rawa92 1 Opublikowano 17 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2015 Panowie, podszedłem do tematu troche od d** strony bo najpierw kupiłem naprawde zadbane b7, a później sprawidzil mi kolega @stanley vin i co prawda przebieg 208 tysi się zgadza, nie skręcony, ale kilka tys km temu byl wymieniany oprocz paska rozrządu: wałek rozrządu, popychacze, jakies panewki, jeden pompowtryskiwacz. Dlaczego? przy tym przebiegu wydaje się śmiesznym dla 1.9 było coś dłubane przy motorku? silnik 1.9 tdi dpf brb. Zrobiłem nim juz pare tysi, wydaję się igła i blacharsko i technicznie, ale ten jeden wpis w historii nie daje mi spokoju. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrsob1 277 Opublikowano 17 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2015 (edytowane) Ja na twoim miejscu bym się cieszył Ktoś przed tobą zrobił naprawę , wartą ze 4k PLN ( jeżeli to było w ASO i na ori gratach ) A co do samej usterki , to ja mam powycierany wałek rozrządu i gniazda pompek przy przebiegu 143 kkm . Szukam powoli kompletnej głowicy, oglądałem już kilka sztuk i nie spotkałem takiej, w której wałek nie był by zużyty Edytowane 17 Stycznia 2015 przez piotrsob1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
simsonek 3 Opublikowano 17 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2015 rawa92 wszystko co napisałeś to tak jak bym czytał o silniku 1.9 tdi BXE z golfa V. Chyba na Twoim miejscu bym nie przejmowal sie a cieszył ze ktoś za ciebie kosztowną naprawe wykonał i .masz z głowy panewki i wałek rozrządu przez kolejne 200kkm przebiegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rawa92 1 Opublikowano 17 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2015 No to dzięki pany za dobre info macie racje, zrobione wszystko w serwisie, czyli nie ma czego sie bac. będe spać spokojnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się