lukjar7 Opublikowano 22 Października 2008 Opublikowano 22 Października 2008 witam, mam pod lupą samochód który ma bardzo źle rozwiązane zasysanie powietrza, otóż silnik łyka bardzo ciepłe powietrze z komory silnika, myślalem nad modyfikacja tego. Chciałbym wydłużyć dolot o jakies 50 cm i wlozyc go pod lampa(okolice zderzaka i nadkola) czy taka operacja nie bedzie miala negatywnego skutku co do masy zasysanego powietrza. wykonanie takiej operacji napewno zmniejszy temp pow w dolocie. samochód bez przepływki, na przepustnicy filtr pow orginalny, czy w takim zestawieniu tzn wydluzeniu dolotu nie bedzie jakis negatywnych skutków ? Pozdrawiam
szkopek Opublikowano 22 Października 2008 Opublikowano 22 Października 2008 z tego co wiem to dlugosc dolotu ma znaczenie na moc silnika,ale czasem warto pokombinowac...
lukjar7 Opublikowano 22 Października 2008 Autor Opublikowano 22 Października 2008 z tego co ja kojarze to im dolot dluzszy tym moment max przechodzi na mniejsze obroty, ale chyba chodzi w tym przypadku o stozek tylko jak jest wlasnie z tym jak filtr jest na poczatku dolotu, a jak jest jak dolot jest dlugi a pozniej puszka z filtrem i wlot do silnika
gregory Opublikowano 22 Października 2008 Opublikowano 22 Października 2008 Po wydłużeniu dolotu silnik może mulić, ale nie przesądzone. Ja śmigam na stożku i mam większe turbo niż seryjne, auto było na stożku wystrojone. Jakiś czas temu zmagałem się z pewną bolączką i próbowałem wszystkiego aby wyeliminować różne możliwości. Założyłem też na próbe z powrotem zamiast stożka seryjną puszke z bawełnianym filtrem powietrza. Auto straciło dużo na mocy, było to dosyć czuć i złapało muła. Trudno rozstrzygnąć co z dwojga złego jest lepsze. Ciepłe powietrze? , czy dłuższy dolot? Jak nie wypróbujesz to się chyba nie dowiesz.
domelq Opublikowano 23 Października 2008 Opublikowano 23 Października 2008 Najczęściej bywa tak właśnie, że po wydłużeniu dolotu silnik nie pracuje tak jakbyśmy chcieli, po prostu nie idzie
lukjar7 Opublikowano 23 Października 2008 Autor Opublikowano 23 Października 2008 Trudno rozstrzygnąć co z dwojga złego jest lepsze. Ciepłe powietrze? , czy dłuższy dolot? Jak nie wypróbujesz to się chyba nie dowiesz. Dziekuje koledzy za odpowiedzi właśnie chyba czeka mnie metoda prób i błędów tak myślę gdyby była hamownia to wybór byłby prosty, porównałbym wyniki na dwóch zestawach i wyciągnął wnioski co jest lepsze. boję się że odczucia będą podobne i nie będę potrafił wysnuć co jest lepsze, bo w sumie czego sie spodziewać po wolnossącej benzynie Może Rogal coś ciekawego powie mi w tym temacie ?? będę wdzięczny za jakiekolwiek inne wskazówki [br]Dopisany: 23 Październik 2008, 21:54_________________________________________________dodam jeszcze że wymyśliłem żeby nie tracić dużo kasy to dolot wykonam z PCV kanalizacyjnych, do testów styknie
gregory Opublikowano 24 Października 2008 Opublikowano 24 Października 2008 dodam jeszcze że wymyśliłem żeby nie tracić dużo kasy to dolot wykonam z PCV kanalizacyjnych, do testów styknie Byle nie używanej, bo silnik może coś zassać
lukjar7 Opublikowano 25 Października 2008 Autor Opublikowano 25 Października 2008 dodam jeszcze że wymyśliłem żeby nie tracić dużo kasy to dolot wykonam z PCV kanalizacyjnych, do testów styknie Byle nie używanej, bo silnik może coś zassać nie no to groszowe sprawy więc kupie nową dla zainteresowanych http://www.tuning.info.pl/artykuly.php?id=193 poeksperymentujemy i zobaczymy [br]Dopisany: 24 Październik 2008, 18:43_________________________________________________dolot wykonany wrażenia bardzo pozytywne, kreci się zdecydowanie lepiej przydałoby sie jeszcze schamować autko
gregory Opublikowano 26 Października 2008 Opublikowano 26 Października 2008 wrażenia bardzo pozytywne, kreci się zdecydowanie lepiej Jeśli silnik o którym mowa to 2.4, to zdecydowanie może tak być. Turbo doładowane mają jeszcze IC które mimo, że turbo zassa już gorące to i tak coś tam schłodzi powietrze, a na wolnossące zapewne bezwzględnie ma wpływ temp. pow. zassanego.
lukjar7 Opublikowano 26 Października 2008 Autor Opublikowano 26 Października 2008 wrażenia bardzo pozytywne, kreci się zdecydowanie lepiej Jeśli silnik o którym mowa to 2.4, to zdecydowanie może tak być. Turbo doładowane mają jeszcze IC które mimo, że turbo zassa już gorące to i tak coś tam schłodzi powietrze, a na wolnossące zapewne bezwzględnie ma wpływ temp. pow. zassanego. nie chodzi o a6 z 2.4 ktore mam w profilu silniczek troche mniejszy, dodam ze temp zasysanego powietrza przed modyfikacja siegała 57 stopni bo powietrze bylo brane z okolicy kolektorów wydechowych teraz jest w granicach 20 stopni a czasem mniej, zalezy od pogody, zeby miec pewność muszę sprawdzić ten parametr vagiem podczas jazdy jak będę miał okazje to sprawdze v-max a to mi zdecydowanie powie czy jest lepiej Pozdrawiam i dziekuje za sugestie dolot pomalowałem na czarno bo lipa tak zeby kazdy wiedział ze mam pcv od kanalizacji pod maska
poziek Opublikowano 27 Października 2008 Opublikowano 27 Października 2008 wrażenia bardzo pozytywne, kreci się zdecydowanie lepiej Jeśli silnik o którym mowa to 2.4, to zdecydowanie może tak być. Turbo doładowane mają jeszcze IC które mimo, że turbo zassa już gorące to i tak coś tam schłodzi powietrze, a na wolnossące zapewne bezwzględnie ma wpływ temp. pow. zassanego. nie chodzi o a6 z 2.4 ktore mam w profilu silniczek troche mniejszy, dodam ze temp zasysanego powietrza przed modyfikacja siegała 57 stopni bo powietrze bylo brane z okolicy kolektorów wydechowych teraz jest w granicach 20 stopni a czasem mniej, zalezy od pogody, zeby miec pewność muszę sprawdzić ten parametr vagiem podczas jazdy jak będę miał okazje to sprawdze v-max a to mi zdecydowanie powie czy jest lepiej Pozdrawiam i dziekuje za sugestie dolot pomalowałem na czarno bo lipa tak zeby kazdy wiedział ze mam pcv od kanalizacji pod maska słuchaj powiem ci tak...jest dość istotna różnica między dolotem i jego konstrukcją w aucie z turbo i N/A jak chcesz żeby ci pomagać na przyszłość to napisz konkretnie o jaki silnik chodzi to raz... dwa: wcześniej miałeś 57 stopni a teraz 20 a to wcześniej to kiedy był pomiar robiony? w lipcu? sierpniu? :tongue4:
lukjar7 Opublikowano 28 Października 2008 Autor Opublikowano 28 Października 2008 wrażenia bardzo pozytywne, kreci się zdecydowanie lepiej Jeśli silnik o którym mowa to 2.4, to zdecydowanie może tak być. Turbo doładowane mają jeszcze IC które mimo, że turbo zassa już gorące to i tak coś tam schłodzi powietrze, a na wolnossące zapewne bezwzględnie ma wpływ temp. pow. zassanego. nie chodzi o a6 z 2.4 ktore mam w profilu silniczek troche mniejszy, dodam ze temp zasysanego powietrza przed modyfikacja siegała 57 stopni bo powietrze bylo brane z okolicy kolektorów wydechowych teraz jest w granicach 20 stopni a czasem mniej, zalezy od pogody, zeby miec pewność muszę sprawdzić ten parametr vagiem podczas jazdy jak będę miał okazje to sprawdze v-max a to mi zdecydowanie powie czy jest lepiej Pozdrawiam i dziekuje za sugestie dolot pomalowałem na czarno bo lipa tak zeby kazdy wiedział ze mam pcv od kanalizacji pod maska słuchaj powiem ci tak...jest dość istotna różnica między dolotem i jego konstrukcją w aucie z turbo i N/A jak chcesz żeby ci pomagać na przyszłość to napisz konkretnie o jaki silnik chodzi to raz... dwa: wcześniej miałeś 57 stopni a teraz 20 a to wcześniej to kiedy był pomiar robiony? w lipcu? sierpniu? :tongue4: pisałem wcześniej ze wolnossak, a pomiar temp był robiony przed i po zabiegu w ten sam dzien dla pewnosci dziwisz sie ze auto cały czas bralo powietrze z oslonietego kolektora i mialo 57 stopni bo uklad byl tak zrobiony ze byl termostat w dolocie i jak juz nabrało ciepłego powietrza to sie zamykał i dawał zimne z innego zrodła, termostat byl zepsuty wiec to wymusilo na mnie modyfikacje calego dolotu i staremu patentowi z termostatem podziekowałem
poziek Opublikowano 28 Października 2008 Opublikowano 28 Października 2008 wrażenia bardzo pozytywne, kreci się zdecydowanie lepiej Jeśli silnik o którym mowa to 2.4, to zdecydowanie może tak być. Turbo doładowane mają jeszcze IC które mimo, że turbo zassa już gorące to i tak coś tam schłodzi powietrze, a na wolnossące zapewne bezwzględnie ma wpływ temp. pow. zassanego. nie chodzi o a6 z 2.4 ktore mam w profilu silniczek troche mniejszy, dodam ze temp zasysanego powietrza przed modyfikacja siegała 57 stopni bo powietrze bylo brane z okolicy kolektorów wydechowych teraz jest w granicach 20 stopni a czasem mniej, zalezy od pogody, zeby miec pewność muszę sprawdzić ten parametr vagiem podczas jazdy jak będę miał okazje to sprawdze v-max a to mi zdecydowanie powie czy jest lepiej Pozdrawiam i dziekuje za sugestie dolot pomalowałem na czarno bo lipa tak zeby kazdy wiedział ze mam pcv od kanalizacji pod maska słuchaj powiem ci tak...jest dość istotna różnica między dolotem i jego konstrukcją w aucie z turbo i N/A jak chcesz żeby ci pomagać na przyszłość to napisz konkretnie o jaki silnik chodzi to raz... dwa: wcześniej miałeś 57 stopni a teraz 20 a to wcześniej to kiedy był pomiar robiony? w lipcu? sierpniu? :tongue4: pisałem wcześniej ze wolnossak, a pomiar temp był robiony przed i po zabiegu w ten sam dzien dla pewnosci dziwisz sie ze auto cały czas bralo powietrze z oslonietego kolektora i mialo 57 stopni bo uklad byl tak zrobiony ze byl termostat w dolocie i jak juz nabrało ciepłego powietrza to sie zamykał i dawał zimne z innego zrodła, termostat byl zepsuty wiec to wymusilo na mnie modyfikacje calego dolotu i staremu patentowi z termostatem podziekowałem okej, przerosło mnie to wytłumaczenie...generalnie fajnie, że już jest chłodniej...zamykam...
Rekomendowane odpowiedzi