[ALL] Czy decyzja do szkody jest dobra?

[qwerty 0]

Witam,

czy mógłby mi ktoś sprawdzić decyzję do szkody jaką otrzymałem od HDI? O rozbitym aucie pisałem tutaj: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=212321.msg2512274#msg2512274

Nie wiem czy tak się załatwia te sprawy ale po zgłoszeniu raz do mnie zadzwonił rzeczoznawca, że jedzie obejrzeć samochód i w sumie więcej nie miałem z nikim kontaktu. Dostałem dokumenty do opisu sytuacji i po tygodniu mam kasę na koncie. Wczoraj przyszły dokumenty z decyzją. Czy wycena jest dobra? Czy nie zaniżyli wartości autka?

Czytając forum, prawie każdy pisze, żeby choć raz się odwołać. Czy tak zrobić a jak tak to jaka jest procedura i czy ktoś mógłby mi pomóc to zrobić?

Pozdrawiam i dzięki za pomoc!

Poniżej przestawiam wszystkie dokumenty jakie dostałem.

[soolek 4]

Powiem tak, moje Audi, starsze ('98), z mniejszym silnikiem, z większym przebiegiem, z dobrym wyposażeniem wycenili na 1000 więcej (inne towarszystwo ale metoda zapewne ta sama).

Jeśli masz jakieś dodatkowe wyposażenie seryjne, możesz spróbować się odwołać.

Jednocześnie, to wyposażenie, jeśli nie uszkodzone, podniesię pewnie wartość wraku, ale nie aż tak bardzo.

Nie wiem, jak wygląda auto po wypadku, więc trudno ocenić co uda się z niego odzyskać i sprzedać, ale 2500 to dość niska suma, więc pewnie sprzedając na części uzyskasz więcej, ale czasu też więcej zainwestujesz.

Zawsze możesz wystawić wrak na allegro - może się sprzeda za więcej niż wycenili - dodatkowa kasa dla Ciebie.

[kuba84 3]

Wszystko policzyli na oryginalnych częściach czyli tak jak powinno być, niestety co by nie zrobić wartość uszkodzenia nie będzie mniejsza jak wartość naprawy stąd tzw. "szkoda całkowita". Jak by się uparł to żaden rzeczoznawca nie wyceni auta przed szkodą na ponad 30 tys. Także zdecydowanie lepiej będzie wziąć auto i sprzedać je na wolnym rynku jak zostawić ubezpieczycielowi.

Pozostaje jeszcze tak jak zauważył kolega soolek podwyższenie wartości pojazdu przed szkodą co może zwiększyć koszty wypłaty odszkodowania.

Na tym przykładzie widać, że ubezpieczyciele robią wyceny jak im pasuje, gdyby były uszkodzone 2 zderzaki i lampy 100% że w wycenie przyjęli by ceny zamienników i wyliczyli by szkodę na 2000,00zł.

[qwerty 0]

Czyli mam rozumieć, że już dużo nie nawojuję i raczej dać sobie spokój i sprzedać wrak?

[soolek 4]

Czyli mam rozumieć, że już dużo nie nawojuję i raczej dać sobie spokój i sprzedać wrak?

Nie tyle dać sobie spokój, co nie nastawiać się na kokosy.

Jeżeli w wyposażeniue nie ujęli Ci czegoś, to pisz odwołanie, że został za nisko wyceniony, bo ma jeszcze: .... .... .... .

Jednocześnie zrób szczegółowe fotki i wystaw na allegro licytację z minialną ceną lub jakąś cenę wywoławczą.

A jak masz czas i miejsce to może warto rozsprzedać wrak na części, tylko wtedy musisz mieć jakąś wtyczkę w kasacji, żeby wystawili Ci papier o złomowaniu potrzebny do wyrejestrowania auta.

[emgie 0]

Witaj!

Wycena wraku na 2.300.... Ubezpieczyciel jezeli robi calkowita szkode to musi pokryc w 100% wartosc auta. A co jezeli nie sprzedasz wraku za te pieniadze?

Zeby sie nie bujac wystapilem do ubezpieczyciela o wyplate 100% wartosci i zabranie auta podajac wartosc wraku na 100 zl. Pamietaj, ze oddajac auto na zlom pokrywasz dodatkowe koszty - o tym nie musisz pisac do ubezpieczyciela, ale masz prawo je wliczyc. Oczywiscie sie nie zgodzili. Wtedy poprosilem o przyslanie kupca za proponowana przez nich kwote lub drugi wariant - ja sprzedaje auto za dowolna kwote a ubezpieczyciel doplaca reszte. Drugi wariant zostal zaakceptowany. Minus - czas trwania rozmow (4 miesiace).

Pamietaj - ubezpieczyciel zabezpiecza swoje interesy, a Ty musisz zadbac o swoje. Szkoda calkowita to 100% wartosci. Jezeli szacuja wartosc wraku to popros o przyslanie kupca albo uznanie Twojej wyceny (np 100 zl) bo za tyle masz chetnego do zakupu Twojego auta.