arek_cccp Opublikowano 26 Września 2015 Opublikowano 26 Września 2015 (edytowane) Witam, wczoraj miałem dziwny przypadek samochód stał na parkingu cały tydzień po czym musiałem jechać więc wsiadam i odpalam wszystko elegancko. Przejechałem ok 20km zaparkowałem i po godzinie wracam do samochodu chce odpalić a tutaj "cyk" próbuje raz drugi trzeci ciągle to samo.. kontrolki wszystkie w porządku nie gasną przy próbie odpalenia, więc raczej akumulator jest dobry.. myśle sobie myśle i tak odłączyłem klemę od aku na chwilę i podpiąłem, odpalił od strzała no to jadę dalej byłem jeszcze w 3 miejscach gasiłem samochód 3x i odpalałem zero problemów. Pojechałem w ostatnie miejsce zgasiłem samochód ok 20 minut postoju wracam próbuje odpalić i cyk no to próbuje z5x i nic, odpinam kleme i tutaj też nie pomogło z 40 minut się męczyłem i nie odpali.. Zadzwoniłem do mechaniora mówi, że prawdopodobnie rozrusznik lub alternator pada albo klemy nie łączą ale kleme dokręciłem elegancko. Ktoś miał taki przypadek? Kumpel z początku straszył mnie immobilajzerem, że to dziadostwo lubi świrować ale raczej to nie to. Jak najlepiej sprawdzić czy to rozrusznik lub alternator? Chyba, że jednak akumulator siada? Edytowane 26 Września 2015 przez arek_cccp
jacek70 Opublikowano 26 Września 2015 Opublikowano 26 Września 2015 Do przeglądu rozrusznik. Zmierz napięcie jakie jest na aku przed zapaleniem silnika oraz jakie jest po zapaleniu. Jeśli po zapaleniu masz ok.14 z hakiem to altek jest ok.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się