Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Otworki pod spryski w zderzaku


Kozi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Czy możecie polecić kogoś kto podjął by się i nie spie....lił, wycięcia otworów pod spryski do xenonów. Jakoś mało wierze w swoje umiejętności. Wydaje mi się że są magicy którzy modyfikują różne części aut pod wymyślne przeróbki karoserii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsze rozwiązanie bedzie jak kupisz zderzaczek z miejscem na spryski :wink4:

A jesli upierasz sie przy takich zabawach ..to wal do zakładu klejenia plastików :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktos z was wie jak zamontowac spryski zakupione w aso w zderzka juz fabrycznymi otworami?

czy wystarczy skrecic z góry czy ma cos jescze od dołu? bo na ori zderzaku z spryskami sa jeszcze od spodu jakies srubki. czy dysza kupiona w aso ma jeszcze jakies mocowania bo w etka tego na rysunku nie widać tak dokładnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o zakupie, ale po przeszperaniu allegro odpadłem, nie ma zderzaka w przyzwoitym stanie :( wszystko do klejenia, łatania i oczywiście malowania, dlatego pomysł z "wycinką"

Możecie polecić kogoś kto skleja plastiki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie ma sensu ciecia zderzaka nie wyjdzie ci to ładnie :gwizdanie: odrazu bedzie witac że to rezane było :wallbash: Koszt zderzaka pod spryski to coś koło 250-350zł używka ale malowania nie unikniesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kowi ma rację, lepiej jeździć bez sprysków... a wymieniasz tylko poszycie, więc nie powinno być drogo... rozumiem że i tak chyba nie chcesz mieć sprysków tylko atrapkę, bo skoro masz resztę gadżetów to chyba nie oszczędzasz na poszyciu zderzaka... po drugie nikt Ci tak nie wytnie równo tego w miejscach gdzie powinny być... także lepiej odpuścić. Ja na przyklad odpuściłem, za dużo rezania, może finansowo nie jest strasznie, ale dłubanina... no i jak przyjdzie zima to jeden płyn dziennie :evil: i to są dopiero koszta....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie baw się w wycinanie bo i tak Ci ładnie to nie wyjdzie. To nie jest kartka papieru że ładnie wytniesz. Jak chcesz spryski to kupuj zderzak pod spryski :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noi pamietaj o spryskach :gwizdanie: żeby to chlapało a nie tylko wygladało :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba że kolega chce je tylko założyć żeby nie mieć problemów z Policją i podczas przeglądów, czyli jako sztukę :tongue4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spryski to tak trochę dla spokoju sumienia, i tak jak się pochwalę HID'ami z allegro to od połowy forumowiczów dostanę bure, że oślepiam, że źle, że tylko ori.... mają prawo marudzić :tongue4: Kolejni czepiacze, to policja i panowie "przeglądacze". A może ja się za bardzo przejmuję? Czy zawsze jest problem z niebieskimi i na przeglądzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli tylko o to Ci chodzi to większość forumowiczów jeździ na HIDach bez sprysków. Jeżeli masz jakąś rozsądną barwę żarników czyli do 6000K to się nie powinieneś martwić :wink4: Oni się czepiają głównie tych niebieskich no i jak są zamontowane w starych lampach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak masz jeszcze spryski zamontowane to juz wygląda wiarygodnie :good:ja mam barwe 5000k i taką polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli tylko o to Ci chodzi to większość forumowiczów jeździ na HIDach bez sprysków. Jeżeli masz jakąś rozsądną barwę żarników czyli do 6000K to się nie powinieneś martwić :wink4: Oni się czepiają głównie tych niebieskich no i jak są zamontowane w starych lampach.

Ja nie wiem jak spłukują te spryski ..ale w zimie trzeba często przemywać lampki ..bo niby lampa czysta ..a jeździć sie nie da :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w planach skromne 4300K zależy mi na jasności światła, nie na kolorowym lansie :kox:. Często jeżdżę w nocy, z reguły szybko po trasie, halogeny średnio się spisują.

Wpadł mi jeszcze inny pomysł do głowy, tyle że pomoc by się przydała. Gdyby tak zamiast wycinania otworu pod klapkę od sprysku wyciąć tylko otworek na sprysk a klapce pozwolić leżeć na powierzchni zderzaka? Oczywiście całość trzeba by uszczelnić tak żeby po zamknięciu nie przelewała się woda. Nie wiem tylko jak by to wygądało. Ma ktoś może możliwość "położyć" na zderzaku klapkę od sprysku i zrobić fotke :naughty: :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ten sposób twój zderzak bedzie wyglądał jak przed liftowy ze spryskami tam odstawały od powierzchni zderzaka :gwizdanie: a jak to będzie juz wyglądało to czas pokaże jak sie na to skusisz

szczerze nie wiem jak to uszczelnisz zeby to wyglądało estetycznie :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...