przybym Opublikowano 24 Września 2008 Opublikowano 24 Września 2008 Witam; Niestety mnie też spotkało to nieszczęście i moje autko uległo kolizji (sprawa dotyczy VW passata b5 2002 r). Informuje że szkoda powstała nie z mojej winy tylko innego kierowcy (policja potwierdziła). Szkoda została zgłoszona do Hestii. Po trzech tygodniach wpłacili pieniążki w wysokości 9tys zł. Poprosiłem ich o przysłanie kosztorysu i sie okazało, że wycena części została pomniejszona o 50% amortyzacji czy cos takiego. Prosze mi powiedziec czy zasadnym jest odwoływanie sie od tego kosztorysu? czy nalezy zrobic dodatkową wycene części np przez serwis vw,? o jaką kwote nalezy sie ubiegac w zwiazku z utratą wartości auta? czy nalezy ubiegac sie dodatkowo o odzkodowanie za poniesione straty osobiste (moralne) - 7 dni zwolnienia lekarskiego w związku z poniesionymi obrazeniami? czy moze ktos zna kogos z Warszawy kto pomógłby sporządzic takie pisemko? pytałem w jednej firmie ale powiedzieli ze chcą 20% od wypłaconej kwoty odszkodowania! (nie za duzo?)
rysiu Opublikowano 24 Września 2008 Opublikowano 24 Września 2008 20% duzo, ale zrobia wszystko za ciebie. tak, masz prawo ubiegac sie o pelna kwote za nowe oryginalne czesci. tak, masz prawo do odszkodowania w zwiazku z twoim zwolnieniem lekarskim i poniesionymi obrazeniami. a z ciekawosci ile za naprawe zaplaciles albo wstepnie ci wycenili?
przybym Opublikowano 24 Września 2008 Autor Opublikowano 24 Września 2008 jeśli chodzi Ci o wycene Hestii to te 9tys zawiera czesci i naprawe, sama naprawa 3tys, jezeli zas chodzi o to ie realnie zaplacilbym za naprawe, to nie wiem - nie bede go naprawial, sprzedam rozbity[br]Dopisany: 24 Wrzesień 2008, 23:46_________________________________________________a wlasnie zapomniałem zapytać: czy moge juz sprzedać tego rozbitka czy powinienem zaczekac do konca sprawy z ubezpieczycielem?
rysiu Opublikowano 24 Września 2008 Opublikowano 24 Września 2008 Oni ci wypłacają kasę na naprawę . Z tego co pamiętam, czytając ze swojej dokumentacji po stłuczce, ubezpieczyciel sprawcy może zażądać faktur za naprawę auta. Ale może plotę bzdury, nie jestem pewien. Nie sprzedawaj go jeszcze, poczekaj na koniec sprawy z ubezpieczycielem.
maru_kinia Opublikowano 25 Stycznia 2009 Opublikowano 25 Stycznia 2009 Nie wiem czy sprawa aktualna, ale napisze bo pracuje dorywczo w firmie, która pomaga ofiarom wypadków. Doradzę zgrubsza tyle, że jeśli doznałeś obrażeń to w ogóle nie ma się co zastanawiać i udać się do firmy, która się tym zajmuje (20% to nie wiele o ile naprawdę pokrywa to wszystkie koszty związane z odzyskaniem odszkodowania). Gdyby temat interesował radzę napisać to się go rozwinie.
Guregoru Opublikowano 27 Stycznia 2009 Opublikowano 27 Stycznia 2009 O ile pamiętam (jeżeli dobrze pamiętam) to jak miałeś zwolnienie lekarskie na 7 dni to nie jest to stłuczka tylko wypadek czy jakoś tak (nie wiem czy czegoś nie pokręciłem bo dawno prawa nie miałem na uczelni już) a w takim przypadku jak najbardziej możesz starać się o odszkodowanie za straty moralne ale ile to lepiej niech doradzi ci adwokat
maru_kinia Opublikowano 27 Stycznia 2009 Opublikowano 27 Stycznia 2009 Jeśli tylko byłeś u lekarza możesz starać się o odszkodowanie za straty moralne zdrowotne itd. niezależnie od tego ile trwało zwolnienie lekarskie. Jeśli doznałeś uszkodzenia zdrowia powodujący hospitalizację na okres powyżej siedmiu dni trwający to jest inna kwalifikacja czynu czyli sprawca jest oskarżany o przestępstwo. Wydłuża to czas możliwości starania się o odszkodowanie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się