Kolizja z siecią energoelektryczną na nieruchomości

[Adas]

Mam pewien problem, a mianowicie przez środek Mojej nieruchomości przechodzi w ziemi kabel elektryczny dostarczający prąd do sąsiada. Problemu by nie było ale chce postawić budynek w miejscu gdzie idzie kabel. Po wnioskowaniu do Energa s.a. o usunięcie kolizji, firma ta ustaliła warunki, w których każą Mi ponieść koszty prac i dokumentacji przeniesienia tego kabla poza teren planowanego budowanego budynku. Co robić, żeby wywalczyć, żeby koszty poniosła Energa a nie Ja? Można podobno sprawę w sądzie założyć ale ile czasu to trwa i jakie są szanse wygranej? Czy są ludzie, którzy się zajmują tego typu sprawami?

[dziadek]

a nie można po prostu wjechać koparą - wyrwać ten kabel i mieć w du.ie co się dzieje? Toć to twoja ziemia i jak chcesz sobie posadzić drzewko to musisz rozpytywać po energach i innych czy tam przypadkiem nie idzie jakiś kabel albo rura hydrauliczna? co innego jakby to szło do ciebie...

[Adas]

Właśnie nie można czytam po forach prawnych co można z tym zrobić ale chyba tylko przez sąd

[jarek_ns]

Jak ty lub poprzedni właściciel wyraził zgodę na przejście przez działkę to nawet sąd ci nie pomoże. Akurat pracuję w tej branży i niestety taka sama sytuacja jest z innymi sieciami (gaz, woda).

[Adas]

A jak dowiedzieć się czy poprzedni właściciel wyraził zgodę? (poza zapytaniem właściciela). Czy w firmie Energa będą to gdzieś mieli w historii umów?

[jarek_ns]

Takie oświadczenie powinien mieć inwestor do którego jest podłączona sieć. Inaczej nie powinien dostać pozwolenia na budowę. Dokumenty do takie są w archiwum wydziału budownictwa starostwa powiatowego lub urzędu miasta zależy gdzie mieszkasz i kiedy to było robione. Bo do 2000r. pozwolenia wydawał urząd gminy.

[desate]

Być może kabel pociągnięty przez operatora to zwykła samowola budowlana, a wtedy trzeba zawiadomić powiatowego ins nadzoru budowlanego. Jeżeli nie, to i tak w grę wchodzi opcja tzw. służebności przesyłu, a być może i odszkodowania.

[mile_end]

z tego co mi mówili na studiach to najszybszy sposób to kolizja maszyny budowlanej z kablem, słupem

następnie zaczynasz swoją budowę, a oni prowadzą kabel nową drogą w innym przypadku to kupę czasu stracisz tylko

choć to jeszcze zależy kto jest właścicielem kabla

[GILI]

Takie oświadczenie powinien mieć inwestor do którego jest podłączona sieć. Inaczej nie powinien dostać pozwolenia na budowę. Dokumenty do takie są w archiwum wydziału budownictwa starostwa powiatowego lub urzędu miasta zależy gdzie mieszkasz i kiedy to było robione. Bo do 2000r. pozwolenia wydawał urząd gminy.

Też wątpię,że kabel został ułożony zgodnie z jakimkolwiek planowaniem,wszelkie media puszcza się teraz granicą i za zgodą właściciela gruntu.

[tymonA4]

Kolego na swój koszt tylko nie wiem ak jest z energa ale u nas Tauron nie zrobi nic po prostu tak jest ktoś sie zgodził projektant zaprojektował geodeta wszystko ponanosil odbiory porobione i tyle jak kupywales działkę mogłeś sprawdzić czy grunt jest czysty czy nie moja rada jeśli będziesz cokolwieg z nimi uzgadnial nie wojuj i cwaniakuj tylko staraj sie być uprzejmnym Może cos wskurasz

Pozdrawiam w tej nie równej walce

---------- Post dopisany at 21:47 ---------- Poprzedni post napisany at 21:47 ----------

Kolego na swój koszt tylko nie wiem ak jest z energa ale u nas Tauron nie zrobi nic po prostu tak jest ktoś sie zgodził projektant zaprojektował geodeta wszystko ponanosil odbiory porobione i tyle jak kupywales działkę mogłeś sprawdzić czy grunt jest czysty czy nie moja rada jeśli będziesz cokolwieg z nimi uzgadnial nie wojuj i cwaniakuj tylko staraj sie być uprzejmnym Może cos wskurasz

Pozdrawiam w tej nie równej walce