Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Proszę o ocenę logów 1.8 ADR


Randor

Rekomendowane odpowiedzi

Napinacz jest do wymiany tylko dlatego, że hałasuje mi lekko łańcuch i boję się o stan ślizgów (widać już głębsze wytarcia, a na dolnym ślizgu którego nie widać może być jeszcze gorzej). Łańcuch nie jest rozciągnięty, a napinacza nie idzie ugiąć. Do tego wałki stoją na znakach i wszystko wygląda ok. Rozrząd robiłem sam jakieś 3 lata temu przy kupnie auta. Czy jeśli koło pasowe wału stoi na znaku tak jak i od wałka a znaki przy napinaczu (strzałki) są ok to rozrząd może być przestawiony? Najgorsze jest to, że nie pamiętam jak auto pracowało przed jego wymianą. Jestem prawie pewien, że tak samo kiepsko. Zrobię dzisiaj jeszcze te brakujące logi i jeszcze raz sprawdzę ustawienie rozrządu i wałków. No i jeszcze kwestia sondy. Mam założoną sondę dedykowaną do fiata i alfy niby według numerów. Do tego nawet nie wiem jakiej jest firmy (niby bosch). Jest opcja, że sonda zachowuję się w miarę ok ale i tak wprowadza zamęt?

Dodałem statyczne 004+013 w poście wyżej. Co do korekt na biegu jałowym to w 7 grupie pokazuje maks +-2.3% a w grupie 8 stoi w miejscu na -10.2%. No chyba, że coś źle odczytuje. Pogazowałem go trochę na postoju i dość mocno śmierdzi paliwem wokół samochodu. Fakt mam delikatny przedmuch na łączniku elastycznym rury kolektorowej ale to nie powinno mieć na to wpływu.

Edytowane przez Randor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaje, że sonda niby działa ale coś źle z nią jest..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem jeszcze raz rozrząd. Według mnie jest 100% ok. Koło pasowe wału idealnie na znaku, z tyłu w okienku 0 stoi na krawędzi (nie widać go po ustawieniu). Wałki też idealnie w okienkach tak jak trzeba:

https://zapodaj.net/abf2095fea2a6.jpg.html

https://zapodaj.net/9c79f59a7fa32.jpg.html

Jedynym plusem tego, że zwalałem pokrywę jest to, że zobaczyłem jak po dwóch latach motor się ładnie w środku oczyścił z nagaru. Po kupnie przy wymianie rozrządu trochę się przeraziłem bo było dość czarno (mało zaawansowany oil sludge). Przez te dwa lata użyłem dwukrotnie płukanki LM Pro Line i jeździłem na oleju LM Synthoil 5w40 (wymiana co 9-10 tyś). Ładnie wszystko puściło i motor w środku jest czysty. Miesiąc temu wlałem Xado Luxury Drive 0w40 i robiłem płukankę Archoil. Jeździ mi się jeszcze fajniej na nim (szkoda, że taki drogi ale auto na zimno chodzi tak cicho jak wcześniej po rozgrzaniu-bomba). Ogólnie polecam wszystkim płukanie (najlepiej co drugą wymianę) i jeżdżenie na porządnych olejach.

 

Edytowane przez Randor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Randor napisał:

Co do korekt na biegu jałowym to w 7 grupie pokazuje maks +-2.3% a w grupie 8 stoi w miejscu na -10.2%.

Dobrze widzisz. Czy  coś cię w tym martwi poza tym ze jest - 10?

11 godzin temu, Randor napisał:

Jest opcja, że sonda zachowuję się w miarę ok ale i tak wprowadza zamęt?

Ciężko powiedzieć. Ale faktycznie jeśli będzie klamac tzn ecu niby widzi że mieszanka jest ok ale w rzeczywistości nie jest to jak najbardziej będą problemy.  Ale przed sonda nie było problemów czy nie pamiętasz. 

 

11 godzin temu, Randor napisał:

Fakt mam delikatny przedmuch na łączniku elastycznym rury kolektorowej ale to nie powinno mieć na to wpływu.

Chodzi ci o wydech? Ja bym to zrobił. Dziurawy wydech może siac zamęt. Tzn w rzeczywistości twój silnik leje strasznie ale klamie ja lewe powietrze z wydechu. I korekta jest dużo na minus a w rzeczywistości bez dziury w wydechu  będzie jeszcze większą. 

 

11 godzin temu, Randor napisał:

Dodałem statyczne 004+013 w poście wyżej.

Log jest az podejrzanie piekny. Musze znaleźć jakiś inny do porównania. Ale to jutro. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No korekty w grupie 8 mnie przez chwilę zastanawiały bo stały w miejscu ale widocznie tak ma być (słabo się na tym znam, muszę się doedukować). Log statyczny z 004+013 też wydał mi się podejrzanie dobry. Co do czujników stukowych to zaczynają coś tam pokazywać dopiero od ok 3-4tyś rpm na postoju ale nie przekraczają 4.0. Widocznie dopiero pod obciążeniem jest problem i dzieją się szopki. Najbardziej właśnie tego spalania stukowego się obawiam bo wiem, że tak jeździć nie można.

Co do różnic pod tym względem między logami to stare z października robiłem na prawie nowej cewce helli która mi padła zimą nie wiadomo czemu , a te obecne na starej oryginalnej boscha która jest już ostro zmęczona (popękana cała). To jest jedyny element jaki wymieniłem od tamtego czasu (nie licząc filtrów itp).

Co dziwne chciałem zmierzyć kompresje raz jeszcze po roku. Używałem tego samego śmieciowatego manometru yato za każdym razem. W tamtym roku miałem od 13 do 13.5 bar, a w tym już pokazuje głupoty bo od 10 do 14 prawie. Według mnie mogę wyrzucić go na śmieci. Tym bardziej, że motor działa identycznie od 2 lat i ma ciągle słaba kulturę pracy.

Jak już pisze to wymienię jeszcze jedną rzecz która mnie zastanawia. Mianowicie olej na gwincie od świec. Za każdym razem kiedy je wykręcam są ślady świeżego oleju na podkładce w świecy i od niej do połowy gwintu. Na elektrodzie już nie (dodam, ze wszystkie świece maja identyczny kolor nalotu, od ceglastego do biało-szarego). Za każdym razem wycieram świece do sucha, to samo z gniazdami w głowicy. Mimo to zawsze są trochę uwalone w oleju. Uszczelka pod deklem trzyma na 99%. Wczoraj ją wymieniałem na nową i było sucho raczej.

Edytowane przez Randor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapaliła mi się rezerwa więc pojechałem do cpnu i zalałem dziada po korek paliwem 98. Zrobiłem od razu nowe logi. Oczywiście po jednym dniu jeżdżenia znowu wywaliło mi te same błędy (wcześniej tak nie było, wywalało tylko jeden po przekroczeniu 5 tyś rpm), możliwe, ze to z powodu odłączenia akumulatora. Z nowych logów wynika, że silnik nagle przestał stukać (grupa 13 maks 3.7). Co się dzieje? Dodam, że rano odpinałem akumulator na jakiś czas i może to miało wpływ na 3x niższe wskazania czujników spalania stukowego? Jakoś nie wierze w paliwo (zawsze tankuję na tym samym cpn'ie-orlen tyle, ze 95). Spalanie to też raczej tragedia. 2 przeloty na trójce do ocięcia i wskazówka od paliwa mdleje. Ogólnie teraz ten grat pali po mieście więcej niż moja 80 2.8 quattro. Paranoja.

http://vaglog.pl/log-002_007_f5I6f.html

http://vaglog.pl/log-004_013_13F3A.html

Temu kto pomoże mi to ogarnąć stawiam porządną flaszkę.

Edytowane przez Randor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po odpięciu aku zawsze korekty są mniejsze przez kilka dni a później stara rzeczywistość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Które korekty masz na myśli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee guzik prawda. Zawsze są takie same. Tylko wartość się zmienia pomiędzy stft a ltft. Tyle. 

Dla autora zobacz to:

https://mechanics.stackexchange.com/questions/7726/failed-emissions-high-lambda-low-hc-and-co

 

Dziura w wydechu powoduje wzrost lambda na plus. Ty masz dziurę i minus. Znaczy ze w rzeczywistości masz ogromy minus. Nie pisalem tego wcześniej bo nie chciałem siac zamentu ale na moje oko wtryski ci leja. Najlepiej by było je przetestować lub podmienic. 

Zaczalbym od tej złączki elastycznej. Dla potwierdzenia ze jest zalany w trupa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak mi chodzi o korekty długo i krótkoterminowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, zwonko napisał:

Eee guzik prawda. Zawsze są takie same. Tylko wartość się zmienia pomiędzy stft a ltft. Tyle. 

Dla autora zobacz to:

https://mechanics.stackexchange.com/questions/7726/failed-emissions-high-lambda-low-hc-and-co

 

Dziura w wydechu powoduje wzrost lambda na plus. Ty masz dziurę i minus. Znaczy ze w rzeczywistości masz ogromy minus. Nie pisalem tego wcześniej bo nie chciałem siac zamentu ale na moje oko wtryski ci leja. Najlepiej by było je przetestować lub podmienic. 

Zaczalbym od tej złączki elastycznej. Dla potwierdzenia ze jest zalany w trupa. 

Jaką złączkę elastyczną masz na myśli? Pamiętam, że w tamtym roku wyjmowałem wtryski i na oko je sprawdzałem. Wszystkie mocno i równomiernie rozpylały i mniej więcej tyle samo lały. Myślisz, że warto kupić drugie w ciemno i je podmienić?

Jak to wszystko według Ciebie ma się do spalania stukowego? Czemu jednego dnia mam ok 9.0 a drugiego maks 3.7? Identyczne warunki, ta sama droga jedynie paliwo inne (nawet tego nie jestem pewien bo już słyszałem opinie, że w orlenie paliwo 95 i 98 to to samo (tzn oba to 98)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jedź zatankuj na bp i sprawdź wtedy, jak masz sprawdzić korekty i paliwo jak zawsze lejesz na tej samej stacji :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba o to chodzi żeby lać na tej samej stacji. Jeśli wtedy są szopki i wahania to szukam przyczyny nie w paliwie a gdzie indziej. Przy tankowaniu na różnych stacjach człowiek zgłupieje i nie będzie już wiedział co robić. Według mnie to nie o paliwo chodzi. Co do wtrysków to chyba zanim kupię drugie wymienię tą rurę i pojadę na badanie składu spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Randor napisał:

Jaką złączkę elastyczną masz na myśli?

Mówiłeś o zkacczce elastycznej kolektora... To o jaką co chodziło? Mniemam ze chodziło o złącze w kolektorze wydechowym. Jak to się ma do stukowego... Ciężko powiedzieć. Toretycznie na większych oktanach może trochę mniej stukac. Albo coś jest nie tak z zaplonowym i zwyczajnie inna wilgotnosc. Albo wtrysk leje raz lepiej raz gorzej. No chyba ze to faktycznie ta sonda bruzdzi. Po uszczelnirniu przedmuchu, sprawdzilbym korekty i zrobiłbym test na reakcje sondy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakręciłem się. Myślałem, że chodzi o coś przy wtryskach bo o nich cały czas myślałem. Nie ma co kombinować. Trzeba zrobić to co jest do zrobienia. Szkoda, że nie wiem jak to auto powinno chodzić poprawnie. Nie mam porównania do takiego sprawnego na 100%. Już po zakupie była uwalona sonda więc od razu została wymieniona. Zrobię ten wydech i badanie spalin. Dam znać i będziemy myśleć dalej. Skoda Waszego czasu na samą teorię. Muszę zacząć coś z tym robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale po wymianie sondy nic się kultura pracy nie poprawiła?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Randor tak czytam i czytam i..

Może u Ciebie dwumasa pada? Sprawdzałeś ją w ogóle? Jeżeli z lewym powietrzem masz wszystko dobrze i z przepustnicą tak samo to prawdopodobnie dwumasa i telepie Ci autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że od niej trzęsie, odczucie może być podobne do wypadania zapłonu... tyle że na pewno nie ona powoduje przylanie więc i tak trzeba znaleźć przyczyne przylania.

Edytowane przez zwonko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam szczerze, że o dwumsasie nawet nie pomyślałem. Ogólnie może i nawet to byłby to ale nie jestem przekonany. To brzmi i jest odczuwalne jak wypadanie zapłonu. Nawet słychać charakterystyczny dźwięk z wydechu (takie popierdywanie raz na jakiś czas). Od dwumasu może tak telepać silnikiem i w ogóle? Do tego absolutnie nic nie słychać w rejonie skrzyni prócz piszczącego na zimno łożyska oporowego. Według mnie prędzej to już przez te przylewanie trzęsie autem chyba, że według logów to jest wykluczone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wyczytałem, że od dwunastu na biegu jałowym telepie autem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...