Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Problem z utrata mocy


sahipp

Rekomendowane odpowiedzi

A może jest tu jakiś kumaty kolega z vagiem z okolic trojmiasta?[br]Dopisany: 13 Sierpień 2008, 03:19 _________________________________________________Turbo było czyszczone i ponoć jest w bardzo dobrym stanie poprostu na początku przed czyszczeniem bło pełno takiego szarnego syfu i powodował on że łopatki prawie wogóle się nieruszały a teraz niby jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może jest tu jakiś kumaty kolega z vagiem z okolic trojmiasta?[br]Dopisany: 13 Sierpień 2008, 03:19 _________________________________________________Turbo było czyszczone i ponoć jest w bardzo dobrym stanie poprostu na początku przed czyszczeniem bło pełno takiego szarnego syfu i powodował on że łopatki prawie wogóle się nieruszały a teraz niby jest ok

skontaktuj sie z kolega i nicku rob555 ... napewno pomoze ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten gościu od diagnostyki odłączył mi zawór EGR by poprawić osiągi silnika i by mu tak ogólnie ten zawór nieszkodził bo ponoć ma od niekorzystny wpływ na silnik(oczywiście zawór był sprawny powodem odłączenia nie była jego usterka)

totalna bzdura, sprawny EGR nie pogarsza osiagow silnika wrecz przeciwnie :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten gościu od diagnostyki odłączył mi zawór EGR by poprawić osiągi silnika i by mu tak ogólnie ten zawór nieszkodził bo ponoć ma od niekorzystny wpływ na silnik(oczywiście zawór był sprawny powodem odłączenia nie była jego usterka)

totalna bzdura, sprawny EGR nie pogarsza osiagow silnika wrecz przeciwnie :cool1:

prosze .. nie zaczynajmy znowu tego tematu .... :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIECHCE CHWALIĆ DNIA PRZED ZACHODEM SŁOŃCA ale chyba dzięki Wam pokonałem problem a mianowicie uparłem się na wymiane wężyków od sterowania zaworem itp. , choć mechanik stwierdził że stare były ok to ja postawiłem na swoim (według mnie stare miały zbyt rozlazłe końce niby dolegały ale... mechanik stwierdził że to nieczemu nieprzeszkadza bo tam i tak działa podciśnienie w okolicach N75 ale ja sie uparłem) i efekt narazie jest jak być powinno nie odcina ale jeszcze pewny niejestem 1) za krótko go forsowałem 2) czasem potrafił robić takie numery że przez jeden dzień był spokój a potem znów to odcinanie. Narzazie daje sobie czas do przyszłej środy na testy auta zobaczymy jaki będzie efekt końcowy. Jeśli się okaże że jest ok to wielkie PODZIĘKOWANIA DLA WAS bo to dzieki wam dowiedziałem się o tych wężykach, narazie milkne i obserwuje. Co do EGR to niewiem jaka jest prawda ale pokazał mi ten gostek odczyty na kompie (co prawda ja się nieznam ) ale według niego parametry pracy silnika wyraźnie lepsze, ale niekłuce się bo sie nieznam.

Pozdrawiam i do usłyszenia w środe chyba że dalej bedzie go odcinało to szybciej.[br]Dopisany: 13 Sierpień 2008, 22:24 _________________________________________________Witam kolegów. Dzisiaj poświęciłem troche czasu na testy auta. Godzina 23.00 do teraz tzn 00.30, trasa obwodnica trójmiejska odcinek: wjazd od Witomina do zjazdu na Gdańsk Straszyno(tuż przed bramkami na autostrade), dystans testu ok. 140km.

Przebieg testu, zachaowanie auta:

Auto po czyszczeniu turbo , wymieniony zaworek N75(nowy org.) , wymiana wężyków ciśnień tzn do zaworu N75 itd. . auto rozgrzane 90 C . Wjazd na obwodnice i gaz do dechy, ciągniecie dłużej na biegach(by osiągnąć max przyśp.) auto rozpedzone do 190km/h (bezproblemu osiągnieta predkość na jaką pozwalały obecne warunki) zwolnienie do 90 km/h i znowu przyśpieszanie do maxa , i tak bujałem sie zwalniając i przyśpieszając do zjazdu na Gda Straszyno , auto spisywało się bezproblemów. Nawrotka i spowrotem w kierunku zjazdu na witomino: wjazd na obwodnice i na maxa przyśp. auto rozpędziłem do 180km/h delikatne zwolnienie do ok 90km/h i znowu gaz do dechy przy obrotach równo 3000obr/min zamulenie(odczucie jakby ktoś przez chwile przytszymał mi auto w miejscu) trwało to pare sekund po czym dalej szedł bez problemów, zwalnianie i przyśp do max 140km/h bez problemów potem znowu szarża do 180 km/h zwolnienie i 2800obr/min zamulemie i odpuszczenie ciągnie dalej 3200obr/min znowu zamulenie i odpuszczenie i dalej ciągnie pięknie 180km/h osiągniete. Pojawiła się pewna stała zaobserwowana przezemnie po takiej szarży i zwolnieniu auto przymulalo chwilowo a potem ciągneło dalej, zdażyło się (4 razy ) że zamulenie nieprzeszło(przez was tak zwany notlauf czy inaczej tryb awaryjny) no i restart kluczykiem i waraca wszystko do normy i znowu schemat identyczny jakiś czas spokuj i znowu zamulanie w tym systemi co pisałem po wyżej.

Ma ktoś jakiś pomysł, czy to normalne, zdaje sobie sprawe że to auto ma 12 lat ale moim zdaniem to ze starości powinno jak już nieosiągać pewnych prędkości jak już, zdaje sobie sprawe że niejest już to tak upiardliwe jak poprzednio z tym trybem awaryjnym no bo nicodzień się jeździ takimi predkościami i pewnie zawracam wam głowe tymi pierdołami gdy pewnie ktoś inny ma poważniejszy problem ale wydaje mi się że to niejest normalne się zachowanie auta i coś go tam boli tylko pytanie co, a ja chciałbym mieć jednak 100% srawne auto które bedzie przyśpieszać gdy ja będe miał na to ochote bez żadnych zamuleń czy trybów awaryjnych.

Pozdrawiam

[br]Dopisany: 15 Sierpień 2008, 00:54 _________________________________________________Typowy notlauf znikł (czyszczenie kierownic i ogólnie turbiny, wymiana zaworka N75 na nowiuteńki) samochód nie traci już mocy ciągnie normalnie z wyjątkiem gdy go rozpędze mniejwięcej do 180km/h pomęcze go zwalniając i przyśpieszakąc wtedy czyje falowanie mocy przy ok 3000obr/min tzn jakby ktoś go przytrzymał i puścił po czym ciągnie dalej. Po paru takich sytuacjach pod z rzędy (przyśpieszając i zwalniając) przy wspomnianych obrotach potrafi wejść w notlauf, komp niczego niewykrywa. Jestem głupi co dalkejjj.......... :wallbash:[br]Dopisany: 16 Sierpień 2008, 18:14_________________________________________________Witam po dlugiej przerwie. Problem rozwiazany: zle zlozona turbinka po czyszczeniu. Okazuje sie ze wszystko co mialem bylo klasycznym problemem czyli: Czyszczenie turbiny i wymiana N75. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mojego mechanika niemoge narzekac bo wiele razy udowodnił swoja wartosc, a pomylki zdarzaja sie karzdym nierobi bledow ten kto nic nierobi. Rzeczywiscie dalej lubie wraz z pomyłkądiesle:) Krotko mowiac encyklopedyczny przypadek notlauf-a i dotego źle złpożona turbinka a dokładnie jakis odwrotnie zalozony w niej pierscien i przez to szukanie usterki w miejscach gdzie jej niebylo nigdy no cóż moral taki jak cos robic to bardzo dokladnie bo potem bladzenie i nerwy przez dlugi czas tak jak ja to mialem :wink4: Temat uwazam za wyczerpany i dziekuje wszystkim tutaj za pomoc i sugestie :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Parę miesięcy temu nabyłem A4 1,9 TDi 115km 2000r i od 2 tygodni wyłącza mi turbinę ale przy przekroczeniu 125 - 130 km/h - słabnie i nie ma żadnej mocy, turbina nie pompuje. Po wyłączeniu samochodu i ponownym uruchomieniu elegancko zapitala ale znowu gdy przekroczę 120km/h sytuacja się powtarza.

Proszę o informacje co jest uszkodzone żeby nie wymieniać po kolei pół silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Darecki, też miałem ten problem i długo się z nim męczyłem. Tak w skrócie u mnie porostu były zapieczone i brudne kierownice w turbinie i wystarczyło je dać do czyszczenia. U ciebie też tak może być chodź niekoniecznie dlatego naprawę wozu zacznij od odwiedzenia dobrego mechanika lub nie wiem kolegi który ma vag-a i dobrze zdiagnozuje co się dzieje i w którym momencie z turbiną a potem tylko uderzyć do mechanika tylko dobrego.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepne sie ostatnio jade i nagle Brak mocy zjechałem zgasiłem odpaliłem i idzie

Ostatnio jechałem po krk i ludzie sie oglądają otworzyłem okno a tu efekt gwizdka tak węża rozsadziło wymieniłem węża

Dalej mułowaty teraz wyciągłem resztki paliwa z baku wymieniłęm filtr zrobiłem 10 km narazie jest super zobaczymy jad długo

Zaczynam sceptycznie podchodzić do AFNa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam sceptycznie podchodzić do AFNa

:shocked: po 2 miesiącach od zakupu auta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jakoś:)

Wiem ze po zimie kupuje cos nowszego i tak podchodzę do auta od niechcenia..

Bardzo dobre silniki tego niepowiem ale jak mają sfe kilometry i dom zbudowany za sobą to mówią... Dość

Co do mojego braku mocy dzisiaj zrobiłem z 50km i jest ok zobaczymy w poniedziałek na trasie czy niestraci mocy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...