Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[A4 b5 AEB Quattro] nie odpala


pol22rr

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy forumowicze, proszę o pomoc w diagnozie mojego AEB-a.

Auta używam sporadycznie, raz w tygodniu 10km. Pół roku temu kupiłem nowy akumulator, auto zawsze na czas ma wymieniane płyny eksploatacyjne rozrząd itd. Po tygodniowym postoju wsiadam do auta, przekręcam kluczyk i rozrusznik kręcie "głucho". Słyszę inny niż zwykle głos, jakby ciszej bez "oporów" silnik co kilka sekund jakby chciał odpalić (gibnięcie, poruszenie) ale nie odpala. Pomęczyłem go tak ze 2 minuty myśląc, że może paliwo odpłynęło i zaraz załapie ale tu nic. Idąc dalej wyciągnąłem i naładowałem akumulator (może za niskie napięcie). Na drugi dzień, podłączam i to samo, kręci szybciej (naładowana bateria) ale nadal nie odpala. Podłączam VAG-a i takie błędy:

18010 - voltage to low P1602

17967 - throttle valve control part (J338) foult in basic settings P1559

błędy skasowałem i nie pojawiają się ponownie. Auto nadal nie odpala. W bloku 08 grupa 016 wyskakują zera. Proszę o pomoc w diagnozie co mogę jeszcze sprawdzić vagiem. Czy mogę sprawdzić napięcie na świecach lub na cewkach vagiem??? Słyszałem o jakimś zabezpieczeniu (bezpiecznik) odcina dopływ napięcia do cewek w przypadku jakiegoś niepowołanego zwarcia itp.Gdzie się on znajduje?

Sprawdziłem reakcję na biegu i po przekręceniu kluczyka auto szarpie. Nie wiem co mogę jeszcze sprawdzić. Czy możliwe aby padły 4 cewki w jednym czasie?? Cztery świece? przecież przy jednej popsutej cewce lub świecy auto powinno odpalić.

Proszę o pomoc i z góry dziękuję za zainteresowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie sprawdzałem jeszcze ale z tego co się orientuję to nawet jak jest padnięta jedna cewka lub świeca to powinien odpalić. Ktoś mi powiedział, że może przeskoczył rozrząd ale auto stało i nie wiem czy to możliwe aby sam z siebie przeskoczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, ale z autopsji wiem, jak mi zalewało jedną świece (uszczelka pod pokrywą zaworów) to przy minimalnym mrozie nie chciał mi zapalać.

Rozrząd też mógł. Pisałeś wyżej, że inaczej kręci, głucho, ciszej itp.

Taki objaw będzie przy kręceniu bez rozrządu. Sprawdź pasek i ogólnie znaki, czy nieprzestawiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1 zalezy ile przeskoczył

Po 2 Jeśli nie jeździłeś na przeskoczonym rozrządzie to nic złego się stać nie powinno.

po 3 Jeśli to faktycznie przeskoczył rozrząd, to nie kręć już rozrusznikiem

A skutki mogą być różne. Od pogiętych zaworów ... do po#ebanych korbowodów. (ale to raczej w czasie jazdy, a nie przy odpalaniu, zależy czy masz farta :decayed:)

Najpierw zdiagnozuj czy to tak na prawde rozrząd, żebyśmy wiedzieli w jakim kierunku udzielać Ci pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy ze zdejmę obudowę paska czy mam rozbierać cały przód by zobaczyć jak wygląda cały rozrząd? Jutro spróbuję zobaczyć czy jest iskra na świecach i jaki jest stan przewodów zasilających do cewek. Dam znać, ale jeżeli jeszcze ktoś ma pomysł to czekam na pomoc. Przepustnicę odkręcę i spróbuję odpalić może to faktycznie przepustnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie sluchaj pierdow. jesli wczesniej bylo oki samochod zgasiles nie odpalales go tydzien i potem nie chce odpalic to rozrzad sam sobie nie przeskoczy. sprawdziles wszystkie bezpieczniki? pompa paliwa chodzi? podaje paliwo? jesli oki wykrec swiece przeczysc i wysusz bo pewnie sa zalane. zrob adaptacje przepustnicy vagiem jak bedzie blad error to cos nie halo z nia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za nadzieję, też tak myślę że skoro auto jeździło bez problemów, zgasiłem normalnie a po tygodniu stania nie chce odpalić to rozrząd sam z siebie nie przeskoczył, nie miałem nigdy problemów z odpalaniem tego auta. Jutro coś więcej pogrzebię przy nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Wykręcić cewkę i włożyć świecę w celu sprawdzenia czy jest iskra. Jeśli brak to zobaczyć na następnej cewce. Jak nie ma to najpewniej padł moduł na obudowie filtra powietrza lub czujnik położenia wału.

2. Jak iskra i świece w porządku to trzeba zobaczyć czy paliwo dochodzi. Po przekręceniu kluczyka powinieneś słyszeć krótkie buczenie pompy w zbiorniku.

Jak jest buczenie to ok. Jak nie ma to trzeba sprawdzić pompę i oczywiście bezpiecznik. Jak pompa buczy to trzeba sprawdzić czy podaje paliwo do listwy wtryskowej. Najłatwiej wyjąć regulator ciśnienia w listwie wtryskowej i zobaczyć czy po przekręceniu kluczyka paliwo sie leje.

3. Samochód posiada LPG? Jeśli tak to trzeba by zobaczyć czy wtyczki od wtryskiwaczy są ok. Najlepiej odpiąć je od wiązki LPG. ponieważ komp sterujący może być padnięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie, mam diagnozę niestety nie ciekawą. Totalny brak kompresji, na trzech cylindrach 1,2 i 4 są po 2 atmosfery tylko na 3 jest 8, więc padł dół silnika, pierścienie i nie wiem co jeszcze, Proszę o podpowiedź, lepiej remontować czy inny silnik? Jeżeli inny to czy każdy 1.8T pasuje na śruby od AEB? Czy mam szukać tylko AEB-a? a i czy quattro coś zmienia? Muszę szukać tylko do quattro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwne kolego że nagle padła kompresja szukaj lepiej aeb z anglika jest tego trochę na allegro albo sam słupek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też się zdziwiłem, zwłaszcza że auto jeszcze tydzień wcześniej paliło na dotyk, robiłem małe przebiegi 150-200km miesięcznie, nigdy nie butowałem, nie wiem co mogło spowodować taki stan. Olej wymieniłem jakieś 6 m-cy temu. A sam "słupek" to co oznacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 atmosfery :shock3:, tam chyba tłoków niema

nawet zaklejone pierścienie dają więcej

bez rozbiórki silnika nie dowiesz się co padło i jakie koszta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

400tys. na blacie, ale nigdy nie miałem z nim najmniejszych problemów, nawet dymku, nawet oleju nie brał, płyn chłodniczy czysty, auto wydawało się w bdb stanie aż do dzisiaj :(

Myślę że lepiej kupić inny silnik niż wkładać kasę w remont.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czy inaczej najpierw zrobiłbym rozbiórke, osobiście bardziej mi to wygląda na problem w głowicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wes innego mechaniora i sprawdzi to jeszcze raz bo chyba ktos cie naciaga na koszta albo jezdzil twoim samochodem bez twojej wiedzy i niezle dal mu w palnik w co watpie. zatachaj samochod do kogos innego ale nie mow nic o diagnozie pierwszego mechanika. powiedz niech zobacza jaka kompresja jak to samo to masz lipe. ale zeby od tak sobie padl z dnia na dzien to az nie mozliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...