Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AAH] Poważny problem z silnikiem V6 2.8 AAH


Rasputin

Rekomendowane odpowiedzi

Po pierwsze auto bardzo kiepsko jedzie jak jest zimne oraz jak się zagrzeje tylko w stanie pośrednim jest z nim w miarę dobrze, choć i tak nie jest to co być powinno. Po drugi co jest już bardzo kłopotliwe, autko traci nagle całą moc, a dokładnie mimo pedału gazu w podłodze obroty gwałtownie spadają i auto zaczyna skakać jak żaba. Dzieje się to mniej więcej po 5 do 30 minutach jazdy zarówno na benzynie i gazie. Generalnie wszystkie te objawy występują na obydwu paliwach. Auto było podpinane pod Vag-a i niestety nic nie pokazuję. Wymienione zostały: przepływka, silnik krokowy, czujnik ciśnienia oleju, miska olejowa, cewki, obydwie sondy lambda, czujnik stuków, uszczelki pod głowicami, a same głowice zostały wyczyszczone i wyremontowane, chyba to wszystko co zrobiłem. Kompresja na cylindrach waha się od 12,5 bara do 13 barów.

I już totalnie nie mam pomysłu co to może być. Może ktoś ma jakiś pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrząd jest ok sprawdzałem żeby mieć pewność, a co do planowania to było robione. Poza tym wszystko sam robiłem zgodnie ze sztuką, głowica trafiła do najlepszego zakładu w Krakowie tj. do Papieża, a potem został dokręcona kluczem dynamometrycznym więc jestem pewien że jest dobrze dokręcona. A jeszcze został wymieniony czujnik położenia wałka rozrządu razem z o-ringiem. Może by ktoś polecił jakiś warsztat w Krakowie w którym są jacyś kumaci mechanicy i dadzą sobie rade ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie próbowałem, czy robi to jakąś różnice ?? Niestety jest to moje pierwsze auto z LPG i na tym się totalnie nie znam.

u mnie robiło :wink4:

mam u siebie staga 300 i jakiś czas temu też miałem DUŻE kłopoty z "niejechaniem" samochodu, vag nie pokazywał żadnych błędów, na Pb i LPG nie jechał

po odłączeniu LPG i powróceniu do ori zasilania w Pb jak ręką odjął

po dokładnym sprawdzeniu wyszło że jeden kabelek do sterowania wtrysku któregoś cylindra nie miał przejścia i zakłócał wszystko

spróbować nie zaszkodzi :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie odpiąłem tylko zasilanie gazu i odpiąłem na minute akumulator, potem zrobiłem jazdę próbną i niestety nic nie pomogło, nie jedzie tak jak przedtem. Sprawdzałem na obwodnicy Krakowa i do 140 przyśpiesza a potem maksymalnie 160 pa paru minutach osiąga. I niestety znów jadąc straciłem całą moc nagle i auto przestało jechać, na Pb przynajmniej nie skacze jak żaba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym odłączył bezpiecznik od sterownika LPG, zakręcił dopływ gazu przy butli do reduktora, ściągnął przewody LPG fazy lotnej i spuścił ciśnienie (o ile jest) żeby nie było motywu jak u mnie, reduktor pierdzielnął ciśnienie gazu 3Bary, przeciskało się przez wtryskiwacze gazowe do kolektora... nie chciał palić, jak zapalił to też żabką pomykał no i muł... jak podłączyłem pod kompa to błędów chyba z 15 :shocked: . Jak odłączyłem LPG i odłączyłem na noc aku. rano maszyna odpaliła na PB ze strzała :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za pomoc, problemem okazał się nie gaz lecz ECU, ktoś wielce inteligentny wgrał tam jakiegoś lewego softa i to była główna przyczyna tego problemu plus jeszcze wtyczka od przepustnicy była pęknięta i się czasami lekko rozpinała, na razie LPG jest odpięte i czeka na wizytę u gaziarza który zrobi pełen przegląd i powymienia część zużytego już w sporym stopniu osprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...