Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jakiś miesiąc temu miałem kolicje z dziadkiem (wymusił i zachciało mu sie skręcić z lewego pasa w prawo) posiadam uszkodzony lewy błotnik oraz felgę. Jak widać ubezpieczyciel wymyślił sobie iż miałem już wcześniej uszkodzony błotni -.- co jest totalną bzdurą.

Bez tytułu.jpg

Bez tytułu2.jpg

Bez tytułu3.jpg

IMG_20170201_162145 IMG_20170201_162227 IMG_20170201_162232 IMG_20170201_162236 IMG_20170201_162241 IMG_20170201_162301

Edytowane przez samuraj995
Opublikowano

Masz przyznane tylko 50% wartości błotnika, na dodatek to zamiennik. Jesli błotnik nie był wcześniej naprawiany, czy lakierowany, to powinieneś się odwołać od decyzji ubezpieczyciela. Podstawę do odwołania stanowi także zaniżona stawka rbg i uwzględniony 20% rabat na części zamienne (to bezprawne). Auto dostało w koło, więc powinieneś odwiedzić jakiegoś mechanika, który sprawdzi ustawienie geometrii kół, oraz wyda opinię, czy nic nie uległo uszkodzeniu. Jeśli tak, to należy wezwać ponownie rzeczoznawcę na oględziny i wnioskować o korektę wyceny szkody. 

Opublikowano

Miałem rysę na nadkalu ale byla ona tak znikoma że tego nie naprawiałem. Auto mam 100%bezwypadkowe na ori częsciach a oni liczą mi jakieś dziadowskie zamienniki. Jutro będę szukał jakiegoś niezależnego rzeczoznawcę aby mi to wycenił i dopiero wtedy wyślę im odwołanie

Opublikowano
9 godzin temu, samuraj995 napisał:

Miałem rysę na nadkalu

Kolego, nadkole, to plastikowy element we wnęce błotnika. Twoja rysa była więc na błotniku. Na chwilę obecną zlecenie sporządzenia rzetelnego kosztorysu naprawy jest ze względów ekonomicznych nieuzasadnione (choć chętnie przyjąłbym takie zlecenie). Napisz więc odwołanie ze stosownym uzasadnieniem. Poniżej masz coś, co będzie przydatne.

Ponadto wytyczne KNF, orzecznictwo sądów (w tym i SN), jednoznacznie wskazują, jakie obowiązki spoczywają na ubezpieczycielu. A tu fragmencik uzasadnienia jednego z wyroków:
"ubezpieczyciel, w ramach umowy o odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, powinien ustalić odszkodowanie w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia, wyrządzającego szkodę jako całości. Poszkodowanemu przysługuje zarówno prawo do korzystania z samochodu zastępczego, zwrotu poniesionych kosztów holowania i zabezpieczenia uszkodzonego pojazdu, jak i pełnej kwoty kosztów naprawy ustalonej według cen części oryginalnych, pochodzących bezpośrednio od producenta pojazdu, niezależnie od wieku pojazdu, stanu jego wyeksploatowania i faktu, że w obrocie dostępne są również tzw. części alternatywne, a więc najprościej mówiąc - części zamienne nie będące częściami oryginalnymi. Dzięki naprawie dokonanej z wykorzystaniem części oryginalnych stan samochodu jest - pod względem technicznym, użytkowym, trwałości i estetyki - najbardziej zbliżony do jego stanu sprzed kolizji, co odpowiada zasadzie pełnej restytucji (pełnego odszkodowania)".
Pozdrawiam. Henryk
 

Jak widzisz wyeksploatowanie nie stanowi podstawy do obniżenia wartości części potrzebnych do naprawy. Drobna rysa, czy odprysk lakieru nie może być powodem zastosowania korekty.

Opublikowano

ok sorki chodziło mi o błotnik :) Rzeczoznawca wycenił mi szkode na 3500zł ale winszuje sobie za taką wycene 350zł oczywiscie wystawi mi FV VAT i ponoć ubezpieczyciel musi mi zwrócić za to pieniądze

Opublikowano
2 godziny temu, samuraj995 napisał:

Rzeczoznawca wycenił mi szkode na 3500zł ale winszuje sobie za taką wycene 350zł oczywiscie wystawi mi FV VAT

U mnie kosztuje to 250 zł z VAT, ale jak doliczysz komplet pism odwoławczych (odwołanie z uzasadnieniem, wezwanie do zapłaty, skarga do rzecznika, oraz ewentualnie pozew sądowy) to wychodzi 400 zł z hakiem.

Opublikowano

Panie Henryku wysłałem prośbę na PW

Spoiler

 

 

Opublikowano

Odpowiedziałem także na PW

Opublikowano

Sam błotnik 950 zł kosztuje :)

Opublikowano

sam blotnik w aso 1198pln :) mam już wycenę rzeczoznawcy na 4786.68pln Zobaczymy ile da sie ugrać

 

Opublikowano
22 godziny temu, samuraj995 napisał:

sam blotnik w aso 1198pln :) mam już wycenę rzeczoznawcy na 4786.68pln Zobaczymy ile da sie ugrać

 

Informuj Kolego na bieżąco jak coś Ci się uda ugrać :)

Opublikowano

Za blotnik  policzyli tak malo bo na trzecim zdjeciu widac pecherz. Czesci skorodowane nie sa pelnowartosciowe.

 

Opublikowano
9 godzin temu, david. napisał:

Za blotnik  policzyli tak malo bo na trzecim zdjeciu widac pecherz. Czesci skorodowane nie sa pelnowartosciowe.

 

Dobrze, że sądy są innego zdania. 

Sąd Najwyższy {Postanowienie Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 20 czerwca 2012 r. III CZP 85/11} uznał w wyniku wykładni art. 361 § 2 i art. 363 § 2 KC, że ubezpieczyciel, w ramach umowy o odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, powinien ustalić odszkodowanie w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia, wyrządzającego szkodę jako całości. Poszkodowanemu przysługuje pełne prawo do odszkodowania ustalonego według cen części oryginalnych, pochodzących bezpośrednio od producenta pojazdu, niezależnie od wieku pojazdu, stanu jego wyeksploatowania i faktu, że w obrocie dostępne są również tzw. części alternatywne, a więc najogólniej je określając - części zamienne nie będące częściami oryginalnymi. Dzięki naprawie dokonanej z wykorzystaniem części oryginalnych stan samochodu jest - pod względem technicznym, użytkowym, trwałości i estetyki - najbardziej zbliżony do jego stanu sprzed kolizji, co odpowiada zasadzie pełnej restytucji (pełnego odszkodowania). Przywrócenie do takiego stanu oznacza, że pojazd ma być sprawny technicznie i zapewnić poszkodowanemu komfort jazdy w takim stopniu jak przed zdarzeniem. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...