Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana łożyska koła przedniego (fotostory)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wymiana łożyska koła przedniego

Narzędzia: klucze płaskie 13, 16, 17 i 18, kamień 24, torx 7. Przydaje się WD40, szczotka druciana, młotek.

Przed podniesieniem samochodu w górę luzujemy śruby mocujące koło a także śrubę mocującą przegub do piasty. Następnie podnosimy autko w górę i ściągamy koło. Ukazuje się nam tarcza hamulcowa z zaciskiem (jak na foto) i całe zawieszenie.

DSC_0369.jpg | bartekt81 | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl

W pierwszej kolejności możemy zdemontować zacisk hamulcowy. W tym celu zdejmujemy drucik sprężysty widoczny z przodu (widać go na foto powyżej) a następnie odkręcamy dwie śruby na klucz torx z tyłu zacisku. Następnie przy użyciu młotka (najlepiej gumowego) zbijamy zacisk do tyłu. Zdemontowany zacisk warto podwiesić na jakimś druciku aby nie uszkodzić przewodu hamulcowego. Następnie odkręcamy dwie śruby na klucz chyba 17 (zaznaczone na czerwono na fotce poniżej) mocujące uchwyt zacisku hamulcowego do zwrotnicy. Po ich odkręceniu zdejmujemy tarczę hamulcową.

DSC_0364.jpg | bartekt81 | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl

Następnie odkręcamy końcówkę drążka kierowniczego. W pierwszej kolejności odkręcamy nakrętkę kluczem 16 (zaznaczona na czerwono poniżej), następnie wybijamy śrubę a później trzeba jeszcze odkręcić śrubę (zaznaczona na żółto poniżej) na klucz 13 mocującą trzon końcówki drążka od góry. Teraz pozostaję nam już tylko wybicie końcówki.

DSC_0360.jpg | bartekt81 | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl

Kolejną rzeczą jaką należy zrobić jest odkręcenie wszystkich czterech wahaczy. W pierwszej kolejności warto poluzować nakrętki mocujące wahacze dolne oraz śrubę mocującą (zaznaczona na czerwono poniżej) wahacze górne. Następnie wyciągamy śrubę trzymającą górne wahacze i wybijamy wahacze do góry (tak jak zaznaczyłem na fotce poniżej).

DSC_0359.jpg | bartekt81 | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl

Przed odkręceniem dolnych wahaczy warto rozpiąć czujnik ABS. Nie jest to trudne, bo wystarczy wyjąć kostkę znajdującą się za gumową uszczelką na karoserii tak jak widać na focie poniżej.

DSC_0367.jpg | bartekt81 | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl

Można także odkręcić śrubę mocującą przegub i wyjąć półośkę wraz z przegubem z piasty. Ułatwi to demontaż dolnych wahaczy. Następnie odkręcamy nakrętki (zaznaczone na czerwono poniżej) mocujące dolne wahacze, po czym wyjmujemy wahacze.

DSC_0361-362.jpg | bartekt81 | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl

Tym oto sposobem wyjmujemy całą zwrotnicę. Teraz trzeba wybić piastę z łożyska. Następnie potrzebna nam jest prasa hydrauliczna w celu wyprasowania starego łożyska i wprasowania w jego miejsce nowego. Nie warto robić tego młotkiem bo uszkodzimy łożysko!!!

Opublikowano

Witam. Wlasnie zdiagnozowalem uszkodzone lozysko ale mechanik ze mnie lipny w sumie z mechanika do czynienia mam tylko wtedy kiedy cos sie zepsuje u mnie w aucie. glownie to mam 2 pytania:

- skoro trzeba wykrecac cale zawieszenie to potem wystarczy wszystko wsadzic z powrotem? mam na mysli czy trzeba jakies czesci wymieniac od razu na nowe(tak jak sie to robi z uszczelkami) czy po prostu wystarczy wykrecic zrobic swoje i zalozyc z powrotem te same rzeczy. czy na cos trzeba zwrocic szczegolna uwage? np ktoras czesc ktora w wiekszosci wypadkow sie niszczy kiedys jakis amator sie tego tyka?

- czy da sie jakos zastapic ta prase hydrauliczna? ewentualnie jakies domowe sposoby np. kumpel mi silentblocka w golfie osadzal zwyklym imadlem ale rozumiem ze lozysko jest duzo bardziej delikatne i nie chce go uszkodzic dlatego pytam bo glownie wszystko od tego zalezy czy samemu bede mogl je osadzic no i przy wybijaniu mozna uzyc po prostu mlotka?

dzieki za wszelkie proby pomocy

Opublikowano

Witam. Wlasnie zdiagnozowalem uszkodzone lozysko ale mechanik ze mnie lipny w sumie z mechanika do czynienia mam tylko wtedy kiedy cos sie zepsuje u mnie w aucie. glownie to mam 2 pytania:

- skoro trzeba wykrecac cale zawieszenie to potem wystarczy wszystko wsadzic z powrotem? mam na mysli czy trzeba jakies czesci wymieniac od razu na nowe(tak jak sie to robi z uszczelkami) czy po prostu wystarczy wykrecic zrobic swoje i zalozyc z powrotem te same rzeczy. czy na cos trzeba zwrocic szczegolna uwage? np ktoras czesc ktora w wiekszosci wypadkow sie niszczy kiedys jakis amator sie tego tyka?

- czy da sie jakos zastapic ta prase hydrauliczna? ewentualnie jakies domowe sposoby np. kumpel mi silentblocka w golfie osadzal zwyklym imadlem ale rozumiem ze lozysko jest duzo bardziej delikatne i nie chce go uszkodzic dlatego pytam bo glownie wszystko od tego zalezy czy samemu bede mogl je osadzic no i przy wybijaniu mozna uzyc po prostu mlotka?

dzieki za wszelkie proby pomocy

Kolego .Pytałeś mechaników ile by Ci skasowali za fachową wymianę?.Wymiana łozyska u mechanika nie jest znowu taka droga ..

łożysko stare powinno być wyciśnięte a nie wybite a nowe powinno być wprasowane tak by nie uszkodzić łozyska i nie pokrzywić piasty

śruba ta imbusowa co trzyma piastę z półosią powinna być każdorazowo nowa i dokręcona z odpowiednią siłą N-m

Nie wspomnę już o nakrętkach samo blokujących w zawieszeniu gdzie również powinny być każdorazowo nowe

Czasem człowiek chce coś zaoszczędzić a narobi sobie więcej strat niż to jest warte...Takie jest moje zdanie ;)

Opublikowano (edytowane)

Witam. Wlasnie zdiagnozowalem uszkodzone lozysko ale mechanik ze mnie lipny w sumie z mechanika do czynienia mam tylko wtedy kiedy cos sie zepsuje u mnie w aucie. glownie to mam 2 pytania:

- skoro trzeba wykrecac cale zawieszenie to potem wystarczy wszystko wsadzic z powrotem? mam na mysli czy trzeba jakies czesci wymieniac od razu na nowe(tak jak sie to robi z uszczelkami) czy po prostu wystarczy wykrecic zrobic swoje i zalozyc z powrotem te same rzeczy. czy na cos trzeba zwrocic szczegolna uwage? np ktoras czesc ktora w wiekszosci wypadkow sie niszczy kiedys jakis amator sie tego tyka?

- czy da sie jakos zastapic ta prase hydrauliczna? ewentualnie jakies domowe sposoby np. kumpel mi silentblocka w golfie osadzal zwyklym imadlem ale rozumiem ze lozysko jest duzo bardziej delikatne i nie chce go uszkodzic dlatego pytam bo glownie wszystko od tego zalezy czy samemu bede mogl je osadzic no i przy wybijaniu mozna uzyc po prostu mlotka?

dzieki za wszelkie proby pomocy

Kolego .Pytałeś mechaników ile by Ci skasowali za fachową wymianę?.Wymiana łozyska u mechanika nie jest znowu taka droga ..

łożysko stare powinno być wyciśnięte a nie wybite a nowe powinno być wprasowane tak by nie uszkodzić łozyska i nie pokrzywić piasty

śruba ta imbusowa co trzyma piastę z półosią powinna być każdorazowo nowa i dokręcona z odpowiednią siłą N-m

Nie wspomnę już o nakrętkach samo blokujących w zawieszeniu gdzie również powinny być każdorazowo nowe

Czasem człowiek chce coś zaoszczędzić a narobi sobie więcej strat niż to jest warte...Takie jest moje zdanie ;)

Wiem jak jest z tym, nie pytalem ile chca za wymiane ale siedze w NL obecnie a za sama wymiane wtryskow gosc mi powiedzial 40 od jednego wiec robiac to sam mozna rzec ze zaoszczedzilem 160 euro a nie bede owijal w bawelne ze hajs sie mnie lepi jak muchy latem. wiec musze po prostu wybalansowac miedzy tym co potrafie sam zrobic a tym czego nie dam rady i w ostatecznosci oddac to do mechanika. sam nie bardzo mam ochote grzebac przy zawieszeniu i hamulcach. co innego przy silniku jak ostatnio wtryski a potem dawka paliwa to co innego bo albo odpali albo nie i mozna probowac dopoki nie odpali. ale przy zawiasie i hamulcach zle poskrecam i przy czwartym nacisnieciu hamulca juz moge sie obudzic z reka w nocniku na autostradzie dlatego wolalem sie najpierw zorientowac. pracuje w budynku gdzie jest kilka firm jedna z nich produkuje frezarki tokarki i inne rzeczy wiec dostep do wiekszosci narzedzi mam tylko z ta prasa jest problem nie wiem czy znajde cos zeby ja jakos zastapic lub czy wogole da sie to czyms zastapic. naprawde wolalbym to oddac do mechanika zeby zaoszczedzic sobie stresu ale rzeczywistosc jest taka a nie inna nie naleze tu w holandii do grupy ludzi ktorzy zawoza auto do mechanika jak sie cos zepsuje. tak jak mowilem nie jestem mechanikiem w ani jednym procencie ale po ostatnich akcjach podchodze troche smialej do naprawy samochodu. Z drugiej strony przypomina mi sie jak kumpel mi wymienial jeden wachacz przed wyjazdem na podworku to nie wiem czy chce rozkrecac te wachacze ze wszystkich rzeczy wlasnie nigdy nie mialem ochoty robic cokolwiek przy zawieszeniu. mowie tu o momencie kiedy dysponuje jedynie lewarkiem. podziwiam gosci ktorzy potrafia robic takie rzeczy w takich warunkach jak na przyklad czytam jak goscie na forum sie pytaja czy dadza rade wymienic pasek rozrzadu pod blokiem przy czym ja zeby sie do niego dostac rozkrecalem calutki przod no ale jak ktos od malego siedzi w mechanice to juz ma opanowane co jest gdzie i jak to podejsc.

p.s. tak jakby ktos byl ciekawy ile kosztuja uslugi mechaniczne w NL bez znajomosci to tylko dlatego ze nie mialem kanalu pojechalem do goscia na wymiane rozrusznika skasowal mnie za to 70 euro. wiec troche drogo.

Edytowane przez Raresz Fochatek
Opublikowano (edytowane)

Witam. Wlasnie zdiagnozowalem uszkodzone lozysko ale mechanik ze mnie lipny w sumie z mechanika do czynienia mam tylko wtedy kiedy cos sie zepsuje u mnie w aucie. glownie to mam 2 pytania:

- skoro trzeba wykrecac cale zawieszenie to potem wystarczy wszystko wsadzic z powrotem? mam na mysli czy trzeba jakies czesci wymieniac od razu na nowe(tak jak sie to robi z uszczelkami) czy po prostu wystarczy wykrecic zrobic swoje i zalozyc z powrotem te same rzeczy. czy na cos trzeba zwrocic szczegolna uwage? np ktoras czesc ktora w wiekszosci wypadkow sie niszczy kiedys jakis amator sie tego tyka?

- czy da sie jakos zastapic ta prase hydrauliczna? ewentualnie jakies domowe sposoby np. kumpel mi silentblocka w golfie osadzal zwyklym imadlem ale rozumiem ze lozysko jest duzo bardziej delikatne i nie chce go uszkodzic dlatego pytam bo glownie wszystko od tego zalezy czy samemu bede mogl je osadzic no i przy wybijaniu mozna uzyc po prostu mlotka?

dzieki za wszelkie proby pomocy

Kolego .Pytałeś mechaników ile by Ci skasowali za fachową wymianę?.Wymiana łozyska u mechanika nie jest znowu taka droga ..

łożysko stare powinno być wyciśnięte a nie wybite a nowe powinno być wprasowane tak by nie uszkodzić łozyska i nie pokrzywić piasty

śruba ta imbusowa co trzyma piastę z półosią powinna być każdorazowo nowa i dokręcona z odpowiednią siłą N-m

Nie wspomnę już o nakrętkach samo blokujących w zawieszeniu gdzie również powinny być każdorazowo nowe

Czasem człowiek chce coś zaoszczędzić a narobi sobie więcej strat niż to jest warte...Takie jest moje zdanie ;)

Wiem jak jest z tym, nie pytalem ile chca za wymiane ale siedze w NL obecnie a za sama wymiane wtryskow gosc mi powiedzial 40 od jednego wiec robiac to sam mozna rzec ze zaoszczedzilem 160 euro a nie bede owijal w bawelne ze hajs sie mnie lepi jak muchy latem. wiec musze po prostu wybalansowac miedzy tym co potrafie sam zrobic a tym czego nie dam rady i w ostatecznosci oddac to do mechanika. sam nie bardzo mam ochote grzebac przy zawieszeniu i hamulcach. co innego przy silniku jak ostatnio wtryski a potem dawka paliwa to co innego bo albo odpali albo nie i mozna probowac dopoki nie odpali. ale przy zawiasie i hamulcach zle poskrecam i przy czwartym nacisnieciu hamulca juz moge sie obudzic z reka w nocniku na autostradzie dlatego wolalem sie najpierw zorientowac. pracuje w budynku gdzie jest kilka firm jedna z nich produkuje frezarki tokarki i inne rzeczy wiec dostep do wiekszosci narzedzi mam tylko z ta prasa jest problem nie wiem czy znajde cos zeby ja jakos zastapic lub czy wogole da sie to czyms zastapic. naprawde wolalbym to oddac do mechanika zeby zaoszczedzic sobie stresu ale rzeczywistosc jest taka a nie inna nie naleze tu w holandii do grupy ludzi ktorzy zawoza auto do mechanika jak sie cos zepsuje. tak jak mowilem nie jestem mechanikiem w ani jednym procencie ale po ostatnich akcjach podchodze troche smialej do naprawy samochodu. Z drugiej strony przypomina mi sie jak kumpel mi wymienial jeden wachacz przed wyjazdem na podworku to nie wiem czy chce rozkrecac te wachacze ze wszystkich rzeczy wlasnie nigdy nie mialem ochoty robic cokolwiek przy zawieszeniu. mowie tu o momencie kiedy dysponuje jedynie lewarkiem. podziwiam gosci ktorzy potrafia robic takie rzeczy w takich warunkach jak na przyklad czytam jak goscie na forum sie pytaja czy dadza rade wymienic pasek rozrzadu pod blokiem przy czym ja zeby sie do niego dostac rozkrecalem calutki przod no ale jak ktos od malego siedzi w mechanice to juz ma opanowane co jest gdzie i jak to podejsc.

p.s. tak jakby ktos byl ciekawy ile kosztuja uslugi mechaniczne w NL bez znajomosci to tylko dlatego ze nie mialem kanalu pojechalem do goscia na wymiane rozrusznika skasowal mnie za to 70 euro. wiec troche drogo.

Hmmmmmm

Ceny u mechanika poza granicami PL nie brałem pod uwagę ..Mniej wiecej wiem ile kasują sobie mechanicy Tam To prawda ceny szokują ...Ale To jest takie nasze PL. patrzenie na to ...Przecież tam chyba pracujesz i zarabiasz .Przecież obywatele tych Państw tam zyją i naprawiają samochody ..prawda?Ale to nie temat na taką dyskusję ....Sorry

Moim zdaniem rozkręcenie i wyjęcie zwrotnicy nie jest skomplikowane a jesli nie masz prasy to zawieś do goscia samą zwrotnice z piastą i niech Ci przełoży łożysko fachowo i powinno Ci wyjść cenowo o wiele taniej ...No bo inaczej i taniej ja tego nie widzę ...

Chyba ze ktoś inny Ci podsunie inny pomysł...

Edytowane przez OLIVER
Opublikowano

Racja nie ma co poruszac tematu pieniedzy nie zawsze jest jak w bajce dlatego nie jezdze do mechanika jak tylko moge zrobic to sam.

Dobra nowina, przynajmniej jak dla mnie, zlokalizowalem prase hydrauliczna w firmie obok ale do zalozenia tego lozyska pewnie potrzebny jest odpowiedni stempel. ktos moglby mi dac namiary jaki ma byc ten stempel z jakiego materialy i jakis rysunek pogladawy? Nigdy nie widzialem jak taki zabieg wyglada. Czy jako stempel moze posluzyc cokolwiek plaskiego odpowiedniej grubosci i miekko zabezpieczone? mam tu na mysli zalozmy gruba blache z guma podklejona. Jesli tak to nie jest wystarczajace po prostu dobrze zabezpieczone imadlo? czy po prostu trzeba tak duzej sily ze imadlem nie da sie tego zrobic i trzeba uzyc duzo wiekszej sily nacisku? jesli nie to czy ten stempel ma byc kawalkiem rury odpowiednio twardej o srednicy lozyska?

przepraszam za te glupie pytania dla was moze sa oczywiste ale ja nigdy nie zagladalem do srodka kola wiec dla mnie to bedzie rozdziewiczenie a nie mam okazji spojrzec jako to wyglada codziennie jezdze do pracy tym autem(wiem ze nie powinienem no ale co zrobic jak nie da sie nic zrobic) i na rozbiorke moge sobie pozwolic tylko w momencie wymiany zwlaszcza ze miejsce w ktorym bede to robil to nie moj teren i mam czas tylko wtedy kiedy nikogo nie bedzie tam w pracy dlatego chce sie dowiedziec jak najwiecej przed zabiegiem.

gdzies moge dostac liste nakretek i srub w ktore musze sie zaopatrzyc przy demontazu zawieszenia? czy od razu przegladac katalog i szukac? tak pytam moze ktos po prostu wie i zaoszczedzi mi troszke czasu. tak na szybko jeszcze zapytam to sa jakies specjalistyczne nakretki i sruby czy normalne? bo jak normalne to mam tego duzo u siebie wiele rodzajow w pracy z imbusem w srodku z torxem zwykle itp domyslam sie ze te nakretki samoblokujace pewnie juz musze zamowic w sklepie z czesciami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...