Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AVB] Pytanie o używany aku


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zapytanie moje jest takie czy warto zawracać sobie głowę jednorocznym aku Banner o wartości 800Ah( od opla omega 2,5 V6). Posiadam diesela 1.9 TDI 110 KM. Dokładnych parametrów tego aku jeszcze nie znam wiem że jest to ten czerwony(chyba najmocniejszy z czterema zamiennymi bolcami na klemy). Oczywiście aku jeździł w aucie przez jakieś 9 miesięcy auto garażowane i raczej nigdy nie miał jazdy bez ładowania. Akumulator jest własnością szwagra. Szwagier mówił że dał za niego około 600 PLN. Aku sprzedaje bo auto rozbił ale nie przodem przeleciał bokiem i oparł się dachem więc przód cały i aku też, silnik na ten akumulator był palony przy mnie i jest ok. Poradźcie czy warto się interesować tym tematem.[br]Dopisany: 01 Październik 2011, 21:52_________________________________________________Wątek do usunięcia proszę bardzo moderatora i przepraszam.

Opublikowano

Oczywiście, że warto :good: w zależności jaka będzie jego cena :cool1:

Opublikowano

Ok dzięki cena będzie pewnie konkurencyjna, no właśnie ile mu dać 200-300PLN?[br]Dopisany: 01 Październik 2011, 22:06_________________________________________________Poradź ile Ty byś dał na przykład bo nie chcę chłopaka urazić.

Opublikowano

Za 200 bierz za 300 też bierz :naughty:

Opublikowano

Ok dzięki bardzo, alternator mam po regeneracji także powinie udźwignąć, mam chyba z tego co pamiętam 90A chyba jak coś to mnie popraw ale jest firmy VALEO

Opublikowano

ja bym nie dał za niego nawet 100zł, akumulatory po wypadkach często mają później zwarcia na celach/cali przez co później tracą swoją zdolność rozruchową, najczęściej wychodzi to przy 1 mrozach

Opublikowano

Ok dzięki.[br]Dopisany: 03 Październik 2011, 08:52_________________________________________________Dodam że auto z tym aku nie miało jako tako dzwona tylko leciało bokiem lekko dac**jąc. No ale faktycznie teoretycznie rzecz biorąc mógł się uszkodzić aku choć oglądałem go i z zewnątrz jest ok (komora silnika nie ruszona w ogóle przód ani prawy bok też nie) auto nie wywróciło się do góry kołami.Sumując leciało rowem. Zastanawia mnie czy aku w środku mógł się uszkodzić, mechanicznie nie dostał w żaden sposób, leciał bezwładnie z samochodem. Patrząc po aucie to ma przełamany lekko do środka dach od strony pasażera tył no i pognieciony słupek przód od kierowcy a także pognieciony dach przód. auto nie jest na tyle zmasakrowane, w środku da się siedzieć(dodam że to Opel Omega 2.5 V6)

Czekam jeszcze na jakieś opinie, czy warto bo się waham.

Aha znajomy chce pogonić to auto w całości.[br]Dopisany: 03 Październik 2011, 09:15_________________________________________________Aku mogę przetestować w aucie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...