zeet Opublikowano 1 Maja 2012 Opublikowano 1 Maja 2012 Jak w temacie, układ szczelny, czynnik uzupełniony, błędów brak. Kompresor nie startuje na wolnych obrotach dopiero jak na chwilę podniesie się obroty do ok. 2000 rpm to ciśnienie zaczyna rosnąć i kompresor pompuje. Gdy raz się załączy to później działa cały czas aż do ponownego uruchomienia silnika, nawet na jałowym. Gdzie szukać problemu?
zeet Opublikowano 1 Maja 2012 Autor Opublikowano 1 Maja 2012 Osuszacz ok, rozumiem, ale dławik? Jest na to jakaś inna nazwa? Mam nadzieję, że powyższa diagnoza jest prawie pewna ---------- Post dopisany at 18:46 ---------- Poprzedni post napisany at 18:46 ---------- Osuszacz ok, rozumiem, ale dławik? Jest na to jakaś inna nazwa? Mam nadzieję, że powyższa diagnoza jest prawie pewna
Dev Opublikowano 1 Maja 2012 Opublikowano 1 Maja 2012 dławik: inna nazwa: dysza rozprężna a znajdziesz go tutaj: w tym prostym przewodzie z nakrętką
zeet Opublikowano 11 Maja 2012 Autor Opublikowano 11 Maja 2012 Dławik i osuszacz wymienione a efekt marny, trzeba wkręcić silnik na wyższe obroty i wtedy zaczyna działać. Dławik był mocno zabity syfem. Osuszacz i dławik z BEHR, klimatyzacja napełniona. Dodatkowo pojawił się bulgot we wnętrzu nagrzewnicy po wyłączeniu silnika. Czy jest możliwe, że ktoś majstrując przy programie silnika zmienił moment włączenia kompresora? Co dalej robić? ---------- Post dopisany at 10:51 ---------- Poprzedni post napisany at 10:51 ---------- Dławik i osuszacz wymienione a efekt marny, trzeba wkręcić silnik na wyższe obroty i wtedy zaczyna działać. Dławik był mocno zabity syfem. Osuszacz i dławik z BEHR, klimatyzacja napełniona. Dodatkowo pojawił się bulgot we wnętrzu nagrzewnicy po wyłączeniu silnika. Czy jest możliwe, że ktoś majstrując przy programie silnika zmienił moment włączenia kompresora? Co dalej robić?
sajmon8526 Opublikowano 11 Maja 2012 Opublikowano 11 Maja 2012 masz za duzo oleju w układzie i kompresorze i kompresor nie daje rady przedmuchac dlatego startuje przy obrotach.Trzeba podłaczyc maszyne wyciagnac gaz i wszystko cały olej zdemontowac kompresor wylac stary olej i odpowiednia ilosc zalac.Potem do układu juz nie dodawac oleju przy nabijaniu i powinny chodzic.
Dev Opublikowano 11 Maja 2012 Opublikowano 11 Maja 2012 i jeszcze raz wyciagną dławik, bedzie zabity na nowo
sajmon8526 Opublikowano 11 Maja 2012 Opublikowano 11 Maja 2012 Dokładnie Tomek.A najgorsze jest to ze w ten sporob kompresor sie moze zatrzec z tego wzgledu własnie ze nie bedzie w stanie takiej ilosci oleju przetoczyc.Czesto jest tak ze kompresory sterowane elektrozaworem zaczynaja pracowac po jakims czasie dlatego ze ten olej który mechanik podał a ktorego nie powinien podawac skoro nie wie ile jest w układzie musi zostac przetoczony przez kompresor którego przeloty sa bardzo małe i trzeba pogazowac pare razy az zaskoczy i to nie daje gwarancji ze bedzie chodzic dalej.Taki troche głupi układ bo te stare ze sprzegłem wszystko tocza ale i tez maja swoje granice:grin:
zeet Opublikowano 14 Maja 2012 Autor Opublikowano 14 Maja 2012 Sam już nie wiem, przy wymianie parownika ściekło ok. 20 ml oleju a dodane razem z czynnikiem było w ok. 8 ml. Mechanik twierdzi, że kompresor już nie jest pierwszej młodości i tu upatruje winy.
Dikson Opublikowano 14 Maja 2012 Opublikowano 14 Maja 2012 Raczej mechanik ma rację.Pozostaje ci jedno aby wyciągnąć kompresor i zaglądnąć do niego tak jak kolega powiedział. U mnie miałem trochę inny problem na wolnych obrotach klima działała lecz po dodaniu gazu amen.Musiałem zakupić nowy kompresor i teraz śmiga jak szalony. Stary się zacierał rok auta 2003 więc nic nie działa wiecznie niestety ---------- Post dopisany at 19:07 ---------- Poprzedni post napisany at 19:07 ---------- Raczej mechanik ma rację.Pozostaje ci jedno aby wyciągnąć kompresor i zaglądnąć do niego tak jak kolega powiedział. U mnie miałem trochę inny problem na wolnych obrotach klima działała lecz po dodaniu gazu amen.Musiałem zakupić nowy kompresor i teraz śmiga jak szalony. Stary się zacierał rok auta 2003 więc nic nie działa wiecznie niestety
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się