Skocz do zawartości
IGNOROWANY

kopci na czarno po wymianie wtrysków


muszka76

Rekomendowane odpowiedzi

90% ludzi mających problemy z FAP'em ./ DPF'em nie ma żadnego programu czy innej modyfikacji. Koksu przy DPF'ie nie zrobisz (z przyczyn oczywistych) no chyba że chcesz mieć po silniku,

Miałem ostatnio w rekach 2.0 tdi 170 po Vtechu, auto wylegitymowało się mocą 195ps. Przyrost 25 koni wynikający praktycznie tylko z optymalizacji paliwa, boost praktycznie nie ruszony, limitery nie ruszone. DPF w stanie idealnym. Taki soft dla czystej rury i zdrowego auta.

Zrozum w końcu że CR to drastycznie inny świat i zupełnie inne możliwości, DPF'a bardziej niszczy styl jazdy niż minimalnie większa produkcja sadzy czy temperatura. Zalejesz fatalne paliwo i efekt na aucie bez programu masz sadzy jak po koksie Z resztą dzień w dzień lejesz diesla z domieszką FAME która może i czyści silnik ale ze względu inną temperaturę spalania produkuje więcej sadzy. Producent wyraźnie mówi NIE!

Chcąc filozofować dalej możemy przeanalizować użycie buta (czas) by osiągnąć zadaną prędkość, oczywiste że jest krótszy więc nawet jeśli sadzy produkuje więcej to proces trwa krócej, wyjdzie na zero, przy lekkiej jeździe nawet na plus. Spalanie jego wzrost lub spadek to również zwiększenie lub obniżenie produkcji cząstek stałych (wiadomo że po sofcie spada), idąc jeszcze dalej zwiększa się siła wylotu spalin z której cieszy się nie tylko DFP ale i KAT. Prawdę mówiąc nawet EGR podczas jazdy zwiększa "zadymienie" ale bardzo organiczna na postoju. Klapy kolektora itd...

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DPF-fowi zagrażają dwie rzeczy , temperatura i brak warunków do wypalenia.

Zbyt wysoka powoduje że się stopi, zbyt mała będzie powodowała że się zapekluje sadzami.

To że w CR-ach dużo łatwiej uzyskać warunki do prawidłowego oczyszczania filtra nie ulega wątpliwości.

Większość problemów z nimi powoduje albo awaria któregoś z czujników, uniemożliwiająca odpowiednią kontrolę procesu , olana potem przez kierownika, albo awaria silnika dająca w efekcie ilość syfu w spalinach przekraczającą jego możliwości.

Dezintegracja turbulum powodująca zalanie cegły olejem też jest problemem ciężkim do przeskoczenia.

Czytając tematy na forum dotyczące problemów z DPF-em to mało kto próbuje się uporać z porządną diagnostyką i naprawą, zazwyczaj wszyscy łącznie z mechanikami namawiają na kastracje :decayed:

Jakość paliwa ma bardzo duże znaczenie dla ogólnej wytrzymałości motorówki, na starych kiblach nie robi większego wrażenia, bo są mało wysilone, przy tych mocno wysilonych może bez problemu doprowadzić do przekroczenia wartości krytycznych wytrzymałości konstrukcji.

Fakt że ciężko przy mocy 300KM wykorzystywać ją ciągle, jadąc np. w mieście, ale wystarczy wypad na autostradę z gazem w podłodze przez kilka minut i problem gotowy.

Teoretycznie go nie powinno być, bo przecież jest ograniczenie prędkości, tylko że ono nie jest dla wszystkich :decayed:

Albo kilkanaście minut fazy na śniegu, fis mi kiedyś pokazał16l na setkę po pół godzinie takiej głupoty i 20 km dojazdu w tą i z powrotem :P

I żeby to była prawda to trzeba go było zrobić chociaż razy dwa, bo koła się kręciły ździebko szybciej niż faktycznie ubywało drogi :grin:

I odpukać przy mądrze zrobionym sofcie BPW cały czas żyje i ma się dobrze :P

Edytowane przez piotrsob1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


To że w CR-ach dużo łatwiej uzyskać warunki do prawidłowego oczyszczania filtra nie ulega wątpliwości.
a twierdzisz tak na podstawie ?

Większość problemów z nimi powoduje albo awaria któregoś z czujników, uniemożliwiająca odpowiednią kontrolę procesu , olana potem przez kierownika, albo awaria silnika dająca w efekcie ilość syfu w spalinach przekraczającą jego możliwości.
a mi się wydawało że po prostu przez zła eksploatacje, korki w miastach i brak świadomości.

Czytając tematy na forum dotyczące problemów z DPF-em to mało kto próbuje się uporać z porządną diagnostyką i naprawą, zazwyczaj wszyscy łącznie z mechanikami namawiają na kastracje :decayed:
bo dla wielu naprawa to wymiana na nowy czyli koszt a za kilka miesięcy powtórka z historii

Jakość paliwa ma bardzo duże znaczenie dla ogólnej wytrzymałości motorówki, na starych kiblach nie robi większego wrażenia, bo są mało wysilone, przy tych mocno wysilonych może bez problemu doprowadzić do przekroczenia wartości krytycznych wytrzymałości konstrukcji.
Jasne, stare odlewy były mocniejsze (tylko pękały), nowe lepiej przeliczone i dokładniej wykonane to śmietniki, może materiał trochę (gdybanie) odchudzony ale jest jedna zasadnicza różnica. 20 letni golf dojeźdza dopiero do 300 tyś km gdzie dzisiaj 80% rynku 5 letnich aut ma 300+ i jakąś się nie rozpadają, jeżdżą dalej i jeszcze posłużą. Kilka razy wymienisz wtryski, pompę a silnik nadal będzie igła.

Na jakiej podstawie twierdzisz że dzisiejsze silniki są wysilone ?



Fakt że ciężko przy mocy 300KM wykorzystywać ją ciągle, jadąc np. w mieście, ale wystarczy wypad na autostradę z gazem w podłodze przez kilka minut i problem gotowy.
tylko trzeba mieć tą autostradę.. gdyby w polce była normalna infrastruktura nie byłoby takich problemów. Nawet dzisiaj podniesienie dopuszczalnej prędkości zrobiło by dobrą robotę, w wielu miejscach i tak jeździsz dużo poniżej ograniczeń.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie napisałem ,ze kopcenie zaczeło sie po wymianie wtrysków , zrobieniu programu i wywaleniu dpf tylko po samej wymianie wtrysków bo auto ma program od wielu lat i najpierw zrobił go Aligator na około 315km ,a potem obnizył go po kilku latach Rogal na około 285km.Ja byłem w zeszłym roku u Aligatora na hamowni i wyszło 301km,ale Wojtek sugerował wymiane wtrysków bo juz powoli sie koncza i po sprawdzeniu na maszynie faktycznie były juz w nienajlepszej kondycji wiec wstawilismy nowe,a stare sprzedałem jako uzywane i odzyskałem 1/3 ceny nowych.

oczywiscie pojade do Aligatora na poprawe softu,ale póki co nie mam czasu i tylko chciałem zapytac na forum dlaczego po wymianie wtryskiwaczy auto zaczeło kopcic przy bucie?

chodzi mi tylko co moze byc przyczyną od strony mechanicznej tzn. egr,przepływka ,turbo,a moze cos innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już miałem nie dyskutować :naughty:

Ad1. W CR-ach można przygotować dawkę regeneracyjną paliwa odpowiednich parametrach już na wolnych obrotach.( odpowiednio wysokie ciśnienie wtrysku jest dostępne już na biegu jałowym ).

Poza tym technologia samych filtrów i jednostek sterujacych poszła nieco do przodu .

Ad2, Tu masz racje, nie wyraziłem się precyzyjnie, bo myślałem o problemach technicznych, a napisałem jak by to dotyczyło wszystkich.

AD3. Namawianie na kastrację przez mechaników jest dla mnie zrozumiałe, wezmą kasę za robotę, i za wyciętego DPF-a jak ciemny klient się o niego nie upomni, a w dużej liczbie wypadków można system usprawnić niewielkim kosztem.

Poza tym na forach pokutuje stwierdzenie że DPF sam z siebie jest przyczyną przybywania oleju poprzez dolewanie do niego paliwa.

Stwierdzenie to jest mocno naciągane, bo wystarczy utrzymywać silnik i cały układ DPF-a w sprawności a także zachować pewne zasady w eksploatacji żeby to zjawisko nie występowało.

Ad4. Stwierdzenie o przebiegu Golfa i pięcioletnich autach jet prawdziwe w dla niewielkiej ilości aut :)

Generalnie wszystko można naprawić, jest jednak coś co się nazywa rachunkiem ekonomicznym i pod tym kątem koszt napraw nowszych aut wypadają zdecydowanie gorzej niż starszych :hi:

Wysilenie konstrukcji to stosunek mocy do pojemności skokowej silnika , dla celów porównawczych zazwyczaj wyrażany w KM lub kw na litr pojemności.

Czym wyższy wskaźnik, to motor bardziej wysilony :decayed:

AD4. Już Ci pisałem wcześniej , że ograniczenia nie są dla wszystkich, i wcale nie potrzeba do tego autostrad.

Najwyższe zużycie paliwa podczas jazdy w trasie jakie u siebie widziałem to 11l/100 i było to na zwykłej krajówce, tylko potem musiałem wymienić hamulce na większe, bo ori się spaliły :hi:

Już mnie paluchy bolą od odpowiadania na twoje wieczne pytania, dobrze że jestem na uropie, to przynajmniej się nie nudzę :P


ja nie napisałem ,ze kopcenie zaczeło sie po wymianie wtrysków , zrobieniu programu i wywaleniu dpf tylko po samej wymianie wtrysków bo auto ma program od wielu lat i najpierw zrobił go Aligator na około 315km ,a potem obnizył go po kilku latach Rogal na około 285km.Ja byłem w zeszłym roku u Aligatora na hamowni i wyszło 301km,ale Wojtek sugerował wymiane wtrysków bo juz powoli sie koncza i po sprawdzeniu na maszynie faktycznie były juz w nienajlepszej kondycji wiec wstawilismy nowe,a stare sprzedałem jako uzywane i odzyskałem 1/3 ceny nowych.

oczywiscie pojade do Aligatora na poprawe softu,ale póki co nie mam czasu i tylko chciałem zapytac na forum dlaczego po wymianie wtryskiwaczy auto zaczeło kopcic przy bucie?

chodzi mi tylko co moze byc przyczyną od strony mechanicznej tzn. egr,przepływka ,turbo,a moze cos innego?

Czyli jednak żle zinterpretowałem twoje wypowiedzi.

Jeżeli te nowe wtryskiwacze mają takie same oznaczenia jak stare, to ich parametry katalogowe też powinny być takie same.

Jeżeli dymienie pojawiło się od razu po ich wymianie to reszta osprzętu raczej nie może byc za to winna, chyba że przy robocie ktoś coś niechcący odłączył , albo uszkodził.

Pozostaje jeszcze sprawa kodowania wtryskiwaczy, bo podczas tej operacji sterownik silnika pozyskuje informacje o odchyłkach parametrów wtryskiwaczy od założonych i pozwala na ich korygowanie programowe.

Może podczas tej operacji mechanik popełnił jakieś błędy i wszystko się rozjechało :hi:

Przy typowym zużyciu eksploatacyjnym, to na starych dawka wtryskiwanego paliwa powinna być większa i gorzej rozpylona z powodu rozkalibrowanych otworków rozpylacza i z tego powodu to na nich powinien bardziej dymić :naughty:

Edytowane przez piotrsob1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie napisałem ,ze kopcenie zaczeło sie po wymianie wtrysków , zrobieniu programu i wywaleniu dpf tylko po samej wymianie wtrysków bo auto ma program od wielu lat i najpierw zrobił go Aligator na około 315km ,a potem obnizył go po kilku latach Rogal na około 285km.Ja byłem w zeszłym roku u Aligatora na hamowni i wyszło 301km,ale Wojtek sugerował wymiane wtrysków bo juz powoli sie koncza i po sprawdzeniu na maszynie faktycznie były juz w nienajlepszej kondycji wiec wstawilismy nowe,a stare sprzedałem jako uzywane i odzyskałem 1/3 ceny nowych.

Przy tej ekipie problem softu odpada, panowie wiedzą co robią.

Poza tym technologia samych filtrów i jednostek sterujacych poszła nieco do przodu .

a widziałeś w B7 nowej generacji DPF'y :P ??

Poza tym na forach pokutuje stwierdzenie że DPF sam z siebie jest przyczyną przybywania oleju poprzez dolewanie do niego paliwa.

Stwierdzenie to jest mocno naciągane, bo wystarczy utrzymywać silnik i cały układ DPF-a w sprawności a także zachować pewne zasady w eksploatacji żeby to zjawisko nie występowało.

ja się z Tobą zgadzam, ale ludzie nie mają bladego pojęcia jak eksploatować auta, połowa z nich nie opuszcza miasta a jak już wyjedzie to max 40km/h bo się boi.

Czym wyższy wskaźnik, to motor bardziej wysilony :decayed:

dla silników z turbo 100 koni z litra, ale to było aktualne za czasów dinozaurów i chyba tylko dla BP :P

Najwyższe zużycie paliwa podczas jazdy w trasie jakie u siebie widziałem to 11l/100 i było to na zwykłej krajówce, tylko potem musiałem wymienić hamulce na większe, bo ori się spaliły :hi:

oj nie ładnie ! kolega testował DPF'a w B8, trasa 500km w nocy, bez korków i za starych przepisów. Jazda płynna i spokojna, jak się dało to 120-140. Zapełnienie filtra ku naszemu zdumieniu wzrosło, 20 minut katowania po okolicy filtr czysty :)

Już mnie paluchy bolą od odpowiadania na twoje wieczne pytania, dobrze że jestem na uropie, to przynajmniej się nie nudzę :P

Stawiasz piwo ! nie ma że za darmo.

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym technologia samych filtrów i jednostek sterujacych poszła nieco do przodu .

a widziałeś w B7 nowej generacji DPF'y :P ??

Powyższa moja wypowiedź to tylko część i to wyrwana z kontekstu.

Całość wyglądała tak:

"Ad1. W CR-ach można przygotować dawkę regeneracyjną paliwa odpowiednich parametrach już na wolnych obrotach.( odpowiednio wysokie ciśnienie wtrysku jest dostępne już na biegu jałowym ).

Poza tym technologia samych filtrów i jednostek sterujących poszła nieco do przodu ."

A była to odpowiedź na twoje pytanie:

Napisano dziś, 10:55

"

piotrsob1, dnia 30 Cze 2015 - 22:43, napisał:snapback.png

To że w CR-ach dużo łatwiej uzyskać warunki do prawidłowego oczyszczania filtra nie ulega wątpliwości.

a twierdzisz tak na podstawie ? "

Powiedz w takim razie z kąt Ci się wywiodło to pytanie ?:

"a widziałeś w B7 nowej generacji DPF'y :P ??"

Pora kończyć, bo się powoli już pie**oli :decayed::hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś że silniki CR mają technologicznie nowszy filtr, w takim razie zapytałem się czy widziałeś taki filtr w B7. Dla przykładu w 2006 roku masz wyprodukowany filtr dla TDI PD i TDI CR, czemu uważasz że ten drugi jest nowszy technologicznie ? to samo tyczy się jednostek sterujących.

Jeśli chodzi o same wtryski to temat przemilczałem i to nie bez powodu.

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po problemie okazało się że komputer znów zapomniał nowe kody wtryskiwaczy i po ponownym zakodowaniu ich tym razem w serwisie volkswagena w Szczecinie a nie jakimś KTSem problem kopcenia zniknął.Mam nadzieje że bezpowrotnie.

dziękuję wszystkim którzy próbowali pomóc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...