fly07 Opublikowano 1 Czerwca 2015 Opublikowano 1 Czerwca 2015 (edytowane) Chodzi o sprawdzenie hamulca ręcznego (elektrycznego) w czasie tzw. przeglądu rejestracyjnego. Diagnosta, po wjechaniu tylnymi kołami na rolki, każe włączyć hamulec tylny elektryczny. Nie zgodziłem się na to, bo słyszałem, że sprawdzenie tego typu hamulca wyglądać powinno inaczej. Generalnie spotkałem się z dwoma wariantami: 1. Sprawdzenie na "słuch" czy silniczki zadziałają - wystarczy, bo wcześniej było sprawdzenie sprawności układu na rolkach przód/tył poprzez wciśnięcie hamulca nożnego. 2. Sprawdzenie wg specjalnego programu dostępny tylko w ASO. Diagnosta twierdził, że sprawdza tak we wszystkich (innych) autach i nic się nie dzieje: po włączeniu hamulca "wyrzuca auto z rolek i tak ma być". CHYBA NIE??!! To przecież nie jest ręczny zaciągany linką... Jak to właściwie z tym powinno być??? Edytowane 1 Czerwca 2015 przez fly07
QaDo Opublikowano 8 Czerwca 2015 Opublikowano 8 Czerwca 2015 (edytowane) Dla czego nie ? Działanie jest indentyczne z hamulcem na lince tylku tutaj dochodzi do zablokowania hamulca przez impuls elektryczny. Wjeżdzasz na rolki podciągasz guzik, nie puszczając i rolki sprawdzają moc hamulca. Jeśli hamowanie będzie nieskuteczne wywali błąd znaczący, że podczas blokady przesunęły się koła. Testowanie takie nie może doprowadzić do żadnego uszkodzenia, bez obaw. Jeśli diagnosta tego chce można tak zrobić, ale większość i tak pomija ten proces, hamowanie w ten sposób jest znacznie bardzej efektywne niż na lince nie działa prawidłowo tylko w przypadku uszkodzenia tłoczków, słabym ciśnieniu, uszkodzeniu sterownika, braku klocków czy też tarczy. Ale w przypadku takich problemów zawsze jest błąd hamulca na desce, Więc jeśli nie wystepuje to testy są zbyteczne. PS. nie ma na zaciskach żadnych silniczków :-) Dzwiękowo to nie żaden test, tam jest wysterowanie prądowe. test taki tylko potwierdzi obecność prądu czyli wykluczy uszkodzenie bezpiecznika lub pompy Edytowane 8 Czerwca 2015 przez QaDo
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się