majin Opublikowano 10 Września 2014 Opublikowano 10 Września 2014 Witam, Dziś zrobiłem test na obecność CO2 i wyszedł pozytywnie (kolor barwnika z niebieskiego zmienił kolor na żółty). Ponadto przy nagrzanym silniku płyn po odkręceniu korka w zbiorniczku zaczął uciekać górą i parować. Po zakupie auta i przejechaniu 1 500 km zauważyłem ubytek płynu w zbiorniczku. Nie było wzrostu temperatury, auto nie dymi, pod korkiem oleju i na bagnecie też ok(bez szlamu), ale mimo to coś mnie tknęło i po ubytku płynu zrobiłem test, żeby sprawdzić czy jakaś nieszczelność czy faktycznie uszczelka. Po teście jednak nie mam złudzeń No i teraz pytanko, co wypadało by wymienić poza oczywiście samą uszczelką. Na pewno dam do sprawdzenia czy przypadkiem sama głowica jest do wymiany ale mam nadzieję że się jeszcze po planowaniu nada : ). Jakiego rzędu kosztów z robocizną mogę się spodziewać za wymianę uszczelki wraz z niezbędnymi elementami, lub ewentualnie ile jeszcze w razie czego wyjdzie wymiana głowicy. Z góry dzięki za pomoc. Mój silnik to BFB 163 KM, przebieg 216k km.
noxes Opublikowano 14 Września 2014 Opublikowano 14 Września 2014 Spokojnie po co szaleć tak odrazu?Wody ubywa? Oleju przybywa? Majonez pod korkiem jest? Kopci na biało? Układ zapowietrza? Jeśli odpowiedź brzmi nie to po co pakować się w koszty?To, że ubyło wody nie znaczy, że to uszczelka, a sam test no cóż nikt nie powiedział, ze daje on pewność. Jeśli byłaby to uszczelka to już by kopcił, wciągał wodę i się zapowietrzał. To że paruje to akurat jest normalne- jest rozgrzany. Uciekanie płynu no cóż nic dziwnego pompa pracuje poziom rośnie. To normalnie, że przy rozgrzanym silniku na odkręconym korku wywali płyn.Wymieniając uszczelkee pod głowicą wymień wszystkie inne uszczelki np kolektor ssący wydechowy, pod pokrywą zaworów, zimeringi na wałkach.
elmo814 Opublikowano 21 Września 2014 Opublikowano 21 Września 2014 sprawdz trojnik wody w okolicy sciany grodziowej najczesciej tamtedy ucieka woda
majin Opublikowano 11 Listopada 2014 Autor Opublikowano 11 Listopada 2014 Usterka zlokalizowana. Nie była to głowica. Spaliny szły przez uszczelkę przy kolektorze wydechu. Dodatkowo miałem wyciek przy termostacie więc ubywało płynu. Na szczęście trafiłem na dobrego mechanika co miał głowę na karku i nie rwał pd razu głowicy ale posprawdzał najpierw co i jak. Pozdr.
radko123 Opublikowano 11 Listopada 2014 Opublikowano 11 Listopada 2014 Spaliny szły przez uszczelkę przy kolektorze wydechu. Uszczelkę głowicy czy kolektora wydechowego? Bo jeśli wydechowego to co to ma wspólnego z testem na obecność Co2, czyżby te testery to lipa?
rafal9119 Opublikowano 11 Listopada 2014 Opublikowano 11 Listopada 2014 Też nie kumam co to ma wspolnego.
majin Opublikowano 11 Listopada 2014 Autor Opublikowano 11 Listopada 2014 Przy kolektorze jest króciec wodny którym szły spaliny do zbiorniczka
rafal9119 Opublikowano 11 Listopada 2014 Opublikowano 11 Listopada 2014 To naprawde Ci sie udało z tym mechanikiem bo koleś musiał być kumaty
radko123 Opublikowano 11 Listopada 2014 Opublikowano 11 Listopada 2014 Przy kolektorze jest króciec wodny którym szły spaliny do zbiorniczka Jedyny sposób aby spaliny dostawały się do układu chłodzenia to uszczelka pod głowicą to moje zdanie, zrób test kolejny raz a zobaczysz że dalej będzie pozytywny. pozdrawiam
majin Opublikowano 12 Listopada 2014 Autor Opublikowano 12 Listopada 2014 Nobwłaśnie robiłem i nic już nie wskazał nawet ciśnienie w zbiorniczku wyrównawczym zmalało.
kawowy19 Opublikowano 12 Listopada 2014 Opublikowano 12 Listopada 2014 Przy kolektorze jest króciec wodny którym szły spaliny do zbiorniczka króciec wodny jest z tyłu silnika a kolektor wydechowy jest z prawej strony, więc teoretycznie ciężko raczej aby tamtędy "zaciągał" spaliny.
majin Opublikowano 12 Listopada 2014 Autor Opublikowano 12 Listopada 2014 To sorki za błąd. W każdym razie niedawno robiłem nowy test na obecność spalin w zbiorniczku i wyszedł negatywnie. Poza tym nie ubywa już płynu, a wiem że na pewno nie była ruszana głowica. Więc spaliny jakoś musiały z kądś iść.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się