Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Obroty spadają po wciśnięciu gazu


TenTyp

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, pacjent : A4 B5 1.8t AEB + gaz

Po kolei: gaz chodził nie równo i było czuć szarpnięcie przy przyspieszaniu na 2 i 3 biegu. Gazownik super wyregulował, ale za szarpanie obwinił świece. Wymieniłem świece na nowe i od tego czasu auto chodzi tragicznie. Po odpaleniu obroty zejdą do około 200-300 i wracają do około 1000 lub auto całkowicie zgaśnie. Po wciśnieciu gazu obroty najpierw spadają do takiego momentu, że aż czuć trzesący się silnik i dopiero potem idą do góry.. i tak do momentu gdy silnik się mocno nagrzeje i i jest nim dużo jeżdzone.

Swiece zostały zmienione na drozsze i lepsze, ale nic nie pomogło. Wyczyszczona przepływka, podmieniony czujnik położenia wału, przepustnica, sprawdzone wszystkie przewody i nic. Cały czas tak samo, wszystko zaczeło się po wymianie świec. Auto stoi już kolejny dzien u drugiego mechanika i nic... Im zimniej tym gorzej odpala. Ostatnią opcją zostaje przepływka ale nie mamy innej na podmiane. Mechanik moze odczytac jedynie jej wartości ale nie ma porównania do prawidłowych. Czy mozna gdzieś takie znaleść ? I co jeszcze mozna sprawdzic, wymienic?

Zapomniałem dodac, nie ma w nim zaworu N75. Auto jest po lekkiej modyfikacji poprzedniego własciciela i jest podpięty zawór ręcznego sterowania doładowaniem, nie wiem jak to fachowo się nazywa niestety...

Edytowane przez TenTyp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej jak sprawdzisz vagiem jakie masz błędy.Dobrze by było gdybyś wrzucił logi ,wtedy ktoś się wypowie co tam siedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanik nie wiem jakim programem sprawdzał, ale pokazuje mu tylko błąd tego zaworu N75 dlatego ze go tam juz nie ma. Dodam jeszcze, że po wizycie u gazownika było ok, wszystko zaczeło się po wymianie świec dziać... juz drugi komplet siedzi i nic..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, pacjent : A4 B5 1.8t AEB + gaz

Po kolei: gaz chodził nie równo i było czuć szarpnięcie przy przyspieszaniu na 2 i 3 biegu. Gazownik super wyregulował, ale za szarpanie obwinił świece. Wymieniłem świece na nowe i od tego czasu auto chodzi tragicznie. Po odpaleniu obroty zejdą do około 200-300 i wracają do około 1000 lub auto całkowicie zgaśnie. Po wciśnieciu gazu obroty najpierw spadają do takiego momentu, że aż czuć trzesący się silnik i dopiero potem idą do góry.. i tak do momentu gdy silnik się mocno nagrzeje i i jest nim dużo jeżdzone.

Swiece zostały zmienione na drozsze i lepsze, ale nic nie pomogło. Wyczyszczona przepływka, podmieniony czujnik położenia wału, przepustnica, sprawdzone wszystkie przewody i nic. Cały czas tak samo, wszystko zaczeło się po wymianie świec. Auto stoi już kolejny dzien u drugiego mechanika i nic... Im zimniej tym gorzej odpala. Ostatnią opcją zostaje przepływka ale nie mamy innej na podmiane. Mechanik moze odczytac jedynie jej wartości ale nie ma porównania do prawidłowych. Czy mozna gdzieś takie znaleść ? I co jeszcze mozna sprawdzic, wymienic?

Zapomniałem dodac, nie ma w nim zaworu N75. Auto jest po lekkiej modyfikacji poprzedniego własciciela i jest podpięty zawór ręcznego sterowania doładowaniem, nie wiem jak to fachowo się nazywa niestety...

tez mam problem z aeb 1.8t . tylko u mnie jak odpali auto to pochodzi 1minute i gasnie i tak do 3 razy sztuka az silnik sie rozgrzeje . to wtedy chodzi normalnie . jakies w tym okresie te 1.8t magiczne i zagadkowe sa . u mnie tez nie wiedza to z nim jest .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...