Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ciekawy temat odnosnie cofania licznikow w autach


devon00

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym wprowadził obowoązek wpisywani przebiegu przy przeglądzie technicznym. Nic nie kosztuke a skuteczne raczej powinno być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wprowadził obowoązek wpisywani przebiegu przy przeglądzie technicznym. Nic nie kosztuke a skuteczne raczej powinno być.

super pomysł :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fajnie ale w polsce to nie wyda bo jak ktoś jest właścicielem auta np. 5 lat to za każdym corocznym przeglądem może cofać licznik i wykazywać że auto stało w garażu i zrobił przez ten rok tylko 3tys km np. a diagnosta tyle wpisze bo jak może go sprawdzić.

Po 5 latach wychodzi ze auto kupione z przebiegiem 150tys ma 165tys a naprawdę będzie miało grubo ponad 200tys.

Powiem wam że na polaka to jeszcze sposobu nie znaleźli :kox::polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fajnie ale w polsce to nie wyda bo jak ktoś jest właścicielem auta np. 5 lat to za każdym corocznym przeglądem może cofać licznik i wykazywać że auto stało w garażu i zrobił przez ten rok tylko 3tys km np. a diagnosta tyle wpisze bo jak może go sprawdzić.

Po 5 latach wychodzi ze auto kupione z przebiegiem 150tys ma 165tys a naprawdę będzie miało grubo ponad 200tys.

Powiem wam że na polaka to jeszcze sposobu nie znaleźli :kox::polew:

Wątpię, że komuś by sie chciało tak pamiętać o tym przed przeglądem i corocznie jechac do kogoś i za to dodatkowo płacić.

Prędzej podejrzewam, że korupcja na stacji diagnostycznej by wzrosła drastycznie.

Trzeba by jeszcze dac uprawnienia policji do kontroli przebiegu, żeby ludzie co maja znajomosci na stacji nie prosili o wpisanie kazdego roku po 3kkm a w chwili sporzedaży po kilku latach cofali do porządanego wyniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze to miałem sam znajomość ale teraz to już na nic bo na stacj założyli kamery i żaden diagnosta sięnie podłoży bo łapówka 50zł to żaden przelicznik do kosztów uzyskania prawa być diagnostą. Uprawnienia teraz na osobówkę to kosztują jak się nie mylę to coś koło 6 tysia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze to miałem sam znajomość ale teraz to już na nic bo na stacj założyli kamery i żaden diagnosta sięnie podłoży bo łapówka 50zł to żaden przelicznik do kosztów uzyskania prawa być diagnostą. Uprawnienia teraz na osobówkę to kosztują jak się nie mylę to coś koło 6 tysia.

A myślisz, że kamery widzą jaki przebieg jest na liczniku a jaki wpisuje diagnosta w dowód?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...