Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Auto mam pol roku i niestety juz drugi raz jest uszkodzone :(

Skrecilem na skrzyzowaniu w lewo,nie zdazylem sie jeszcze rozpedzic a tu nagle zza aut na przeciwnym pasie z parkingu cofa facet.Zaczalem hamowac z 40km/h ale niestety bylo za pozno.Odbilem jeszcze na pusty chodnik dzieki czemu uniknalem wiekszych uszkodzen.

13cab92f9d1bb4a4.jpg

Mocher zaplacil 5 setek mandatu bo oczywiscie jego wina byla.

Teraz mam pytanie.Gdzie mam sie udac na wycene szkod?Czy do swojego ubezpieczyciela ?(mam AC i OC) czy do ubezpieczyciela winowajcy (pzu) ?Jesli to jego wina to chyba udaje sie do jego ubezpieczyciela a moj nie ma z tym nic wspolnego.Dobrze mysle ?

Opublikowano

dobrze myślisz

Opublikowano

tak , nie chciałeś się dogadać? w sumie nic się nie stało :rolleyes:

Opublikowano

tak , nie chciałeś się dogadać? w sumie nic się nie stało :rolleyes:

juz tak sie raz dogadalem i placilem ze swojej kieszeni -moja glupota.

Niby nic sie nie stalo takiego ale koles musialby miec przy sobie mysle z tysiac zlotych bo lampa do wymiana i lakierowania zderzaka :thumbdown:

W takim razie jutro jade do ubezpieczyciela mojego oprawcy.

Dzieki za szybka pomoc :good:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...