Immobilizer

[Dominik5169 0]

Witam serdecznie.

Mam mały problem z immobilizerem:kwasny:

Może na początku dodam, że jest to Audi B5 z 1998 roku z silnikiem diesla 1.9 90km:wink:

A więc przechodząc do tematu, co raz częściej mam problemy z immobilizerem. Byłem z tym u pobliskiego elektromechanika, który cieszy się dobrą renomą w mojej okolicy ale niestety nic nie wskórał. Powiedział, że w tym modelu nie da się go odciąć

Co więcej stwierdził, że coś przy nim i tak było robione bo mam dwa piloty a przycisk powinien być w kluczyku.

Problem objawia się tak, że albo nie czyta sygnału pilota (baterie wymienione) albo już po wciśnięciu pilota i przekręceniu kluczyka odpali i niemal od razu gaśnie. Dziś męczyłem się z 10 min. podczas gdy byłem i tak spóźniony do pracy:wink:

Czy ktoś miał podobne problemy? jak temu zaradzić czy może jest jakiś sposób na odpalanie go w takich sytuacjach?

[grzegorzmen 1]

Zmień mechanika .

Fakt to jest częsta przypadłość naszych modeli ale pomaga czyszczenie złącza w kierownicy na jakiś czas , albo założenie Emulatora 10 minut roboty i masz po problemie.

Pozatym Immobilajzer nie jest w pilocie ( bo w pilocie masz alarm , albo sterowanie centralnym zamkiem), a pastylka od immobilajzera jest w kluczyku i niepotrzebuje żadnej baterji , no chyba że już ktoś coś modził i spioł alarm z immo.

Pomagało u mnie stuknięcie w samą stacyjkę lub kolumnę -dżwignię od regulacji kierownicy , w końcu wywaliłem immo i mam spokój.

[Dominik5169 0]

Hmm, z racji, że jestem w tych sprawach trochę zielony to po prostu opowiem co i jak mam.

Więc gdy wcisnę guzik w pilocie załącza się alarm który mam, słychać też pompkę od centralnego (niestety nie załącza się centralny gdyż jej popsuty wirnik) po tej czynności nie odpalę samochodu, dopiero po ponownym wciśnięciu guzika w pilocie awaryjne mrygają i załącza się kontrolka na zegarze obrotów (taka z kluczykiem) po zapaleniu gaśnie.

tak to mniej więcej wygląda.

[Chowix 0]

Jeżeli miga kontrolka immo na zegarze to jest to immo. Też walczyłem z immo i poddałem się i oddałem do elektryka na usunięcie immo z auta. Koszt 200zł

tyle, że mój rocznik to 96 immo jest osobno w puszcze (w poliftach jest bodajże w liczniku) też działało to że stuknąłem i działało raz tak raz nie.. po czym padło całkiem..