Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie... to nie dotyczy audi, ale mam z tym problem...

miałam wypadek jakiś czas temu, który nie zdarzył się z mojej winy... zgłosiłam wszystko do ubezpieczyciela sprawcy (HDI asekuracja) no i wszystko byłoby ok... rzeczoznawca dzwonił i będzie w ten czwartek, i przesłali mi na maila załącznik o zgłoszeniu szkody który mam wypełnić... nie mam pojęcia o co czodzi w niektórych punktach... na przykład dane osobowe sprawcy... nie mam dokładnych danych kolesiówy która zniszczyła moje auto... albo dane jej pojazdu numer podwozia- skąd ja mam to wziąć niby... czy na przykłąd- wymienić części pojazdu uszkodzone... nie jestem mechanikiem skąd mam to wiedzieć? albo szkic sytuacji... oni są poważni? POMOCY :(

Opublikowano

sa jak najbardziej poważni, jak nie masz jakis danych to nie wpisujesz, a co do szkicu nie mozesz zrobic ? nie wiesz jak to sie stalo, wszystko jest bardzo dokladnie opisane na kazdym druku, wystarczy czytac ze zrozumieniem

Opublikowano

mam tylko to co na notatce z policji, nie wiem gdzie mieszka ta kolesiówa.

adus20: jestem poszkodowana w wypadku o mało nie zginęłam a oni k**wa karzą mi robić jakiś szkić? no sorry ale według mnie to nie poważne.

I jak mam napisać co jest uszkodzone w aucie? uderzyłam ją czołowo... w silniku coś na bank siadło ale skąd mam wiedzieć co jak się na tym nie znam? czyba ten pier**lony rzeczoznawca od tego jest.

Opublikowano
mam tylko to co na notatce z policji, nie wiem gdzie mieszka ta kolesiówa.

adus20: jestem poszkodowana w wypadku o mało nie zginęłam a oni k**wa karzą mi robić jakiś szkić? no sorry ale według mnie to nie poważne.

I jak mam napisać co jest uszkodzone w aucie? uderzyłam ją czołowo... w silniku coś na bank siadło ale skąd mam wiedzieć co jak się na tym nie znam? czyba ten pier**lony rzeczoznawca od tego jest.

czemu zgineła ? byląs w szpitalu, masz jakis uszczerbek na zdrowiu, powiem Ci szczerze że nie rozumie teraz Twojego żalu, zgłasz szkodę wiec chcą uzyskać jak najwiecej informacji w celu dalszej likwidacji, a co złego widzisz w szkicu, skad likwidator merytoryczny ma wiedzieć jak do tego doszło, niestety ludzie tak opisują zdarzenia że czasem ciezko się połapać o co chodzi, dlatego jest szkic kolizji

Opublikowano

nie rozumiem szkicu... jak z rysunku można odczytać jak zdarzył się wypadek... niech zawiozą mnie na miejsce to im pokarze... nie umiem tego narysować, w życiu nie robiłam takiego czegoś... nie mem zdolności plastycznych i nawet nie mogę sobie wyobrazić jak mam to narysować

Opublikowano
nie rozumiem szkicu... jak z rysunku można odczytać jak zdarzył się wypadek... niech zawiozą mnie na miejsce to im pokarze... nie umiem tego narysować, w życiu nie robiłam takiego czegoś... nie mem zdolności plastycznych i nawet nie mogę sobie wyobrazić jak mam to narysować

masz przykładowy szkic

http://img44.imageshack.us/img44/1937/szkiccopy.jpg

czego w tym szkicu nie rozumiesz ?

bez czytania watku widze ze pojazd pierwszy chcial skrecic w lewo a pojazd ostatni zaczol wyprzedzac i doszlo do kolizji miedzy 1 a 3 pojazdem, proste :)

Opublikowano

dobra zostawmy szkic... a co z punktem: uszkodzone części pojazdu (wymienić)

uderzyłam czołowo... nie znam się co tam w środku w moim aucie jest uszkodzone

---------- Post dopisany at 12:43 ---------- Poprzedni post napisany at 12:13 ----------

bobra już wszystko wiem... byłam a agencji ubezpieczeń sie spytać...

ale jak dla mnie to i tak kpina

Opublikowano

Faktycznie niektóre zgłoszenia szkody są skonstruowane fatalnie.

Jednakże zawsze ma ono służyć ustaleniu odpowiedzialności, rzadziej wyznaczyć zakres uszkodzeń czy wysokość szkody.

Stąd naszym zadaniem, czy to poszkodowanego czy sprawcy jest udowodnienie zaistnienia szkody, korelacji uszkodzeń, ustalenie przyczyny, zasady, itd.

Gdyby każdy proces likwidacji szkody miał polegać nie na std papierologii, a traktowaniu każdego "klienta" indywidualnie, ubezpieczenia kosztowałyby nas 10 razy drożej :)

Pozdrawiam

arielka

Opublikowano

ja rozmumiem ze to pomoc dla rzeczoznawców... na ale błagam... kto pyta poszkodowanego (w tym wypadku mnie) o to co zostało uszkodzone w pojeździe sprawcy??

Opublikowano
ja rozmumiem ze to pomoc dla rzeczoznawców... na ale błagam... kto pyta poszkodowanego (w tym wypadku mnie) o to co zostało uszkodzone w pojeździe sprawcy??

bys sie zdzwiwila jak niektóre kobiety sa obcykane z nazwami czesci i tu nie mowie o potocznej nazwie blotnik, tylko poszczycie boku tylne prawe, itp itd

Opublikowano

no dobrze... ale u sprawcy? a skąd ja mam wiedzieć co sprawca ma uszkodzone... jestem poszkodowaną interesuje mnie moje auto nie jej złom

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...