Gość Opublikowano 9 Września 2016 Opublikowano 9 Września 2016 (edytowane) Witam wszystkich. Mam taki mały problem. Dwa miesiące temu wymieniałem UPG. Po tej wymianie słyszałem efekt przelewania się wody pod deską rozdzielczą. Na ciepłym i na zimnym silniku. Dodałem płynu trochę ponad maks i tak smigalem dwa miechy i bulgotanie systematycznie ustaje. Teraz dodałem ok 100ml płynu i przelewanie słyszę tylko po odpaleniu po przygazowaniu Czy problem tkwi w źle odpowietrzonym silniku? Wiem że mechanik nie odpowietrzyl go porządnie. Zalal płyn i powiedział że auto się samo odpowietrzy. Co sądzicie? Dodam że auto nie sprawia żadnych problemów. Jak jadę spokojnie to nagrzewa się wolniej niż w przypadku szybszej jazdy. Płynu ubyło ok 100ml do poziomu maks (było ok 0.5 cm nad maks) jedyny problem to po zgaszeniu silnika i przekreceniu kluczyka na pozycję zapłon temp. Rośnie do ok 100 stopni i po ponownym odpaleniu od razu zaczyna spadać. Edytowane 9 Września 2016 przez Gość
Emejcz Opublikowano 19 Września 2016 Opublikowano 19 Września 2016 Powiem tak, problem jest bardzo trudny w diagnozie moim zdaniem. Miałem to samo u siebie. Bulgotał jak głupi, odpowietrzanie wielokrotne nie pomagało zupełnie. Myślalem, że zapchana nagrzewnica więc przepłukałem cały układ z węża, odpowietrzałem, nic nie pomogło... Jeździłem tak kilka miesięcy i co? I samo przeszło i już od paru miesięcy niezabulgotało ani razu. Niektórzy twierdzą, że to uszczelka pod głowicą takie objawy daje, ale ja bym nie był tego taki pewien. WYdaje mi się, że coś jest na rzeczy z podłączeniem LPG, gdzieś jakieś powietrze zostaje czy coś, albo syfy w nagrzewnicy. Ciężko to zdiagmozować.
Gość Opublikowano 19 Września 2016 Opublikowano 19 Września 2016 Powiem tak, problem jest bardzo trudny w diagnozie moim zdaniem. Miałem to samo u siebie. Bulgotał jak głupi, odpowietrzanie wielokrotne nie pomagało zupełnie. Myślalem, że zapchana nagrzewnica więc przepłukałem cały układ z węża, odpowietrzałem, nic nie pomogło... Jeździłem tak kilka miesięcy i co? I samo przeszło i już od paru miesięcy niezabulgotało ani razu. Niektórzy twierdzą, że to uszczelka pod głowicą takie objawy daje, ale ja bym nie był tego taki pewien. WYdaje mi się, że coś jest na rzeczy z podłączeniem LPG, gdzieś jakieś powietrze zostaje czy coś, albo syfy w nagrzewnicy. Ciężko to zdiagmozować. No mi też co raz mniej bulgocze. W sumie tylko na zimnym jak go mocnej wkręce na obroty i to nie zawsze. Ja to miałem po wymianie uszczelki i chyba słabo odpowietrzone było . Z każdym tygodniem co raz mniej bulgocze, także narazie temat zostawiam,a auto i tak chyba na wiosnę sprzedam bo mam go już dość
Emejcz Opublikowano 19 Września 2016 Opublikowano 19 Września 2016 Ten temat jest bardzo szeroko opisany na forum passata. Tutaj jest mało informacji. Powiem tak, mi się wydaje, że ma to związek jakiś z umiejscowieniem reduktora, tzn. tego jak jest podłączony. Bo jak miałem AEB, reduktor inaczej wpięty niż teraz, to się pięknie odpowietrzało, tutaj reduktor wpięty inaczej i nie wygląda to tak ciekawie.
Marecki1 Opublikowano 19 Września 2016 Opublikowano 19 Września 2016 (edytowane) Temat jest jeszcze taki ze jak ktos posiada fabryczne webasto to taki problem tez moze wystapic.... Jaka kolwiek czynnosc zwiazana ze spuszczeniem płynu i ponownym zalaniu + odpowietrzaniu - bulgotanie towarzyszace rano ( bynajmniej u mnie) znika po kilku tygodniach dopiero.... Pare miesiecy temu wymieniałem rozrzad, nagrzewnice i termostat, rowniez odpowietrzałem kilka razy układ i dalej rano bulgotało, az po kilku tygodniach samo przestało.... Ostatnio wywalałem multitronica i spuszczałem płyn bo miałem zapocenie na kolanku i znowu bulgocze Dodam ze temp. otoczenia nie ma nic do znaczenia Edytowane 19 Września 2016 przez Marecki1
Emejcz Opublikowano 19 Września 2016 Opublikowano 19 Września 2016 To jest dziwne, bo auto trzyma wszelkie parametry.
Gość Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 No właśnie. Z autem wszystko ok n o prawie :-D mi w sumie już przestał bulgotacac. Nie wiem jak u was ale u mnie jest Czasem tak że jak zgasze auto po paru kilometrach jazdy i ponownie przekrece na zapłon to temp mi rośnie do 100 stopni. Nie od razu tak po minucie. Po odpaleniu ładnie wraca na 90.
Emejcz Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 Późno otwierający się termostat to powoduje. Jakbyś miał taki co otwiera się przy 90 to by na postoju temperatura nie zdążyła przekroczyć 100 stopni.
Gość Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 (edytowane) Późno otwierający się termostat to powoduje. Jakbyś miał taki co otwiera się przy 90 to by na postoju temperatura nie zdążyła przekroczyć 100 stopni. mam taki nowy dwu miesięczny firmy Vernet . Przed wymianą Termostatu było tak samo :-D Przypomnę że sytuacja ma miejsce przy zgaszonym silniku. Podczas jazdy zawsze 90 Edytowane 20 Września 2016 przez Gość
Emejcz Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 To że ty widzisz na zegarze 90, to nie znaczy, że tyle jest. Idę o zakład, że podczas jazdy na VAG'u masz z 96 stopni.
Gość Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 (edytowane) To że ty widzisz na zegarze 90, to nie znaczy, że tyle jest. Idę o zakład, że podczas jazdy na VAG'u masz z 96 stopni. Widzę że mnie nie rozumiesz :-D podczas jazdy wszystko jest ok. Na VAG'u 89 i na zegarach 90. Jak zgasze auto to na VAG'u przez pewien czas temp. Rośnie i gdy przekroczy ok 105 stopni to wtedy na zegarach wskazówka też się przesuwa na 100 stopni czasem 110. Po odpaleniu w ciągu 15 sekund temp wraca na 89 i tak się utrzymuje. Dzieje się tak tylko w ciepłe dni, albo gdy robię jakąś traske Edytowane 20 Września 2016 przez Gość
Emejcz Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 (edytowane) Kumam, jesteś w 100% pewien, że twoja wiskoza działa poprawnie? Bo w takim układzie jest to albo wina wiskozy, albo masz trochę przytkaną chłodnicę i/lub nagrzewnicę i już nie jest tak super jak powinno być. Edytowane 20 Września 2016 przez Emejcz
Gość Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 Kumam, jesteś w 100% pewien, że twoja wiskoza działa poprawnie? Bo w takim układzie jest to albo wina wiskozy, albo masz trochę przytkaną chłodnicę i/lub nagrzewnicę i już nie jest tak super jak powinno być. chłodnica nowa ma 2 miechy. Wiskoza śmiga dobrze. Z nawiewow szybko leci ciepło. Tylko pytanie. Dlaczego tak się dzieję jak zgasze auto, podczas pracy silnika nigdy temperatura nie wzrosła powyżej 90 stopni. Nawet podczas ostrego butowania Czujniki też mam nowe. Może to dlatego że czujnik jest zaraz przy głowicy i że tak powiem po wyłączeniu obiegu wody przejmuje trochę ciepła z głowicy bo wiadomo że ona jeszcze długo trzyma temperaturę. Sprawdzę jutro jeszcze raz jakie temperatury mam podczas jazdy. Możesz mi przypomnieć który to kanał? Tzn grupa :-D
Emejcz Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 No na 2 lub 3 kanale masz temperaturę płynu. To że po zgaszeniu silnika rośnie temperatura to normalne zjawisko, ale nie powinna rosnąć aż o 10-15 stopni. Przed zgaszeniem silnik wydaje się być za ciepły, no ale nie wiem.
Gość Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 No na 2 lub 3 kanale masz temperaturę płynu. To że po zgaszeniu silnika rośnie temperatura to normalne zjawisko, ale nie powinna rosnąć aż o 10-15 stopni. Przed zgaszeniem silnik wydaje się być za ciepły, no ale nie wiem. Rozumiem. Sprawdzę jeszcze to vagiem ile jest w czasie jazdy i do ilu maks rośnie. To fakt że powyżej 90 trochę zegary przekłamują. Bo ja miałem np. na zegarach 105 to na vagu 102. Widzę że zegary delikatnie zawyżają.
Emejcz Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 Nie zawyżają. Działają tak, że w przedziale mniej więcej 80-105 stopni cały czas pokazuje ci 90. Dopiero jak przekroczy górną wartość to wskazówka się przesuwa poza 90. Na pewno w zakresie do 100 stopni nawet nie zauważysz na zegarze.
k232 Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 Ja też tak mam, że po dłuższej jeździe jak odpalę to mi wskazówka rośnie ale to rośnie maksymalnie na 3 kreskę po 90 stopniach, nie wiem ile to może być dokładnie z 97 stopni? I jak ruszam to wskazówka opada i jest git. Termostat Wahler, ponoć otwiera się przy 93 stopniach..
Emejcz Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 Każde wychylenie się wskazówki w prawo od 90 stopni oznacza, że jest CO NAJMNIEJ 100 stopni. Oczywiście przy założeniu, że czujnik temperatury działa poprawnie. O tym jak działają termostaty są tutaj dziesiątki stron.
k232 Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 No wentylator się załącza przy 96-97 stopniach także to, że wskazówka rośnie po dłuższej trasie i zaraz opada to jest normalne..
Marecki1 Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 Ori termostat do B6 1.8t posiada temp. otwarcia 100* C ale obserwujac VCDS'a to wskazówka zegary 90, a na komputerze np.100 C Dodam ze u mnie otwiera sie przy 97-98*C ,a przy 101 włacza wentylatory (w B6 nie ma wiskozy)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się