Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Gruszki od ssącego.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć dzisiaj sprawdziłem gruszki od kolektora ssącego i co prawda sterują ale jedna ma urwane cięgno. Macie jakiś patent na naprawe tego ?

Czy można wymienić jedną gruszkę ?

Opublikowano

Można wymienić samą łape , ale możesz też spróbować dorobić kawałkiem drutu brakującą cześć łapy , ja poprzednio tak sobie zreanimowałem gruszki :)

Opublikowano

Cześć dzisiaj sprawdziłem gruszki od kolektora ssącego i co prawda sterują ale jedna ma urwane cięgno. Macie jakiś patent na naprawe tego ?

Czy można wymienić jedną gruszkę ?

Właśnie to przerabiam.

http://a4-klub.pl/index.php?/topic/332781-problem-z-gruszkami-asn/?p=4612215

Opublikowano (edytowane)

Tak właśnie myślę o jakimś drucie albo blaszce, nawierce i skręce do kupy co prawda nie wplywa to za duzo na prace bo widze ze otwiera to jedna gruszka ale nie wiem czy nie opoznia.

U ciebie pękł środek :) Widzialem twoj temat już wcześniej :) A u mnie urwała się jedna łapa od gruszki :)

Edytowane przez fitmann
Opublikowano

Tak właśnie myślę o jakimś drucie albo blaszce, nawierce i skręce do kupy co prawda nie wplywa to za duzo na prace bo widze ze otwiera to jedna gruszka ale nie wiem czy nie opoznia.

U ciebie pękł środek :) Widzialem twoj temat już wcześniej :) A u mnie urwała się jedna łapa od gruszki :)

Może nie widziałeś do końca mojego tematu, ale problem z pękniętym środkiem, przerodził sie w uszkodzony popychacz jak u Ciebie.

Jedno naprawiłem, a drugie popsułem :)

Tak czy inaczej na końcu tematu jest info, że gruszki prawdopodobnie można otworzyć i wymienić prawdopodobnie całę popychacze.

Jest link do firmy w Stanach która dorabia z alu te elementy, ale po pierwsze nie tanio, a po drugie skoro gruszki się otwierają to można dorwać tanio gruszki nawet uszkodzone, byle był popychacz cały i sobie przełożyć.

Ja właśnie będę próbowal to zrobić, bo na razie pospawałem plastik przy tym ramieniu i trzyma, ale jakoś mi to spokoju nie daje.

Dodatkowo jeśli chcesz to łaczyć, wzmacniać blaszkami czy innymi elementami, to nie widze innej normalnej pracy jak przy zdemontowaniu (otwarciu) gruszki.

Same odłaczenie gruszek od wałka i posiadanie ich na stole nie gwarantuje sukcesu, bo jak pewnie zauważyłeś te sprężyny w gruszkach są mocne i nieźle odychają popychacze uniemożliwiając konfortową pracę.

Poniżej na zdjęciu pokazane jest który element pekł u mnie i spawałem.

http://fs2.directupload.net/images/150921/8qcoskbv.jpg

Tu masz patenty wschodnich majsterkowiczów :)

http://www.audi-forum.ru/forum/topic/72667-blok-privoda-s-vrashajushimsja-zolotnikom-ans-30-remont/

Odnosnie pracy na jednej gruszce, to nie wiem jak u Ciebie, u mnie wałek chodzi dosyć lekko, a mimo to jednak wolę żeby oba były sprawne.

Gruszki z tego co wiem chodzą w całym zakresie poniżej 4000 obr, a dopiero potem sa odłączane, czyli do 4000obr ciągną wałek, niestety nie odwrotnie.

Miłego dłubania i pochwal się jak Ci wyjdzie łączenie.

Pytanko jeszcze w jakich okolicznościach urwał Ci się ten popychacz?

U mnie wszystko wskazuje, że ten plastik jest mocno temperaturowo eksploatowany.

Ja swoje demontowałem jeszcze na ciepłym motorze, a składałem już po ciemaku na zimno i może trzeba było troche podgrzać przy wciskaniu popychaczy na kulki?

Opublikowano

Rzeczywiście nie doczytałem :/ ale u mnie ona pekla w połowie :P

Szczerze nie wiem jak to się stało ostatnio w celu sprawdzenia czy jest tam wszystko ok, otwieram i a patrze ulamane :/

Jutro będę chciał się za to zabrać więc porobie kilka zdjęć i dm znać, bo otwierać otwiera ale szkoda żeby pękł środek przez nierównomierne odpychanie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...