Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AEB] Pare pytan po zdemontowaniu turbiny!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
moze wyjme turbawke i poskladam samochod tylko z obudowa zeby nic sie tam w srodku nie krecilo? Ktos probowal takich kombinacji ?

tak Ci sie nie uda zrobic bo obudową wirnika sa połączone muszle goracej i zimnej strony.

Opublikowano

Co do metalicznego dzwieku obrotowego jak to nazwales, to niekoniecznie musza to byc samoregulatory. Panowie czy nikt z was sie nie zastanawial, ze w tych silniczkach walki rozrzadu sa spiete lancuszkiem? Lancuszek idzie w prowadnicach. Jest napinany silowniczkiem od zmiennych faz. W niektorych AEB jest to silowniczek hydrauliczny w innych elektryczny. Jesli ktos ma hydrauliczny, to mozliwe, ze juz nie pradzi tak jak powinien. Wszystko zalezy od stanu silowniczka oraz od cisnienia oleju. Generalnie ludzie czesto wywalaja samoregulatory, a bywa, ze lancuch jest wyciagniety albo silwnik sie wyeksploatowal. Te typy tak maja ;)

Pozdrawiam.

Opublikowano

Gdzieś ty kiedy widział w AEB zmienne fazy rozrządu?

Opublikowano

Witam ponownie,

wlasnie wczoraj wykluczylem katalizator ( juz go nie mam ;) ) i turbine jako przyczyne tego szumu wiec zostaje tylko ten lancuch.... samochod jest w warsztacie na wymianie tarcz wiec jak bede odbieral to spytam czy ten mechanik bedzie mogl sie zajac lancuchem

NIedlugo w dziale warsztat przedstawie efekty wymiany kata na rure ;)

Pozdrawiam!

Opublikowano

witam wiec ja juz dowiadywalem sie o ten lancuszek i z napinaczem kosztuje 500zl!dobrze ze za pare km szykuje mi sie zmiana rozrzadu to zalatwi sie i ten lancuszek!

ajax podmieniles turbinke?czekam na twoj opis :gwizdanie:pzdr

Opublikowano

Hmm ASO DW chce 640 za komplet ( lancuch + napinacz ). Mechanik twierdzi ze na bank to jest przyczyna i w czwartek wymiana!

Turbinki nie podmienialem bo podczas wymiany katalizatora dokladnie ja "przebadalem" I jest w dobrym stanie - zero luzu, suchutka. Tylko bialy nalot od gazu ;/

Opis jest w dziale warsztat ;)

Pozdrawiam!

Opublikowano

A jednak...

Jak wymienisz, to zdaj relacje.

Gdzieś ty kiedy widział w AEB zmienne fazy rozrządu?

Nie kozacz, bo nie wiedzialem, ze AEB nie ma... Do glowicy jeszcze nie zagladalem i oby tak dalej...

Mimo wszystko cos koledze podpowiedzialem.

Opublikowano

Na pewno bedzie relacja na zywo ;) W sumie to juz nie moge sie doczekac bo ten dzwiek mnie strasznie denerwowal. A bedzie cichutki silnik + dzwiek wkrecajacej sie turbawki :D Uhhh miodzio!

Opublikowano

gregory jakie miales problemy i objawy z ta przeplywka ?? bo ja kupilem taka i ciagle mam klopoty z autem ????[br]Dopisany: 13 Czerwiec 2008, 12:49 _________________________________________________nie wiem czy to przeplywka czy cos innego :mysli:

Opublikowano

gregory jakie miales problemy i objawy z ta przeplywka ?? bo ja kupilem taka i ciagle mam klopoty z autem ????

No więc w skrócie. Vag mi wypluwał błąd "zbyt niska wartość przepływomierza". Był Ori ale niestety padnięty. Zamiast iść od razu po oryginał za ~500zł~ gregory postanowił pokombinować i zaoszczędzić pare groszy. Kupił na allegro za 170zł jakiegoś "no name-a". Pisało na niej po niemiecku co prawda, no ale przecież chińczycy też mogą się kilka słów nauczyć :polew:

Po zamontowaniu tej przepływki działy się cuda. Silnikowi brakowało często mocy, nie ciągnął zawsze do końca obrotomierza, do tego to turbo grzejące się do czerwoności przy nie ostrej jeździe(zle dobrana mieszanka) :( . Zgłupiałem na moment, no bo myśle se przecież nowa przepływka więc musi być git chociaż przez jakiś czas i zacząłem szukać gdzie indziej. Ta "oszczędność" kosztowała mnie dużo straconego czasu i nerwów które są bezcenne i nie da się ich kupić za 300zł.

Dopiero po zamontowaniu nowej ori przepływki jak reką odjął. To było nieprawdopodobne. Wszystkie problemy nagle znikły. Przepływka podróbka prawdopodobnie przekłamywała i bóg wie co jeszcze robiła, do takiego wniosku doszliśmy z pewnym specem od audi/vw, ale nie chcieliśmy już drążyć tego niesmacznego tematu bo nie było sensu. Poprostu po zamontowaniu ori problemy ustały. Podróbka do dzis gdzies tam leży w garażu. Musiałem dwa razy zapłacić. Raz za podróbke, drugi za oryginał + moje nerwy i czas. Było warto??

To powinno się znaleźć jako przykazanie w dziale servis :naughty: :>

Nie było warto...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...