Zastosowanie bandaża termicznego na kolektorze wydechowym, jest sens?

[mariusz-jagi]

Witam,

ostatnio rozmyślałem na temat zasadności zastosowania bandaża termicznego na kolektorze wydechowym w Esce. Na pewno w jakimś stopniu ograniczyłoby to temperaturę w komorze silnika, jak również teoretycznie powinno podnieść sprawność ogólną układu wydechowego do opróżniania ze spalin. Oczywiście jeszcze nie spotkałem egzemplarza Esy, gdzie takie rozwiązanie jest zastosowane.

Z punktu widzenia termodynamiki, uzasadnione by to było, ale jak życie codzienne na ten temat - nie wiem.

Teraz moje pytanie czy ktoś z Was już stosował taki bandaż termiczny i podzieliłby się obserwacjami po jego zastosowaniu?

Ewentualnie jakie macie rozważania z tym związane?

Foto przykładowe bandaża (wiem, że kolektor w BBK jest zupełnie inny)

Edytowane 18 Października 2016 przez mariusz-jagi

[niebieski708]

Sens jest :-) sam o tym myślałem... Gorzej z dostępem ;-)

Edytowane 18 Października 2016 przez niebieski708

[pawelosinski83]

nie wiem jak dokładnie jest w 4.2, ale w 2.7 o tym myślałem i odpuściłem, bo jeśli olej pocieknie spod dekli to może się taki bandaż zapalić jak trochu nasiąknie...

[Hoogon]

Bump.

Mariusz, bandaż można impregnować silikonem (odp. na wys. temp) w prayu. W czasie, olej też paruje od wys. temp. więc niefortunie musiałoby się złożyć, że bandaż byłby cały mokry i iskra by się tam dostała (do zapłonu jest potrzebna).

A sens bandażowania jest jak najbardziej wskazany w silnikach BBK. Ciepło pochodzące od wydechu (najbardziej od nieszczęsnego wstępnego katalizatora!) powoduje nierównomierne odkształcenia bloku pod wpływem temp. i stad mamy też porysowane gładzie cylindra.

I tak, jak piszesz - polepszenie dynamiki gazów wylotowych. Cieplejsze spaliny = większa objętość = większa prędkość przepływu.

 

[mariusz-jagi]

Jeśli będzie konieczność wyjęcia silnika to pewnie bliżej zgłębie temat, bo wysokie temp w komorze przy tym silniku to kosmos.
Co prawda, przy tak słabym dostępie doradzają bandaż, a sugerują pokrycie tych gorących elementów ceramiką.
Bezpieczniejsze pod względem p. poż.
Z drugiej strony awarię układu smarowania łatwo ujawnić i nie zawsze musisz zakończyć się pożarem.

Wysłane z Notka 8

[Hoogon]

Też odkładam to na moment wyjecia silnika. Na tą chwilę, to chociaż downpipes chcę odkręcić i katalizator wstępny wywiercić, zabandażować. To powinno pomóc z ciepłem pod maską.

Bandaże chyba tańsze niż ceramika, ale trzeba by rozważyć za i przeciw.

Szkoda, że poza JHM, to nikt w Europie nie para się modyfikacjami dla B6/B7. Smutne to, o auto przecież europejskie. A nawet porządnego kolektora wydechowego nie można dostać. Marzy mi się coś takiego: 

Ciekawe ile skasowałby mnie jakiś polski zakład modyfikując oryginalne kolektory. Jak ktoś ma jakieś namiary na dobrą firmę ukł. wydechowych, to podeślijcie.