dadis82 Opublikowano 19 Marca 2013 Opublikowano 19 Marca 2013 Witam. Na początek w skrócie opiszę problem... Otóż bracki w Szkocji ma Golfa V 2.0 TDI i jakiś czas temu turbo zaczęło wpadać w tryb awaryjny. Mechanik postawił diagnozę: zatarty zawór westgate czy cuś takiego Coś tam niby przy nim robił, rozruszał podobno i teraz jak na razie nie wpada w tryb awaryjny, ale za to auto bardzo mocno kopci i czuć spalenizną (przed naprawą brak dymienia). Mechanik twierdzi, że to dlatego iż resztki oleju się wypalają. Do tego wydaje się jakby autko już nie miało takiego kopa jak wcześniej. Według mnie to turbosprężarka była raczej do czyszczenia i powinien się nią zająć jakiś fachowiec a nie lokalny mechanior od wszystkiego... Fajnie by było gdyby ktoś wypowiedział się w tej kwestii, komu temat jest znany lub się orientuje w w/w sytuacji. Co z tym nadmiernym dymieniem? Czy mechanik coś spierdzielił? Macie jakies pomysły jak dalej postępowac aby autko doprowadzić do porządku? Z góry dzięki za pomoc i pzdr.
Sztomel Opublikowano 19 Marca 2013 Opublikowano 19 Marca 2013 Nie zawór wastegate bo takowego w turbo w tym aucie nie ma - jest natomiast zmienna geometria i teraz pytanie z jakiej przyczyny wpadało w tryb awaryjny - przeładowanie czy niedoładowanie. Trudno też stwierdzić co ten mechanik tak nakombinował - może wydłużył sztangę zmiennej geometrii przy turbo by nie przeładowywała i stąd zrobił się z auta muł. Logi dynamiczne uwidoczniłyby co dzieje się z cisnieniem doładowania i innymi parametrami. Jeśli kopci to zawsze należy pisać na jaki kolor.
dadis82 Opublikowano 20 Marca 2013 Autor Opublikowano 20 Marca 2013 Po tej "naprawie" dymi na biało niebiesko. Co to może oznaczać? Turbina do regeneracji?
Sztomel Opublikowano 21 Marca 2013 Opublikowano 21 Marca 2013 Oznaką, że uszczelnienie wałka turbosprężarki przepuszcza już olej ponad normę są zauważalne ubytki oleju na bagnecie nawet przy przebiegu 1000-2000 km oczywiście jeśli nie ma nigdzie widocznych zewnętrznych jego wycieków.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się