Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Katalizator


quattro87

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż to, lepiej zapobiegać niż leczyć. Liczę na to, że po wycięciu kata silnik się nieco ożywi, na pewno mu to nie zaszkodzi :wink:

wstawiłeś już przelot za kata,czy przelot jeszcze czeka,

a jak już wymienione to co z dźwiękiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czeka, na razie nie było czasu się nim zająć, może pod koniec tygodnia coś się ruszy, jak coś dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak majster nie ma czasu, więc ten tydzień odpada :kwasny:

---------- Post dopisany 16-04-2014 at 21:28 ---------- Poprzedni post napisany 10-04-2014 at 21:38 ----------

Właśnie wróciłem, kat wycięty...pierwsze wrażenia z jazdy na plus, tzn. nie ma już takiego przymulania na niższych obrotach (2-3tys). Dźwięk zbytnio się nie zmienił, przynajmniej na niskich obrotach, możliwe że jest nawet ciut ciszej niż z katem...jutro przejadę się gdzieś dalej i sprawdzę jak sprawa się ma przy wyższych obrotach. Wcześniej coś brzęczało mi w wydechu, myślałem że to kat, ale teraz słychać to brzęczenie jeszcze wyraźniej, więc środkowy też będzie wycięty :naughty:

---------- Post dopisany 18-04-2014 at 21:02 ---------- Poprzedni post napisany 16-04-2014 at 21:28 ----------

Zrobiłem kilkadziesiąt kilometrów i nie widzę zbytnio różnicy w głośności wewnątrz auta, na zewnątrz na wyższych obrotach jest głośniej, ale też bez przesady.

Za to brzęczenie nie daje mi spokoju (było przed wycięciem kata), środkowy kwasówka, końcowy przelot albo odwrotnie i powinno śmigać.

Tak wyglądał kat po wycięciu... :facepalm:

dsc_0189gljcw.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, podepnę się pod temat, gdyż też na dniach planuję się pozbyć katalizatora i wspawać rurkę (przebieg 270kk, więc pewnie i tak już swojej roli nie spełnia).

Dodatkowo musze też wymienić Złącze Elastyczne, bo pojawił się rezonans na układzie wydechowym, jakoś między 1500-1650 obr/min. Więc też należałoby go wymienić.

Byłem u jednego Gościa i powiedział mi, że taką plecionkę może mi załatwić za ok 80zł i własnie tutaj się chciałbym Was poradzić, gdyż z tego co na Allegro zauwazyłem, są dwa rodzaje tej plecinki. Pierwsza taka, że z obu stron trzeba ją wspawać, tańsza o około połowę. Oraz druga. Ta z jednej strony ma już wspawaną rurkę i jest gotowa do przykręcenia do turbiny a z drugiej jak wiadomo trzeba ją przyspawać do reszty wydechu.

Chodzi mi o to, że ten Gościu mi mówi, żebym u niego kupił jak on to nazwał "wzmocnioną" bo pewnie dłużej wytrzyma, wolałbym sam sobie ją kupić i zyskać cenne pieniądze na paliwko.

Czy warto brać"wzmocnioną" ? wolę też raz dać więcej i mieć spokój na dłużej, niż za pół roku ponawiać operacje wspawania nowego złacza

Byłem w sklepie motoryzacyjnym. Facet mi powiedział, ze za około 40zł załatwi mi też niby "wzmocnioną" ale ją trzeba już wspawywać z obu stron.

Panowie jak myślicie, co mam wybrać?

Aha, jeszcze jedno.

Na skupie katalizatorów chcą za mój około 170zł, a za podobną cenę na allegro znalazłem zamiennik w postaci rurki, która mnie najbardziej interesuje. Koszt operacji u tego gościa powinien się zmieścić w 200zł jak kupie swoją złaczke to pewnie taniej wyjdzie. Brać u niego i mieć wszystko super spasowane, czy zaryzykować i kupić gotowy element, wiem, ze musze sie liczyć z tym, ze może on nie pasować do mojego wydechu, gdyż mocowania śrub bedą pod innym kątem.

Czekam na jakieś odpowiedzi. Jeśli wytnę wstawię na pewno filmik przed wycięciem i po.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego Brayker jeżeli chodzi o złączkę elastyczną to dla kogoś kto tym się zajmuje nie będzie problemem wspawać ją na swoje miejsce tak by wszystko do siebie pasowało. Inna kwestia to wierzyć w to która złączka tak na prawdę jest wzmacniana... ja niestety bym tego do końca nie wiedział :wink:

ze swojego jednak doświadczenia jeszcze podpowiem Ci, że w swoim poprzednim 1.8 wymieniałem złączkę wraz z dwururką (jako jeden gotowy element) którą wkręca się oryginalnie pomiędzy kolektor wydechowy a katalizator. Kupowałem to jako nowy element aczkolwiek nie oryginał w dobrej kwocie, jak się jednak okazało po zamontowaniu ten element był krótszy od oryginały jaki stosowało Audi i tym samym po dokręceniu katalizatora w dalszej wydechu na złączu brakło już ok 2 cm co skutkowało i tak nieszczelnością.. więc w rezultacie musiałem wybrać się na spawanie by to poprawić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś zamierza sie bawić coś przy wydechu to wycinać, najlepiej zastąpić to po prostu rurą.

Katalizator i tak juz w naszych autkach w większości nie jest sprawny i po prostu sobie tam jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy, tak własnie myślalem, że nie ma co ryzykować i kupować całego bo może nie pasować. A spawacz mi to wymierzy wszystko, że na długość będzie tak jak było.

A wie ktoś może jak poznać czy złącze elastyczne jest w miarę wysokiej jakości czy też nie? Znalazłem taki wątek na "starym" forum, jednak nie mogłem zobaczyć zdjęć jak te złączki wyglądają.. niestety nie dało się tam zalogować. A teraz na nowym forum tutaj szukam i nie mogłem znaleść info na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów, także chciałbym zaczepiać opinii, a mianowicie, posiadam audi a4 b5 lecz z silnikiem 1.9 TDI i tez chciałbym pozbyć sie kata, albo przeciąć go wyczyścić i przyspawać z powrotem. Czy ktoś zna się w te klocki i czy to ma sens?, czy nie bedzie potem komputer szalał? i czy w jeździe się coś poprawi, bo mam przejechane ok 290 tyś. Proszę o odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego marshaliniil , ja również ostatnio interesuję się tematem wycięcia katalizatora. Więc mogę Ci powiedzieć to co ja wywnioskowałem czytając posty forumowiczów.

Jak masz TDI, to po wycięciu kata, na pewno nie zaświeci Ci się kontrolka, gdyż u przy tym "kacie" nie ma sondy lambda. Kolejna sprawa to taka co wstawić na miejsce katalizatora. Wyborów mamy kilka np rurka, stumennica, czy wybebeszenie. Z tego co wyczytałem i pytałem, najlepiej wstawić zwykła rurę, bo wybebeszenie może powodować jakiś rezonans czy inne ćiśnienia?( nie jestem pewien, niech ktoś mnie poprawi jeśli źle mówię).

Więc kolego ja dla bezpieczeństwa wybieram zwykłą rurę, a stary katalizator możesz sprzedać na skupie. Dzwoniłęm do kilku skupów, za mój chcą od 140 do 170zł ;)

Jesli Twój silnik ma juz duzy przebieg warto wyciąć kata gdyż może być zapchany,

Ale radzę Ci poczytać dokładniej na forum bo sporo informaci o tym jest.

Jeśli coś źle napisałem to prosze kolegów bardziej obeznanych w temacie o poprawienie ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brayer dzięki za rade. Ostatnio rozmawiałem z kuzynem mechanikiem o powyższym temacie i doszedl do wniosku ze mozna także rozciąć kata, wywalić cały syf i proszek i też bedzie dobrze. Mi najbardziej chodzi o to czy zmieni sie prędkość i szum silnika na postoju i w trakcie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brayer dzięki za rade. Ostatnio rozmawiałem z kuzynem mechanikiem o powyższym temacie i doszedl do wniosku ze mozna także rozciąć kata, wywalić cały syf i proszek i też bedzie dobrze. Mi najbardziej chodzi o to czy zmieni sie prędkość i szum silnika na postoju i w trakcie jazdy.

Kolego, od kilku dni nic innego nie robię tylk czytam lektury o tych zabiegach. Tak jak mówi Twój kuzyn, też bedzie dobrze.

Z tego co wyczytałem to jedni narzekają, że wtedy silnik pracuje uwaga cytuje " jak odkurzacz" a inni mowią, że jakiś wielkich różnic nie zauważyli. Więc to chyba kwestia indywidualna każdego lub zalezy też jak się ma słuch wyczulony :grin:

Ja w przyszłym tygodniu ryzykuję! wspawuję zwykłą rurkę a katalizator sprzedaję za170zł bo już dzwonilem to facet za tyle niby go odkupi.

Czy będę zadowolony z operacji? Zobaczymy. Na pewno nagram filmik jak silnik chodzi przed wycięciem kata i po wycince.

A pytanie do kolegów odnośnie plecinki. Czy złącze elast. za około 30zł bedzie dobre? gosciu w motoryzacyjnym mi powiedział, że nie przejeżdżę tego złacza.. ale na allegro tez widzialem zamienniki za 80 zł.. proszę o odpowiedzi :slina:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja w APU wyciąłem kata przy przebiegu 250 tys. o dziwo wyglądał jak nowy, nie był brudny ani zapchany aż byłem zdziwiony.

Ale jak już rozcięta puszka była to nie było sensu go z powrotem wkładać. W puszkę po kacie wspawałem rurę o średnicy 55, po zabiegu delikatnie jak by samochód zrywniejszy w dolnych obrotach ale tylko minimalnie, takie wrażenie miałem teraz już tego nie czuje.

Dźwięk wydechu minimalnie się zmienił na głośniejszy ale bardzo nie wiele. Natomiast co normalne zmienił się skład spalin, jak wcześniej spaliny miały bezwonny zapach, tak po wycięciu kata trochę je czuć. I co normalne jak na badaniu technicznym sprawdza pomiar spalin, to automatycznie nie uzyskamy przeglądu, raz tak miałem ale pojechałem na inna stacje i nie robili pomiaru spalin, oczywiście wszystko inne sprawne i auto dopieszczone w każdym szczególe technicznym.

poza tym nic innego się nie zmieniło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, tak jak obiecałem- wstawiam filmik na YT jak chodzi mój silnik po wycięciu kata.

Dodatkowo wymieniłem plecionkę i rezonans ustąpił.

Zapraszam na film i śmiało jak ktoś ma wątpliwości mam nadzieje, że mój film je rozwieje. Wcale silnik głosno nie pracuje nic nie dudni, czuć tylko fajniejszy świst turbinki :

http://https://www.youtube.com/watch?v=dQH3jw7F7jk

Piszcie co sądzicie,

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik przydatny dla marud które mówią,że zmienia dużo. Prawda jest taka,że lepszy efekt bez kata niż z katem.:whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik przydatny dla marud które mówią,że zmienia dużo. Prawda jest taka,że lepszy efekt bez kata niż z katem.:whistling:

Zgadzam się kolego. Dlatego zamieściłem flmik z pracą silnika przed i po zabiegu. Wiele osób marudzilo i mówilo ze po wycięciu silnik buczy czy coś. Jak widać u mnie za wiele się nie zmieniło. Wiec Panowie powtarzam nie bać sie, wycinać. Mi 170zł za kata wpadło do kieszeni :P A na efekty na plus na prawde delikatnie odczuwalne. U mnie było złącze do wymiany bo miałem rezonans, wiec przy okazji kata się pozbylem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...