Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A4 B8 2.0 TFSI


TomShrek

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem tak, samochód wygląda ślicznie, ale ponad 40 tysięcy! złotych na naprawę... Za taką kwotę można by dwa przyzwoite samochody kupić.

Ale takie są teraz czasy, nie robi się już samochodów na kilkanaście lat, tylko na kilka, po to żeby klient wrócił po nowy model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam również posiadam A4 z tym silnikiem , mam przejechane w tej chwili 160tys , ostatnie mi vzasy zaczął bardzo dużo brać okolo 1l/800km, postanowilem wymienić olej , został wymieniony na pół-syntetyk i teraz bierze około 1l/3000km,pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co robić.

:huh: 2L/1000km to już pewnie rura olej leci...? Zobacz co tutaj wściekły Anglik zrobił pod ASO Audi:

photo.JPG

A tak w ogóle to zapraszam kolegę tutaj do dyskusji:

http://a4-klub.pl/index.php?/topic/281311-panika-olejowa-bierze-olej-20-tfsi/page-10#entry4453471

Jutro mam spotkanie w car shopie na godzinę 9 rano w związku z tym poborem oleju, mam u nich gwarancję na mechaniczne i elektryczne usterki na 3 lata, ale nie wiem czy ta usterka jest brana pod uwagę gwarancji. Już jestem w stresie. Dziwne bo olej nigdzie nie wycieka więc nie wiem gdzie to znika....

Witam również posiadam A4 z tym silnikiem , mam przejechane w tej chwili 160tys , ostatnie mi vzasy zaczął bardzo dużo brać okolo 1l/800km, postanowilem wymienić olej , został wymieniony na pół-syntetyk i teraz bierze około 1l/3000km,pozdrawiam

Pół-syntety pomógł? A jaki zalałeś? dziwne że zamiana oleju pomogła hmmm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


dziwne że zamiana oleju pomogła hmmm

Na chwile pomogło a potem chlup :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pół syntetyk pomógł z tego względu ze jest bardziej gęściejszy niżeli syntetyk, póki co jest ok, ale jak bedzie dalej to się okaże :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jeszcze nikt olejem pierścieni/tłoków nie naprawił, a przynajmniej nie na długo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...