulowała... jakoś mi się to nie widzi. no ale się obaczy :wink4:

Krótko mówiąc zrobiłem zaworek i dalej nic. Ale kiedyś się to ogarnie z pewnością :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... no i działałem w tym kierunku (choć nie wiele to pomogło) więc opowiem co nieco. Fakt, jak zdjąłem ten wężyk od sztangi to nastąpiło przeładowanie. Myślę ok działamy z N-ką... czyli zrobiłem powtórkę z rozrywki a mianowicie to co kiedyś: http://www.autochelm.com/viewtopic.php?f=23&t=1233 (zamiast taśmy hydraulicznej już porządnie skleiłem zaworek, wszystko chodziło ładnie, tłoczek tak jak powinien,nieszczelności nie było (wymieniłem nawet wężyki od zaworka) i niestety nie pomogło :confused4:

cóż, będziemy wojować dalej.... a oto wykres doładowania (paskudnie to wygląda):

Wykres_do_adowania_audi.jpg

Teraz zrobię tydzień przerwy bo trochę roboty mi się nazbierało i znów się zajmę tą sprawą. Następny etap to poszukam kogoś z "na 100% sprawnym" zaworkiem i podmienię. A jak nie to zajmę się sztangą choć to raczej będzie ostatnie co zrobię bo nikt jej nigdy nie tykał a sama z siebie by się rozregulowała... jakoś mi się to nie widzi. no ale się obaczy :wink4:

Krótko mówiąc zrobiłem zaworek i dalej nic. Ale kiedyś się to ogarnie z pewnością :good:

taka regeneracja może nic nie dać bo może być wytłuczona guma na tłoczku i nie trzyma ciśnienia jak powinien :kox: tak czy inaczej, daj znać jakie będą efekty podmiany :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim 1z też był taki problem...zaciął się ...po wyczyszczeniu i sprawdzeniu na stole autko dalej nie jezdziło jak trzeba i znalazłem przerwany kabelek we wtyczce do tego zaworka . Po polutowaniu wszystko jest ok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja skróciłem sztangę... o dwa obroty :gwizdanie: i już hula. Ale pod koniec miesiąca i tak czeka mnie zrobienie rozrządu... wyjmnę silnik i zrobi się małą renowację bo ma parę drobnych wycieków. Tydzień wolnego sobie na uczelni zrobię i się podziała. Ale problem niedoładowania zniknął :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja skróciłem sztangę... o dwa obroty :gwizdanie: i już hula. Ale pod koniec miesiąca i tak czeka mnie zrobienie rozrządu... wyjmnę silnik i zrobi się małą renowację bo ma parę drobnych wycieków. Tydzień wolnego sobie na uczelni zrobię i się podziała. Ale problem niedoładowania zniknął :good:

nie jestem mechanikiem i prosiłbym o wyjaśnienie. Chodzi tobie o tą śrubkę która jest pod zaworkiem przy turbinie? Ja mam podobny problem. Jak wcześniej przy 2tys obrotów wyrywało kierownicę z ręki :decayed: to teraz odczuwalne jakiekolwiek przyśpieszenie jest przy 3tys ostatnio wymieniłem odmę, turbo było regenerowane niecały rok temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...