matig7 Opublikowano 16 Lutego 2008 Opublikowano 16 Lutego 2008 Dziś na parkingu jakiś typ mi auto stuknął :ranting1: Uszkodzenie widoczne na zdjęciach. Mam opłacone autocasco (PZU), ile powinni mi wypłacić żebym nie dokładał do interesu?
wustyle Opublikowano 16 Lutego 2008 Opublikowano 16 Lutego 2008 witam fana PF - szacunek - najlepsza grupa swiata '-) a za podobna usterke (tyle ze tylne nadkole) dostalem od PZU 2100 PLN
matig7 Opublikowano 16 Lutego 2008 Autor Opublikowano 16 Lutego 2008 Wiadomo (jedziesz do spodka 1 marca?) Za przedni chyba tyle nie dostanę? Jaki mniej więcej będzie koszt naprawy/wymiany ?
wustyle Opublikowano 16 Lutego 2008 Opublikowano 16 Lutego 2008 powiem Ci ze chetnie bym sie przejechal, ale nie wiem jak z czasem nie wiesz moze czy jest w sprzedazy Pigs and Pyramids? (lekki OT) za przedni dostaniesz pewno mniej, bo jest to element wymienny mysle ze nie powinno to przekroczyc 1000 PLN
matig7 Opublikowano 17 Lutego 2008 Autor Opublikowano 17 Lutego 2008 Oj nie wiem czy jest w sprzedaży. A nie lepiej było by mi oddać auto do ASO żeby tam wszystko zrobili?
wustyle Opublikowano 17 Lutego 2008 Opublikowano 17 Lutego 2008 oczywiscie ze lepiej ale pamietaj ze ubezpieczyciel zanizy Ci na 100% wartosc szkody, bo w ASO zawsze naprawa wychodzi drozej ot, taka zlodziejska praktyka
lexpar Opublikowano 17 Lutego 2008 Opublikowano 17 Lutego 2008 Ja robiłbym w ASO. Pytanko, czy jest sprawca szkody, czy naprawa idzie z autocasco. Ale, w zasadzie to nie ma różnicy. Trzeba zakładać ori błotnik i dopilnować w warsztacie czy to zrbią, bo sa różne kombinacje. Założą podróbkę, nie ma właściciela i wcisną mu ciemnotę, że błotnik jest oryginalny. Pilnować, pilnować i jeszcze raz pilnować.
matig7 Opublikowano 17 Lutego 2008 Autor Opublikowano 17 Lutego 2008 Naprawa pójdzie z autocasco. I będzie to jednak wypłata kasy a nie naprawa w ASO. Z tego co znalazłem to ori błotnik kosztuje jakieś 700zł. Oprócz tego ile wyniesie jego malowanie? Z 500zł? Czy jego montaż jest bardzo skomplikowany? We wtorek lub środę będzie wycena i nie wiem na ile minimalnie mam się zgodzić. Mam też znajomego mechanika-blacharza, który mógłby zająć się naprawą tego za free. Da się to w miarę przyzwoicie zrobić czy kupować nowy i nie bawić się w klepanie i szpachlowanie?
Juiceman Opublikowano 17 Lutego 2008 Opublikowano 17 Lutego 2008 Glupia prowizorka podjedz do jakiejs L-ki gdzie bedzie siedział instruktor, spytaj sie czy mozesz pozyczyc ten znaczek "L" z dachu. W jego podstawie jest dobry magnez i można nim cuda zdziałać ;] ( na masce/klapie czy drzwiach - duża powierzchnia w miarę cienka blacha), spróbuj może Ci sie uda "wyklepać" zderzak
barylkaq Opublikowano 22 Lutego 2008 Opublikowano 22 Lutego 2008 bierz 1000zł z PZU za 300 wyklepiesz a reszta na dodatki
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się