[ALL B5] kod klimatronika 51 a temp. silnika

[SebMis 0]

Jak się ma temperatura silnika wyświetlana w klimatroniku (51 Temperatura chłodzenia silnika (ECT) in oC) do temperatury pokazywanej przez wskaźnik na desce.

U mnie wskazówka na desce zaczyna się podnosić dopiero wtedy jak na klimatroniku jest już 90°C

[adadur 13]

mam podobnie - na blacie stałe 80st.C a na klimatroniku 90st.C, w trakcie narastania temp. też jest rozbieżność i narasta od ok. 60stC. Przy mocnym butowaniu auta temp. wskakuje momentalnie na bite 90st.C. Przy załączeniu klimy temp. wskakuje również na 90st.C. Nigdy nie temp. faluje a zmienia się w podanych zależnościach na jedną z tych wartości. Zdaje się że to wina czujnika temp. jest on 4 pinowy i podaje osobno temp. na wskazanie i do komutera, najwidoczniej się sypie i trzeba go będzie wymienić (choć tak jeżdze już kilka miesięcy). Czyżby zródło wskazań na zegarach zmianiało się?

[nuszek 0]

A to już było !

http://frakir.man.lublin.pl/~hugo/forum/viewtopic.php?t=954

i tam jest mój post, który tu przytoczę:

"A więć tak, Ja mam klimatronik i temperatura /kod 51/ jest stała 90 oC oczywiście po nagraniu się silnika, a wskaźnik pokazuje od 80 oC /trasa/ do 90 oC /miasto lub szybsza jazda/. Czyli są tam dwa rózne czujniki, ten od klimatronika jest pewnie zamontowany w obiegu wewnetrznym, tym co ogrzewa wnętrze, a ten od wskaźnika gdzieś przy chłodnicy i pokazuje na trasie temperaturę płynu już nieco schłodzoną, stąd te różnice.

A i sprawdziłem na zimnym, temperatura stopniowo rośnie /na klimatroniku kod 51/ i gdy osiągnie dopiero owe 90 oC, zaczynają być ciepłe przewody do chłodnicy - wtedy otwiera się termostat."

[SebMis 0]

chodzi mi o to czy mam się martwić termostatem jeśli na wskaźnikach o tej porze roku ciężko osiągnąć mi 90°C, chociaż na klimatroniku mam 90 po 2-3km spokojnej jazdy :?:

[robertbrz 0]

Witam,

Chcialem odswierzyc kluske, mianowicie ...

jak odpalam samochodzik to na klmatroniku na 51C pokazuje mi temp 27 stopni, po jakims czasie zmienia sie wartosc na 21 i normalnie rosnie /na dworku 7-9 stopni/. Czy możliwym byc, ze ta temperatura decyduje o dlugosci podgrzewu swiec zarowych ?? bo im chlodniej tym gorzej odpala i ewentualnie co zrobic zeby pokazywalo temp rzeczywista na Vagu niepokazuje mi zadnych bledow, chyba ze gdzies nie dotarlem ze sprawdzaniem

[adadur 13]

Problem z odpalaniem nie wiele ma wspólnego z temperaturami (ich pomiarem), a temp. silnika jest pod kodem 49.

[robertbrz 0]

no niekoniecznie, przynajmniej w innych dieselkach jakie mialem temp silnika miala wplyw na dlugosc grzania swiec zarowych, w bmce przy + 25 swiece grzaly kolo 2 sekund a przy -5 okolo 8-10, mysle ze w tez ma to jakies znaczenie bo po co grzac silnik ktory ma 90 stopni ?? chociaz kontrolka swiec na moment mi sie zaswieca. Co do kanalu 49 jest bardzo podobny do 51, obserwuje obydwa . moze mi wtryski deko przelewaja i jak ma za duzo paliwka na zimnym to musi dwa razy wiecej przekrecic zanim zacznie dzialac ?? bo nawet lekkiego ciemnego stefana z rury obserwuje jak odpalam... ale to juz na inny temat

[tomasz-gorz 0]

z tego co sie orientuje to jezeli temperatura na zewnatrz jest powyzej -5.C to nie bedzie grzało swiec, bo nie bedzie miał takiej potrzeby (dlatego po przekreceniu kluczyka kontrolka na chwilke sie zapala) przyjda mrozy i zacznie grzac

co do tematu to u mnie na klimatroniku temperatura rosnie, az osiagnie 90.C i niby wszystko ok, ale... jak wyłacze samochod i po paru sekundach znowu odpale i sprawdze temp na kodzie to znowu rosnie od ~27, czemu? przeciez byl nagrzany