[B5 AEB] Blue Strawberry Turbo

[Tomasz 1]

który mechanik ogarniał a który ogarnia obecnie auto?

[WhyMe? 1]

który mechanik ogarniał a który ogarnia obecnie auto?

Z pawonkowa. Wylatujesz z pawonkowa i po lewej stronie masz taki niebieski budynek i pełno aut. Nie mogę powiedzieć szybko i sprawnie, cenowo też nie ma źle.

[Tomasz 1]

który mechanik ogarniał a który ogarnia obecnie auto?

Z pawonkowa. Wylatujesz z pawonkowa i po lewej stronie masz taki niebieski budynek i pełno aut. Nie mogę powiedzieć szybko i sprawnie, cenowo też nie ma źle.

o ja jebie ...... to zmień jak najszybciej mechanika, wiesz czemu u niego stoi tak dużo aut? bo kto u niego serwisuje swoje auto będzie go często odwiedzał

czemu nie MM w Lcu lub Parkitny?

[WhyMe? 1]

Do Małyski się nie pokaże Miałem tak przez chwilę praktykę i było nie ciekawie. A do partkitnego muszę kiedyś spróbować fakt co fakt dobrze robi samochody. Zostało mi to stukanie jeszcze to może przejadę się do niego teraz i ciekawe co mi powie.

[P-U-M-A 3]

Do Małyski się nie pokaże Miałem tak przez chwilę praktykę i było nie ciekawie. A do partkitnego muszę kiedyś spróbować fakt co fakt dobrze robi samochody. Zostało mi to stukanie jeszcze to może przejadę się do niego teraz i ciekawe co mi powie.

Jak miałeś tam prakty to pewnie coś umiesz samemu zrobić. Czemu samemu nie porobisz coś przy silniku?

[Magicbattle 11]

bo nie umie. jak mechanik ci wlal mobila jak sam bys zalal motul. czy on sie nie zapytal jaki olej chcesz. pewnie zajebal ci 15w a powiedzial 5w. i co to za mechanik ktory nie zrobil samochodu jak nalezy i mowi ze teraz czasu nie ma. jak wyjedziesz to raczej samochodu mu nie zostawiaj do zabawy bo napewno nim sie zabawi

[WhyMe? 1]

Do Małyski się nie pokaże Miałem tak przez chwilę praktykę i było nie ciekawie. A do partkitnego muszę kiedyś spróbować fakt co fakt dobrze robi samochody. Zostało mi to stukanie jeszcze to może przejadę się do niego teraz i ciekawe co mi powie.

Jak miałeś tam prakty to pewnie coś umiesz samemu zrobić. Czemu samemu nie porobisz coś przy silniku?

Bo byłem jako lakiernik a nie mechanik i zapierdzielałem ciągle z papierkiem i szlifowałem

[Magicbattle 11]

no i bylo isc w tym kierunku konkretny fach i dobra kasa jak pomyslisz o swoim interesie. praca lakiernika to nie tylko pryskanie lakieru a przygotowanie pod niego wszystkiego

[WhyMe? 1]

no i bylo isc w tym kierunku konkretny fach i dobra kasa jak pomyslisz o swoim interesie. praca lakiernika to nie tylko pryskanie lakieru a przygotowanie pod niego wszystkiego

Zrezygnowałem i mam 4 razy lepszą kasę za granicą

[Frimuś 2]

a czym sie zajmujesz na emigraji?

[Spartan_Wroc. 0]

zrywa pomidory albo podcina choinki

[Frimuś 2]

Słowo klucz........mam 4 razy lepszą kasę za granicą......

[Spartan_Wroc. 0]

chwyt marketingowy

[Frimuś 2]

mowisz

[WhyMe? 1]

zrywa pomidory albo podcina choinki

W Polsce zarobię 1500 zł i żyj za to. A tak się nie narzeka z czego pracuję 6 miesięcy w roku a 6 siedzę na d*pie

[Spartan_Wroc. 0]

zrywa pomidory albo podcina choinki

W Polsce zarobię 1500 zł i żyj za to. A tak się nie narzeka z czego pracuję 6 miesięcy w roku a 6 siedzę na d*pie

No z takim podejściem nie da się zarobić Jak nie boisz się pracy i coś potrafisz to da się zarobić więcej...sporo więcej (bez lewizny )

Wyjedziesz do roboty i mogę się założyć że nie zarobisz więcej niż 1200E...a żyć przez te 6msc też za coś musisz...

P.S. Twoje zabawy z kolegami mnie nie jarają

No i pochwal się na jakim ważnym stanowisku pracujesz za granicą?

[WhyMe? 1]

1200E to się zarabia przy truskawkach na kucaka. Pracuję na budowie jako cieśla, fakt że pierwszy raz jak jechałem to nic nie umiałem i tutaj znajomości dużo zrobiły. 13E na godzinę mało? Zadzwoń sobie Kirsche Serwis do Krapkowic i zapytaj się ile zarabiają. Minimalnie jest chyba 11E. Wolę tam zapierdzielać za godną kasę niż w Polsce za miedziaki. Ten co nie zarabiał euro i nigdy nie pracował za granicą nie ma zielonego pojęcia jak jest. Dostaje 2000 zł w Polsce i happy bo starczy do 10. Owszem mogę pracować w Polsce i jeździć starym golfem na podtlenku gazu bo nie było by mnie stać na nic innego. Wakacje? Zapomnij, za co? Nie narzekam a to że ktoś mi powie że zdradziłem kraj bo emigrowałem to niech się jebnie w łeb

[Frimuś 2]

ostre słowa ale spokojnie chopie niech ci sie wiedzie i zarabiaj jak najwiecej,przyznam ci racje poniewarz sam chce wyjechac.

[junior_tdi 0]

1200E to się zarabia przy truskawkach na kucaka. Pracuję na budowie jako cieśla, fakt że pierwszy raz jak jechałem to nic nie umiałem i tutaj znajomości dużo zrobiły. 13E na godzinę mało? Zadzwoń sobie Kirsche Serwis do Krapkowic i zapytaj się ile zarabiają. Minimalnie jest chyba 11E. Wolę tam zapierdzielać za godną kasę niż w Polsce za miedziaki. Ten co nie zarabiał euro i nigdy nie pracował za granicą nie ma zielonego pojęcia jak jest. Dostaje 2000 zł w Polsce i happy bo starczy do 10. Owszem mogę pracować w Polsce i jeździć starym golfem na podtlenku gazu bo nie było by mnie stać na nic innego. Wakacje? Zapomnij, za co? Nie narzekam a to że ktoś mi powie że zdradziłem kraj bo emigrowałem to niech się jebnie w łeb

dziwne rzeczy mówisz...

[Matek 0]

WhyMe, zobaczysz jak sie ustatkujesz, poznasz dupe w PL i tęsknota za rodziną się zacznie..

I bez pier&$&olenia, w Polsce też spokojnie możesz fajnie zarobić. Ja po skonczonej szkole średniej będę miał 2200 zł na ręke + dodatki, a mam dopiero 20 lat i dopiero zacznynam się rozwijać. Studia/kursy itd i pieniądz dużo będzie większy. Nie chce się pracować to się zarabia 1000 zł. Wcale na tej polskiej ziemii takiej lipy nie ma.

ale i tak życzę Ci powodzenia na obczyznie, jednakże 'nie jedyn mądry był i wrócił'