Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Silnik benzynowy zalany olejem diesla - pytanie


Lucjan89

Rekomendowane odpowiedzi

Wymiana oleju nigdy nie pomaga jeśli oleju ubywa, tzn niektórzy twierdzą, że zmiana marki oleju pomogła im i auto mniej zużywa, ale to raczej mit, chyba, że zalewasz auto minerałem.

Trochę się już pogubiłem to Twoje auto ma problem czy Twojego znajomka?

Wszystko zależy teraz od tego ile robisz km rocznie? Czy robisz jakieś długie trasy? Jeśli nie przeszkadza Ci to, że oleju ubywa to zostaw to w spokoju jeździj i dolewaj. Jeśli Audica dobrze jeździ to nie zawracaj sobie tym głowy.

W praniu wyszło, że i z moim jest coś nie tak (niestety). I bardziej się przejąłem teraz moim ze względu, że mój spala go znacznie więcej niż u znajomka, który był zalany olejem z turbo diesla.

Myślę, że nie przekroczę 25 tyś. km rocznie. Tak... nie dolewaj, ale co miesiąc dolewać dolewkę to raczej w skali roku da po kieszeni a za to mogę zrobić remont silnika tak aby nie było z tym problemów.

Osobiście gdybym miał odpowiednie fotostory i narzędzia to z chęcią bym sam to jakoś naprawił :)

@Gutterman: To nie jest w cale śmieszne jak samochód żre olej :) Po kieszeni daje tak samo... Z dwojga złego wolę wlać tyle paliwa ile kosztuje ten 1 L oleju..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana oleju nigdy nie pomaga jeśli oleju ubywa, tzn niektórzy twierdzą, że zmiana marki oleju pomogła im i auto mniej zużywa, ale to raczej mit, chyba, że zalewasz auto minerałem.

Trochę się już pogubiłem to Twoje auto ma problem czy Twojego znajomka?

Wszystko zależy teraz od tego ile robisz km rocznie? Czy robisz jakieś długie trasy? Jeśli nie przeszkadza Ci to, że oleju ubywa to zostaw to w spokoju jeździj i dolewaj. Jeśli Audica dobrze jeździ to nie zawracaj sobie tym głowy.

W praniu wyszło, że i z moim jest coś nie tak (niestety). I bardziej się przejąłem teraz moim ze względu, że mój spala go znacznie więcej niż u znajomka, który był zalany olejem z turbo diesla.

Myślę, że nie przekroczę 25 tyś. km rocznie. Tak... nie dolewaj, ale co miesiąc dolewać dolewkę to raczej w skali roku da po kieszeni a za to mogę zrobić remont silnika tak aby nie było z tym problemów.

Osobiście gdybym miał odpowiednie fotostory i narzędzia to z chęcią bym sam to jakoś naprawił :)

@Gutterman: To nie jest w cale śmieszne jak samochód żre olej :) Po kieszeni daje tak samo... Z dwojga złego wolę wlać tyle paliwa ile kosztuje ten 1 L oleju..

Wiesz trzeba uważać na remonty silników, zdarza się, że po remoncie dalej bierze, albo, że są jakieś nowe problemy, wydasz kilka tysi a może być różnie, dlatego na spokojnie z remontami. Jeśli Ci to bardzo przeszkadza to możesz się wziąć za te uszczelniacze zaworowe jeśli znajdziesz mechanika który zrobi Ci to bez zdejmowania głowicy, bo jeśli będzie chciał zdejmować to olej go.

Najlepiej pojeździj sobie na spokojnie, zrób 5-10tys, zobacz jak to wychodzi w praniu, a potem coś pomyślimy.

Jest jeszcze opcja, że zalejesz go jakimś minerałem, wtedy dolewek będzie na pewno mniej, będziesz jeździł tak długo aż silnik padnie potem za 300 zł kupisz drugi i dalej śmigasz.

Ale na spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Póki co nie mam wyjścia i muszę wyjeździć ten olej co mam. Obecnie spec wlał mi Castrol Magnatec 15W40. Licznik spisałem więc teraz tylko czekać.

A byłbym zapomniał. Wczoraj jak tylko wyjechałem od mechanika i zrobiłem rundkę po okolicy to zacząłem wyczuwać jakieś delikatne szarpnięcie między 2,5 a 3 tyś obrotów (na 3 biegu).

Trwa ono dosłownie chwile i przez chwile jakby nieznacznie moc spadła, ale dosłownie po chwili wszystko jest w porządku. Wcześniej tego nie miałem.

Mam nadzieję, że to nie jest jakiś negatywny skutek wymiany oleju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mechanik zalał minerała, pojeździj trochę i napisz jakie będzie zużycie.

Co do szarpnięć to myślę, że to nie ma z olejem nic wspólnego, możliwe, że to od układu zapłonowego coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same problemy. No nic.. zobaczymy jak to będzie :) Dzięki wielkie za cierpliwość i każdą odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie przeprowadzałem remont silnika w takim samym silniku i jestem zadowolony po remoncie jest już 2 lata a między wymianami oleju dolewam 0,3L więc jest dobrze bo przed remontem brał mi w okolicach 1L na 1000km i zarzucał świece olejem co skutkowało nie równa pracą auta bo nie pracował na wszystkich cylindrach. u mnie też proponowano mi wymienić same uszczelniacze bo ponoć da się to zrobić bez rozbierania silnika tylko jakoś innaczej ale ja wolałem zrobić raz a porzadnie a nie tak na raty że najpier uszczelniacze a jak się okaże że to nie to to wtedy rozbiórka całego silnika. Ja teraz przynajmniej nie muszę wozić zadnej banieczki z olejem w bagazniku bo takto jak jechałem w trsasę to musiałem miec ze sobą bańkę 5L oleju bo dość czesto dolewałem tego oleju. koszta nie są za małe takiego remontu ale niestety albo ktoś planuje tym autem jeździć kilka lat i pokonywac wmiaę duzo km rocznie to musi sam zdecydowac czy woli miec dobry silnik nie zawodny czy taki który wiecej pije oleju niż paliwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie przeprowadzałem remont silnika w takim samym silniku i jestem zadowolony po remoncie jest już 2 lata a między wymianami oleju dolewam 0,3L więc jest dobrze bo przed remontem brał mi w okolicach 1L na 1000km i zarzucał świece olejem co skutkowało nie równa pracą auta bo nie pracował na wszystkich cylindrach. u mnie też proponowano mi wymienić same uszczelniacze bo ponoć da się to zrobić bez rozbierania silnika tylko jakoś innaczej ale ja wolałem zrobić raz a porzadnie a nie tak na raty że najpier uszczelniacze a jak się okaże że to nie to to wtedy rozbiórka całego silnika. Ja teraz przynajmniej nie muszę wozić zadnej banieczki z olejem w bagazniku bo takto jak jechałem w trsasę to musiałem miec ze sobą bańkę 5L oleju bo dość czesto dolewałem tego oleju. koszta nie są za małe takiego remontu ale niestety albo ktoś planuje tym autem jeździć kilka lat i pokonywac wmiaę duzo km rocznie to musi sam zdecydowac czy woli miec dobry silnik nie zawodny czy taki który wiecej pije oleju niż paliwa

Koledze wyżej nie pije 1L/1000km. Przy zużyciu 1L/1000km to na 99% pierścienie, jeżeli jest tego mniej można pobawić się w uszczelniacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie przy takim zużyciu to może być wszystko, uszczelniacze na zaworach, pod pokrywą sączy, na misce, wale i kto wie gdzie jeszcze. Dobrze by było umyć silnik i obserwować gdzie się olej pokazuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie przy takim zużyciu to może być wszystko, uszczelniacze na zaworach, pod pokrywą sączy, na misce, wale i kto wie gdzie jeszcze. Dobrze by było umyć silnik i obserwować gdzie się olej pokazuje.

Powiedzmy, że auto zużywa Ci 1l/1000km i jesteś pewny, ze to wyciek. To Ci powiem rozlej sobie litr oleju na ziemię i zobaczysz ile tego jest, jeśli byłaby to wina wycieków miałbyś całą osłonę i podłoże uciaprane z oleju :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytanie ze zrozumieniem...... Nie mówię o sytuacji Piotrka gdzie brał mu 1L/1000km tylko o sytuacji autora. Nie dymi na niebiesko, silnik chodzi normalnie i nie zarzuca świec olejem, nie klekocze. I w takiej sytuacji można szukać wycieków lub rozważyć remont głowicy bądz samych uszczelniaczy a nie całego silnika :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytanie ze zrozumieniem...... Nie mówię o sytuacji Piotrka gdzie brał mu 1L/1000km tylko o sytuacji autora. Nie dymi na niebiesko, silnik chodzi normalnie i nie zarzuca świec olejem, nie klekocze. I w takiej sytuacji można szukać wycieków lub rozważyć remont głowicy bądz samych uszczelniaczy a nie całego silnika :wink:

Tutaj się z Tobą absolutnie zgadzam :) Na miejscu autora nie otwierałbym tego silnika bo nie ma po co. Tak jak mówisz dobrze poszukać wycieków, ewentualnie uszczelniacze wymienić ale tak na bardzo spokojnie, bo podejrzewam, że skoro autor ma minerała wlanego to spalanie oleju się uspokoi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...