falowanie obrotów a akumulator?

[wjot1 0]

Nie miałem ostatnio czasu zająć się falującymi obrotami, które nękają mnie już od przeszło miesiąca ( na biegu jałowym; przy zatrzymywaniu).

Dzisiaj postanowiłem się w końcu temu bliżej przyjrzeć i zaciekawiła mnie jedna rzecz.

Jak wciskam przycisk ogrzewania tylnej szyby, to wskazówka za każdym razem bardzo delikatnie (ale jednak) opada. Przy włączaniu świateł tego nie zauważyłem.

Aczkolwiek nie jest to przypadek, bo sprawdzałem dokładnie kilka razy.

I teraz pytanie, skoro tak się dzieje, to można wysnuć jakieś konkretne wnioski z tego?

Ile powinna pokazywać wskazówka na zapalonym silniku, ile na zapłonie? (mówie o wskaźniku napięcia AKU). Czy jeśli chciałbym dolać wody destylowanej, to muszę to robić na odpiętym (wyjętym) akumulatorze? Czy potem trzeba go ładować prostownikiem obowiązkowo ?

[sokal 2]

Obroty chyba zawsze na sekundę się zmieniają jak np włączasz klimę, tylna szyba u mnie też powoduje malutki spadek obrotów na sekundę

Co do falujących obrotów wszystkie możliwe rozwiązania masz na forum więc nei ma sensu o tym nowego wątku zakładać.

Napięcie na aku podczas ładowania powinno wynosić ok 14v (chyba od 13,8-14,2 o ile dobrze pamiętam bo nie mam wskaźnika ), wodę destylowaną koniecznie dolej jeśli masz sucho w jakiejś komorze, najlepiej na wyjętym i postawionym równo aku a następnie musisz go naładować na full (pozwolić działać chemii i procesowi elektrolizy - czyt. woda > kwasik ), jak tego nie zrobisz a przyjdzie mróz to bateria do wymiany a tak możesz ją jeszcze uratować na kilka sezonów .

[OQS 0]

Mały spadek obrotów podczas załączania sprzętu który bierze stosunkowo duży prąd jest całkowicie normalny. Większy pobór prądu -> spadek napięcia -> reakcja regulatora napięcia w alternatorze -> większe obciążenie alternatora -> większe obciążenie silnika -> dostosowanie dawki paliwa do nowego obciążenia na biegu jałowym. Całość "chwilę" trwa i stąd minimalny spadek.

[wjot1 0]

Ok, dzięki za odpowiedzi.