Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Bład 17970 po czyszczeniu nastawnika..i migająca kontrolka świec.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wyczyściłem nastawnik,niestety nie było w nim prawie żadnego opiłku.

I tak:

RSW na zapłonie ma 0.72 przed czyszczeniem miało 0.68

Na odpalonym dogrzanym silniku mieście sie w granicy 1.45-1,90

Autko sprawuje sie normalnie poza lekkim skokiem obrotów na jałowym biegu oraz migającą kontrolką od świeć żarowych.

Wyskakuje mi błąd 17970 -Nastawnik dawki paliwa -górna wartość końcowa brak osprzętu nie związany z osprzętem.

Niestety wszelkie próby ustawienia ramienia RSW nie zniwelowały tego błedu.

.

RSW raczej nie skoro przed czyszczeniem miałem 0.68 a teraz mam 0.72.

Zauważyłem ze ramie RSW jak przesunę je w drugą stronę(w kierunku przeciwnym do naturalnego położenia)to jakby blokowało się na samym końcu lekko.

Niestety nie lutowałem nastawnika sam także nie wiem czy dla elektro nie wpadł lut i czy on nie blokuje pracy nastawnika.

Co może byc przyczyna????

Rozbierać nastawnik raz jeszcze i sprawdzać wszystko od nowa???

Opublikowano

ściągnij kopułke z nastawnika i odkręć tą czarną osłone co odizolowujje styki,zobacz czy lut na jakimś styku nie puścił,używałeś kwasu do wytrawienia ?

Opublikowano

z tego co wiem to elektryk potraktował to kwasem potem miał problem z lutowaniem ale dał rady.

Dziś juz nie dam rady sprawdzić ale jutro z rana dam znać.

Powiedzcie czy przy zapowietrzonym układzie dalej będzie mrugać kontrolka???

Opublikowano

a co ma kontrolka świec do zapowietrzenia,jak miał problemy z lutowaniem to już wiesz co mu dolega,posprawdzaj luty sam albo przy nim

Opublikowano

Krzysiek flacha dla Ciebie:hi:

Mimo tego ze napadało dziś 15cm śniegu poszedłem rozkręciłem i co patrze a ty kurde kabelki popierdzielił i zlutował na krzyż:facepalm::facepalm:

Niech ktoś mnie jeszcze zapyta czemu robię to sam to normalnie wybuchnę.

Dziś już nie ma komu dać roboty,pierdzielą najdrobniejsze rzeczy,takich mamy majstrów:doh::doh:

Proszę oto fota.

P2190002.jpg

---------- Post dopisany 20-02-2013 at 11:57 ---------- Poprzedni post napisany 19-02-2013 at 09:29 ----------

Dziś zamontowałem dobrze zlutowany nastawnik,przejechałem sie z 10 km wsio grało jak należy ale auto lekko poszarpywało na jałowym.Żadna kontrolka nie dawała znaku o sobie,po uprzednim wykasowaniu błędu:wink:

Auto ostygło,wsiadam do niego jadę parę metrów i znów pipa ta kontrolka.

Pojechałem do elektro okazało się że dawka była za duża ustawiliśmy dawkę na około 4 i dalej lipa błąd wyskakiwał,dopiero po zgaszeniu auta można było skasować błąd.

Jak na razie spokój,zobaczymy co będzie za około 2 h:kwasny:

Także jak dla mnie bez vag jest to twardy orzech :wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...