Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 BEX] 1.8T Quattro Avant S-Line Plus RED LY3J by 314TeR


314TeR

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów! :D

Po ponad 1,5 rocznych poszukiwaniach, udało mi się wreszcie znaleźć i kupić egzemplarz z którego jestem zadowolony.
W skrócie - 1.8T BEX Quattro, avant, pełny S-Line Plus E4J: wewnętrzny, zewnętrzny i zawieszenie 1BV.

Auto fajnie się odpycha, trzyma się drogi, jest miłą zmianą względem mojego obecnego "dupowozu" czyli Golfa IV Sport Edition.

Po przeglądzie będę chciał ogarnąć jakiś program, aby dorzucić te 20-30 koni więcej. Modyfikować więcej za bardzo co nie ma... jedynie poprawił bym audio, brakuje mi BOSE. Żona ma w swojej kanapie A6 C5 i gra jej o niebo lepiej.

Poniżej parę fotek od sprzedającego.


Z zewnątrz:


1.jpg?raw=1
2.jpg?raw=1
3.jpg?raw=1
7.jpg?raw=1
8.jpg?raw=1
10.jpg?raw=1

Środek:


13.jpg?raw=1
16.jpg?raw=1
17.jpg?raw=1
23.jpg?raw=1

Edytowane przez 314TeR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Auto ladniutkie, bezawaryjnosci życzymy.

I nigdy nie mów nigdy, bo modyfikować jest jeszcze co i tylko się modlić żeby chęci i kasy wystarczyło :)

Wysłane z mojego ME173X przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne auto ! Bezawaryjności ! :)

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na zdjęciach mega gablota, ja szukałem swojego ponad pół roku a tutaj półtora, pogratulować cierpliwości

pochwal się jak i gdzie ustrzeliłeś takiego kota? chromowane lusterka i chyba grill z esy, to nie jest auto jakiegoś forumowicza?

gratulacje i bezawaryjności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mega wyglada, widac ze swietnie utrzymana... Wprowadz do niej cos od siebie i bedzie si

Gdzies podbna widzialem w moich okolicach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pochwal się jak i gdzie ustrzeliłeś takiego kota?

Kupione w mieście i od ludzi od których obiegowa opinia karze nie kupować... taki mały quiz...

to nie jest auto jakiegoś forumowicza?

Na pewno nie, chyba że forumowicza z zagranicy - auto świeżo sprowadzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pochwal się jak i gdzie ustrzeliłeś takiego kota?

Kupione w mieście i od ludzi od których obiegowa opinia karze nie kupować... taki mały quiz...

to nie jest auto jakiegoś forumowicza?

Na pewno nie, chyba że forumowicza z zagranicy - auto świeżo sprowadzone.

Radom ? :) Kolor robi tutaj dużą robotę .Super auto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radom albo jakieś inne Gniezno czy Gubin, chociaż patrząc na Twoją lokalizację pewnie Radom,

zdarzają się mega trafiejki, oby służyła długo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie Radom...

Powiem wam tak, mieszkam w sumie relatywnie niedaleko. Mam dobrego znajomego z Radomia, oraz znajomego sąsiada z Radomia. Oboje są maniakami motoryzacji i zajmują się handlem autami. Oboje zawsze ściągali takie sztuki że zbierałem koparę z ziemi. Po prostu tam jest zagłębie osób tym się parających, a tam gdzie wielu to i są zarówno uczciwi i nie. To nie jest mój pierwszy VAD ani Audi. Zanim zdecydowałem się na ten egzemplarz obejrzałem wiele i wiele musiałem odpuścić. Natomiast przy tym nie mogłem się przyjebać do czegokolwiek istotnego... auto na 100% nie bite, wszędzie 130um powłoka, jedynie trochę więcej do 200um ma lewe tylne nadkole, ale nie ma tam nigdzie szpachli... nigdzie. Lewe tyle drzwi też nie były lakierowane na cieniowanie, kolor absolutnie się nie odcina, więc nie sądzę aby to była naprawa później, bo nie ma właśnie różnicy w kolorze, ani wzmianki w historii ASO. Stawiam że w fabryce poprawka była jakaś robiona.

Z Autem Tfu Tfu mam nadzieję, że nie będę miał jakiejś miny, na razie zmroził mnie tylko jeden błąd w ECU silnika, przy weryfikacji auta trochę go zignorowałem, bo silnik idealnie i cichutko pracował. Chodzi o słynny problem z napinaczem łańcuszka rozrządu. Natomiast nie koresponduje on zupełnie z tym co się dzieje z autem, nie ma absolutnie żadnych niepokojących dźwięków przy starcie nawet po 2/3 dniach stania, nie rzęzi też po ostrej jeździe i nagrzaniu silnika. Wyciągnąłem też historię serwisową z ASO - łącznie 8-siem stron wydruków A4 co było serwisowane i wymieniane a było tego, oj było. Przy ~200tyś km był demontowany i montowany ów nieszczęsny napinacz. Nie sądzę aby robili to w ASO dla sportu i aby sobie oglądać. Większość historii, w tym opisy i nazwy części są po niemiecku, więc nie bardzo wiem jakie części były zmieniane.

Na razie jestem mile zaskoczony spalaniem, obecnie z FISa około 11,5 litra średniego spalania... trochę po trasie trochę po mieście.

Edytowane przez 314TeR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie skonfigurowany egzemplarz :thumbup1:

Kolor robi tu mega robotę a do tego pełen s-line jest za***iście ;)

Nie było znaczka QUATTRO na grillu??

ja bym tylko ten grill z maski i dolny walnął w czerń,przód by nabrał jeszcze większego pazura :)

Edytowane przez ?uki28.08
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor mnie też urzekł... a że nigdy nie miałem czerwonego auta, to długo się nie zastanawiałem.

Znaczków żadnych nie było i z przodu i z tyłu.

Grilla nie będę malował, tu jest za dużo chromu... albo chrom albo czarny mat i shadow line.

Na pewno pierwsze co będę chciał zrobić to poprawić audio. Obecne woła o pomstę do nieba... po prostu gra i tyle... U żony w A6 C5 mamy bose i jest kosmiczna różnica względem tego co mam tu, ale i tak i u żony można by było coś poprawić.

Edytowane przez 314TeR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sztosssssssssssssssssssssssssss :naughty:

Mega jest po prostu szoook :banan: Zamienie się z chęcią :decayed: Ile dałeś za nią ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kojarzę autko z allegro/otomoto - przepiekna sztuka

co do Radomia to tak sie przyjęło, że każdy odradza itd... szukałem swojej A3 i kupiłem ją również w Radomiu od prywatnej osoby, która przyprowasza sobie raz na jakis czas 3/4 auta.

zadowolony jestem mega, nie bite, jedynie 2 elementy ponownie lakierowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo pamietam jak kupywałem swojego BEXA nie było znaczków z przodu i z tyłu . Zawsze sie zastanawialem ale widac ze niektórzy tez tak maja w orginale .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widziana na portalu...na zdjęciach wyglądała na wartą oglądania

...tylko ile to już można mieć czerwonych samochodów :facepalm:

314TeR chyba też będę musiał pojechać po suuupkę z radomia :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam o tyle dobrze, że z domu do miejsca gdzie stało auto mam dokładnie 1 godz. 20 minut jazdy. Wcześniej napisałem, że rozglądałem się z 1,5 roku... przed chwilą sprawdziłem, zrzut z ogłoszeń włączyłem 14 listopada 2014 roku - od tamtego dnia codziennie sprawdzałem ogłoszenia. Jestem bardzo wybredny i tylko decyduje się na sztuki jakie mi całkowicie odpowiadają. Auta w takim mniej więcej wyposażeniu, które powiedzmy nie budziły za bardzo zastrzeżeń pojawiały się raz na 1 - 2 miesiące. Widziałem wiele aut... niektóre takie padaki, że po pierwszych 3 sekundach oglądaniu chciało się uciekać i tylko się klęło, że znów wycieczka i strata wachy i czasu. To było pierwsze do którego udało mi się dotrzeć pierwszy oraz pierwsze do którego przy oględzinach nie mogłem się przywalić do czegokolwiek istotnego... bo co - zapinka podłokietnika urwana? Mam ją popsutą w A6 a w Golfie nadłamaną inną część. Delikatnie obdrapany plastik wokół przełącznika szyb kierowcy? - norma w VAGach... notabene mogli by się postarać i zrobić te plastiki porządnie. Brakuje jednego malutkiego plastiku pomiędzy przednim zderzakiem a nadkolem, parę zaprawek na masce, drzwiach... i dobrze, bo wiem, że auto nie jest odwinięte z drzewa i pomalowane na sprzedaż. Zapalnika w bagażniku ma ułamaną zębatkę od mechanizmu spowalniającego otwarcie...

Tak jak pisałem wcześniej... Radom ma ogromną ilość komisów i osób które parają się ściąganiem aut. Niestety większość z nich ściąga padaki, bo tylko na takich podpicowanych najwięcej się zarabia. Człowiek od którego kupiłem auto miał na placu dosłownie 6/7 aut i wszystkie wyglądały obłędnie, a plac max na 8-siem aut.

Auto ma na liczniku 231tyś km, wszystko się zgada z historią serwisową, nie wygląda aby cokolwiek było naprawiane blacharsko, potwierdza to też historia serwisowa, a raczej brak jakichkolwiek wzmianek, poza lakierowaną 2 razy dokładką tylnego zderzaka... wygląda na to, że czasami trafiają się takie rodzynki. Na tę chwilę jedynymi pilnymi sprawami jakie mam do zrobienia to kupienie przednich wycieraczek - interesują mnie tylko oryginały i przydały by mi się ich numery, oraz dziś kupiłem nowe palniki ksenonowe, bo 3 dni temu prawe światło stwierdziło, pierd... nie robię...

Edytowane przez 314TeR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...